BMW Sport

jak zwykle perfekt

Ciekawe ile zyska ten samochód na hamownii

Mega temat....

Kurcze, nie obserwowałem ostatnio tematu, a bym pomógł, bo mam gdzieś zakopaną tabelkę z której korzystam gdy brakuje mi danych, jest podany moment z uwzględnieniem średnicy, klasy i gwintu śruby.
Prace idą na całego

Lincoln dzięki za chęci

Udało się ze szpilką kolektora wylotowego. Dłuższa złapała więcej gwintu i trzyma dobrze.
Jak wspominałem ciągle mam rzucane nowe kłody pod nogi. Gość z wypożyczalni blokad miał mi wysłać blokadę rozrządu i koła pasowego. To blokadę koła pasowego wysłał bodajże do silnika N47



Ehh i trzeba spędzić parę godzin na robieniu blokady.
Dobrze, że przynajmniej blokada rozrządu jest ok.
A oto przykład dlaczego liniał nie może posłużyć do ustawienia wałków. Po zdjęciu blokady górne płaszczyzny końcówek wałków nie leżą w jednej płaszczyźnie. Nie są obrabiane, więc nie ma się co dziwić. Należy opierać się na powierzchniach bocznych - obrobionych.







Druga sprawa. Nie ma co polegać na blokadzie wału za pomocą pinu wkładanego we wieniec zębaty. Jest tam na tyle luzu, że można osiągnąć dwa skrajne położenia jak na zdjęciu poniżej. Lepiej ustawić wał opierając się o znak na kole pasowym.





Po drodze znalazłem jeszcze małą nieszczelność w układnie dolotowym. Naprawiona metodą koszulek termokurczliwych.





Żeby poskładać kompletny kolektor dolotowy to z pół godziny trzeba mieć.





A oto aktualny etap prac:

Konkret, już prawie finisz! Podejrzewam, że wynik na hamowni nie będzie jakiś niesamowity ze względu na to, że jest mocno uzależniony od tego, w jakim stanie jest osprzęt (wtryski, przepływomierz itd.). Natomiast kultura pracy silnika powinna być idealna

Panowie potrzebna pomoc, bo się zgubiłem...

Do czego idzie ta wtyczka, którą trzymam w dłoni?
3 pinowa.
Wyprowadzenie pierwsze od prawej.
Nie założyłem jeszcze kolektora, bo zapomniałem zamówić jednego przewodu wodnego i wpadłem na taką zagwostkę.





Druga sprawa.
Pęknięty przewód luźno wiszący.
Od prawej: Przewód idący do zaworu par paliwa,
W środku: Przewód paliwowy,
Od lewej: ??? czuć w nim delikatnie opary paliwa gdy się przez niego zaciągnę.
Do czego służy i gdzie go wpiąć? W kolektorze nie odnotowałem żadnego wolnego króćca.

przeplywomierz jesli sa pelne piny jesli ktoregos nie ma to alternator

zlamany wezek to regulator cisnienia paliwa idzie w ten gumowy kawalek rury za przeplywka przed przepustnice razem z wezem z serwa

Hahaha a przepływka leży jeszcze w pudełku i temu nie mogłem ogarnąć gdzie tę wtyczkę wpiąć
Zdecydowanie w niedzielę człowiek powinien odpoczywać
Dziękuję Leo za bardzo szybką odpowiedź . To zagadki zostały rozgryzione.

W związku z tym, że nie dostałem odpowiedniej blokady koła pasowego, to nie mogłem stać bezczynnie.
Zatem zabrałem się za zrobienie blokady. Lubicie prace ślusarsko spawalnicze ?

Zaufaj mi. Jestem inżynierem



















Ta blokada musi przenieść moment o wartości aż 410 Nm. Także lepiej, żeby była solidna.
W sumie to ta blokada ma jedną wadę. Da się z jej pomocą tylko dokręcać, ale odkręcać w sumie można pneumatem.
W związku z tym, że mój największy klucz dynamometryczny jest do 200 Nm (w mojej pracy większej wartości nie potrzebuje), to musiałem zrobić coś by dokręcić odpowiednim momentem tę śrubę. Kupno klucza, by dokręcić jedną śrubę jest bez sensu, ale wystarczy znajomość podstaw mechaniki, żeby stworzyć całkiem przydatną przedłużkę klucza. Przedłużkę zrobiłem regulowaną w zakresie od 0,75 - 1,25 m. Dzięki temu moim kluczem o max. zakresie 200 Nm mogę dokręcać śruby o momencie aż 580 Nm. Dokręcenie 410 Nm konstrukcja przedłużki wytrzymała, ale z większymi wartościami już mógłby być problem z wyginaniem się Mimo wszystko dwie osoby musiały się dobrze zapierać, żeby dokręcić tę śrubę.

Wiecie do czego służy układ EGR?
....
Do zaślepienia



Podczas demontażu niektóre plastiki pękały ze starości, ale polecam lutownicę do szybkich napraw takich pęknięć.





Ten dyfuzor ma zapewne w układzie dolotowym jakieś zadanie, choć zastanawiam się czy odpowiada za coś więcej niż tylko tłumienie szmerów ssania. Ktoś robił testy bez niego i z nim ?



Pomału napiera to wyglądu E39






Jest pewna sprawa dotycząca blokad vanosa.
Blokada, którą wypożyczyłem firmy quatros ma wgłębienia pod tłoczki: wylot 2,94 mm, dolot 13,5 mm.
Kędzior001 podawał: wylot 3,31 mm, dolot 13,59 mm
Gdzieś na polskim forum znalazłem: wylot 3,2 mm, dolot 13,8 mm
Na forum E46Fanatics: wylot 3,5 mm, dolot 13,0 mm

No zgłupiałem...

