BMW Sport

Spokoooojnie, siądzie niżej samochód to i opony tak strasznie wyglądać nie będą

Oby
3mam Cię za słowo

Gwint zawitał, custom zrobiony przez https://www.facebook.com/PKCoilovers/. Około 90-100mm max. obniżenie, także chyba bez lipy?Planowałem ISC na przyszły rok, ale jako, że bez gwintu byłby wstyd teraz wyjechać, bo taka koza, to padło na nieco bardziej budżetową opcję, ale póki co wszyscy, którzy u niego zakupili są zadowoleni, więc ja też pewnie będę Super kontakt, widać, że chłop się zna na rzeczy, także polecam




A przed świętami zakupiłem preparat black dye, z myślą, że przefarbuję wykładzinę w drzwiach, ale zamiast czarnego wyszło szare... Dlatego dorwałem całe schowki czarne i trochę przekładania, klejenia, dokręcania było, psiknąłem tym black dye'em coby czerń stała się czarniejsza, ale efekt mnie zadowala, lecz nie w 100%... bo w 200! Dostałem również czarne rączki to od razu założyłem, gdyż finalnie tak to będzie wyglądało, tyle, że rączki będą w skórze czarnej, a póki co będę z takimi jeździł, bo nie wiem kiedy swoje stare będę obszywał, są ważniejsze rzeczy jednak




Myślę czy nie pomalować ramki okrągłej wokół maskownicy głośników na czarno, jakieś rady?

AAAAAAAA no i jeszcze jedno, muszę kupić krótszy łącznik stabilizatora do gwintu, krótszy tj. jaki? Który to gwincior zakładał tu i doradzi?

Z boczkami się napracowales, ale wg mnie za bardzo misz-masz się zrobił. Często widzę takie patchworki za wielką wodą
Na jakiej bazie gwint?

Jak skończę całe wnętrze to będzie jak dla mnie ideał, ale dłuuuuga droga przede mną, może w przyszłym roku się to uda, na samo wnętrze +/- jeszcze 13k pln potrzeba

Sprężyny w gwincie to FK, tyle w sumie wiem Ale wszystkie części całkowicie nowe

Nieco pracowita majówka była a więc:

wleciał gwint na przód, tył tak się zapiekł, że nie dało się zdjąć amortyzatora


(tylko takie zdjęcie mi się ostało)



A samochód wygląda tak, jeszcze z 5cm zostało do skręcenia, myślę, że ze 2.5-3cm w dół pójdzie, ale to będziemy ustawiać jak już tył się założy. Na przód potrzebny dystans 20-25mm i tu pytanie- da radę zwykły nakładany, czy lepiej wykosztować się na przykręcany jak na taką szerokość?

Tylna kanapa założona, podłączona, zagłówki nie działają, ale gość, od którego kupilem ma mi wytłumaczyć czemu mogą nie działać, więc to się rozgryzie. Super gadżet i ta satysfakcja, że wszystko od A do Z zrobione własnymi rękami, siła ojca i syna






No i krótki filmik



W sobotę jadę po nowy zderzak przedni w kolorze (bo ten jest klejony po pierwszej kolizji, gdy facet wymusił, no i przy zdejmowaniu pękł, także zdecydowałem kupić nowy) i w sobotę wyjeżdżam. Pozostanie do zrobienia przekładnia i blacharka + jakieś pierdoły. Wreszcie

fajnie doposażasz - brawo

Wczoraj pierwszy raz siUdema wyjechała od listopada, co prawda z 5 sekund kręciła zanim odpaliła, ale poszło, już odpala bez problemu. Przejechałem około 500m, więc niedużo, twardo jest, ale nie ma tragedii na asfalcie, za to na drodze dojazdowej do działki jest, zobaczycie ją na zdjęciu poniżej, to wszystko wyjaśni .

Wleciały dystanse 15mm na przód i jest idealnie, do tego nowa-używana przekładnia kierownicza, zalana świezym olejem. Wreszcie luzu nie ma, aczkolwiek nadal dość ciężko chodzi, ponownie tragedii nie ma, ale z servo chyba powinno być lżej...W RR ważącym 2700kg na postoju można kierownicę jednym palcem obracać, więc sprawa do ogarnięcia będzie.



