BMW Sport

Może być ciężko, choć dobry spawacz/tlumikarz czyni cuda. Tylko musi chcieć, a wiele fachmanów uważa ża cięzką prace zabiegi p&p.

No w końcu z małym poślizgiem i kilkoma problemami jak zawsze zresztą "świnia wyjechała z chlewika" ^^



P.S w tle szalone Suzuki Swift 1.3 Gti z wyremontowanym silnikiem i skrzynia już wjechał ^^

Mała aktualizacja prac...
zawieszenie przód zdemontowane cały tył wózek wszystkie tuleje do wymiany ale już czekają w garażu cały komplet Poli
sanki do niczego się nie nadają idą na złom i czekam aż przyjdzie w lepszym stanie większość tulei wyprasowanych idzie wszystko do piaskowania i malujemy


nadszedł czas na nieszczęsna buda blachareczka w tragicznym stanie dużo pracy mnie czeka by ja doprowadzić do porządku jak powinno





i wstaweczka mała Profi robota ;/



szlifuje wszystko do gołej blaszki bo szlak wie kto miał jaką radosną twórczość ...

i myślę nad tymi progami bo nie wiem czy jest sens je ratować ale to wyjdzie na dniach jak rozwierce spawy otworowe spod spodu co trzymają próg i będę oceniał stan co się w środku dzieje jak lipa to do odcięcia

Duży zakres prac,posprawdzaj wszystko.Powodzonka

Mały edit ^^
Całe zawieszenie zostało wypiaskowane zabezpieczone i odmalowane kilka fotek z prac
Zaciski tez przy okazji poszły na piaskowanie i odmalowanie
Dyfer uszczelniony i wymiana oleju

A jak sytuacja wygląda z silnikiem? Jaka diagnoza? Generalka?

Raczej tak sądzę
Wszystko wyjdzie w trakcie rozbierania ale nie chce oszczędzać i jak już go rozbiorę to wymienić wszystko co trzeba. Tym nadziej że olej brał przez pierścienie. Remont silnika nie taki straszny jak blacharka ;p

to jak chamsko ojebałeś ten dyfer i zaciski to aż boli
bałbym się jeździć na tak powierconych zaciskach

nie no kolorowe puzlle.....

przeczyta jeszcze że dwa razy książkę "Sam naprawiam" i finał was zaskoczy

Zaciski były robione przez odpowiednia osobę znającą się na rzeczy i już kilka aut jeździ i nic się nie dzieje także ...
Tak samo jak teoria ze sworznie w wahaczach w e46 są nie wymienne ...
A kilka aut od podstaw zrobiłem i bez książek "Sam naprawiam" także nie musicie głupio komentować
A dobór koloru to każdego indywidualna sprawa mi sie tak podoba i tak sobie to zrobiłem a najważniejsze jest to ze nie będzie syfu łapało rdzewiało i będzie w porządku otrzymane i tyle w temacie ...

jasne, ze sa, zreszta idzie przeciez same sworznie kupic nie bez powodu
troche roboty przy budzie miales no ale sa to uroki E46 niestety

Miałem i mam na najbliższy długi czas bo muszę oczyścić i odbudować tył jak i progi ale to nie problem głównym jest mało czasu na to żeby się zająć nią od dechy do dechy bo to jest mój drugi etat i mam tez inne auta do roboty także do lata myślę zejdzie żeby dokładna blacharkę zrobić i nie wracać do tematu już