Ma ktoś jeszcze ciekawsze wymiary? Na czym tu polegać ?

To M54B30 ma egr?!

Możesz zdradzić gdzie robili Ci te lampy i ile Cię to wyniosło?

czyli póki co z przygodami, ale fajnie, że do przodu i bez strat
czekam na dalszy opis

PS mogłeś napisać o oliwę do skrzynki - taniej i lepiej jak ta co kupiłeś

tak jak rora pisze z zamiennikow oleju wystepuje tez jakis mannol i wychodzi jakso 24zl za l jak dobrze pamietam

Dzięki chłopaki. Następnym razem będę wiedział gdzie podbić. Oliwe do skrzyni miałem już zakupioną wcześniej dlatego o nią nie pytałem.

Wracam z małą relacją.
Relacja będzie mała, ale myślenia trochę sporo.

Zmieniłem światła przeciwmgłowe, bo stare były w bardzo złym stanie. Nawet piasek w nich był.



Po 50 km pojawił się spory problem z regulacją dawki paliwa. Komp w ogóle nie ogarniał tego.
Co się okazało....
Pomimo, że ponumerowałem sobie wtyczki do sond lambda to podpiąłem je na odwrót. Po zamianie silnik zaczął przyzwoicie pracować.
Tylko czas reakcji zmiany napięcia sond był tak długi, że komp odbijał się od bardzo bogatej do bardzo ubogiej mieszanki. Efekt był taki, że silnikiem zaczynało telepać.
Zamontowałem więc dwie nowe sondy regulacyjne Bosha LSH-25.
Teraz to zmiana napięcia występuje błyskawicznie w porównaniu do starych sond. Napięcie średnie w programie do gazowni utrzymuje się w zakresie 0,45-0,50 V. Wzorowo. Silnik pracuje bez żadnego telepania.



Także temat regulacji składu mieszanki jest domknięty.

Temat następny.
Temperatura płynu chłodzącego w silniku.
Wiem, że wskazówka winna się utrzymywać w pionie. U mnie pomimo wymiany korka wlewu płynu i termostatu jest tak samo jak i przed remontem.



W INPA wskazanie temperatury dochodzi w porywach przy obciążeniu do 103 C. A niby termostat ma się otwierać bodajże przy 97 C.
No i jest lipa w tym temacie.

Temat kolejny.
Po przejechaniu 250 km przy rozgrzanym silniku zaczęło coś stukać w silniku.



Na pierwszy rzut ucha może wskazywać to na szklankę. Lecz wszystkie szklanki są nowe. 22 INA i dwie Kolbenschmidt.
Taka podpowiedź. Stukania nie ma gdy obroty się zwiększają. Występuje zawsze przy zmniejszaniu obrotów i nieregularnie na jałowych.
Moja wstępna diagnoza wskazuje na za słabo napięty łańcuch rozrządu. Pewnie trochę się dotarł przez te 250 km i napinacz się bardziej wysunął. Dołożę podkładek pod sprężynę i sprawdzę efekt.

Temat następny.
Prawdopodobnie niedomagający reaktor katalityczny banku pierwszego.



Za duża wartość napięcia (tlen za reaktorem katalitycznym).
Po chwilowym przygazowaniu również dziwnie długo utrzymują się wysokie napięcia za reaktorami. Możliwe, że sondy za nimi też mają już dość. Puki co nie wymieniam ich, bo zaczynam się mocno zastanawiać co zrobić z układem wydechowym. Czas na ingerencję w niego.

I taka wisienka na torcie. Wyciek oleju z połączenia skrzyni i silnika. Olej silnikowy. Flansza symeringu uszczelniona, uszczelniacz nowy, ale jednak coś się tam poci. Po przejechaniu 500 km nie ma żadnej różnicy na bagnecie, ale krople wiszą.
A niech se k u r... wiszą...

A no i jeszcze pompa wody w webaście zaczęła działać. Niestety nieustannie. Nawet po 10h postoju dalej pracowała. Skończyło się na wypięciu wtyczki zasilania z webasta.

Kurde termostat nawierc albo zmien na 85 stopni bo szkoda silnika ja u siebie mam z 98st wymieniony na 74
I w trasie trzyma bezpieczne 85 87 st
Zmieniales juz olej ?? Po skladaniu sprawdzales ilosc opilkow ??

szkoda, że wychodzi kilka dodatkowych rzeczy, ale wszystko do zrobienia

jeśli odpowietrzyłeś dobrze układ chłodzenia to ewidentnie wina termostatu, choć ja bym spróbował raz jeszcze odpowietrzyć

to co "stuka" to możliwe że łańcuch - o smarowanie się nie martw, jeśli jeździsz normalnie, a nie na pełnym gwizdku, to olej do docierania sprawdzi się w 100%

siemering wału - niestety, takie teraz są części - kiedyś przy wymianie sprzęgła zmieniało się uszczelniacz, teraz jak się nie poci lepiej zostawić, bo ten nastoletni jest lepszy od nowego

Mr.Klopot z termostatem koniecznie muszę coś stworzyć. Zamontowałem go firmy Meyle.
Oliwy jeszcze nie zmieniałem. Mam ok 700 km. Gdy wrócę z Krakowa będę miał 900 km i wtedy zmienię.

rorafalki Uszczelniacz zamontowałem firmy victor reinz. Zamontowany jest idealnie. I co z tego...
Żeby go wymienić to trzeba włożyć masę roboty. Aktualnie czasu na takie rzeczy brak, więc zostawiam ten temat.
Więcej powietrza z mojego układu nie wyjdzie. Po odkręceniu odpowietrzników wychodzi płyn.
Łańcuch ma prawo być jeszcze luźny. Planowanie głowicy i kadłuba sprzyja poluzowaniu.