W środę jadę do blacharza na oględziny, umówimy termin, oby w maju mieli czas Po zrobieniu błotników wpada gwint na tył i robię zbieżność, no i o jakąś sesję się postaram jak już wszystko ogarnę i zamontuję dokładkę


Tak to jakoś wygląda póki co:

Ehh, te jasne boczki aż się proszą o klasyczne, brązowe drewno. Te ciemne nigdy mi nie leżało.

To okleina, na drewno patrzeć nie mogłem

Daj spokój. Ja uwielbiam takie naturalne materiały. A w 7er to mus. W trójkę można pchać pseudo aluminium. W siódemce to co innego

Jeżdżę sobie, czerpię przyjemność, zrobiłem w tydzień ze 400km, bez celu, żeby sobie pojeździć, także jest fajnie, choć twardo, więc zastanawiam się jak to będzie gdy i na tył gwint wleci. Czekam na kosztorys od jednego blacharza, u drugiego już znam cenę, także albo na początku, albo w połowie czerwca siudema poleci na naprawę błotników.
Do wymiany mam wahacze z przodu, bo na jednym jest luz, więc wymienię komplet, co jest oczywiste w sumie, stuka i mnie irytuje no i ze 2 dni temu zaczęło mi coś świszczeć przy przyspieszeniu, czy to na postoju, czy to podczas jazdy, jak mocniej depnę (niekoniecznie kickdown) to sobie coś świszczy... albo intercooler, albo nieszczelny dolot, trzeba będzie się tym zająć w najbliższy weekend

a tu dwa biedazdjęcia, lepszych nie robię, dopóki błotniki są w biedastanie

fajne mody

Super, podoba i się, proszę o więcej zdjęć.

Uporałeś się z brakiem mocy? Robiłeś coś w tym kierunku?

Masz większe turbo gt2260, czy jeździłeś na nim i seryjnej mapie? czy od razu program leciał?

Tak, mam większe turbo, ale póki co seryjną mapę, z brakiem mocy się jeszcze nie uporałem, bo turbo założone zostało jakoś w sierpniu i pojeździłem siudemą do listopada, później zapadła w sen zimowy, więc zrobiłem może 1.5-2k km, raczej nie więcej odkąd zmieniłem turbo. Przez zimę wyleciały klapki kolektora i teraz jakby nieco lepiej szła, ale musiałbym zmierzyć, bo tak na oko to faktycznie wydaje się, że żwawiej się zbiera, ale może tylko sobie wmawiam? Teraz pojawiło się to gwizdanie przy mocniejszym przyspieszaniu, zapewne jakiś wężyk od podciśnienia albo IC do wymiany, dlatego też po zrobieniu blacharki jadę z tym to mechanika, żeby wreszcie moc odzyskała i później będę myślał o programie na ~230km

Dzięki za opinię, będzie porządna sesja jak błotniki odzyskają swój dawny kształt i założę dokładkę, powinno być ciekawie

Jak masz gwizdanie to może być wężyk,ja tak miałem, i nie polecam silikonowych, co roku wymieniałem ich komplet, bo się po prostu rozpadają, kruszą wyszczerbiają. Właśnie w piątek wymieniłem wszystkie na gumowe w oplocie Gates. Ktoś na forum takie polecał.

Mi akurat wężyki rwały się pod kolektorem więc nic nie było widać a podciśnienia nie dawały.

Wreszcie oddałem lewarek zmiany biegów do obszycia i pasuje idealnie. Oczywiście alcantara




Trochę samochód brudny na zdjęciu, ale już wyczyszczony został

Ładnie wygląda, tylko ciekawe jak będzie wyglądał, oraz kierownica z upływem czasu pod wpływem np mokrych rąk. No ale to automat więc mało kiedy się używa, ale ja np lubię trzymać rękę na drążku, takie przyzwyczajenie z manuala.

Staram sie właściwie jak najrzadziej dotykać alcantary na kierownicy, choć czasem to nieuniknione. Ale przy odpowiedniej pielęgnacji posłuży myślę
Przykra niespodzianka mnie spotkała, przy odpaleniu przestŁ działać ekran, zmieniarka, radio oraz czytnik GPS, obstawiam bezpiecznik, ale to jutro dopiero spojrzę, oby tylko to...

Kolejna część układanki: