BMW Sport

Bjutiful

Skoro tak się podoba, to proszę następne foto

Hmmm chyba podjadę do Ciebie. Też chcę takie lustro

Hawk, zapraszam, daleko nie masz

Trzy dni pracy przy lakierze i małe podsumowanie:

Przygotowanie auta pod korektę

Na dzień dobry, auto oklejone miało miekki dach bezbarwną folią ochronną by nie nasiąkł podczas mycia od wody czy też ochronić przed użyciem jakiejkolwiek chemii.

Mycie zaczęte od umycia felg oraz wypolerowania wydechu. Z racji tego, że auto posiada polerowany rant w grę wchodził produkt do felg o neutralnym pH. Z typu krwawiących.

Narzucona została na początek piana aktywna o neutralnym pH, by rozpuścić najgrubszy syf.

By oszczędzić czasu na glinkowaniu. Kolejnym etapem była Deironizacja lakier, a następnie po spłukaniu dolne części auta zostały potraktowane produktem typu Tar & Glue Remover do oczyszczenia smoły.

Kolejny etap, mycie na dwa wiadra przy użyciu szamponu ADBL Shampoo Pro, strickte używany przed korektami lakieru, ponieważ mocno odtłuszcza lakier i ściąga wszystkie woski. Po tym przyszła pora na pełne glinkowanie lakieru, spłukane auto, nałożony szybki hydrowosk by łatwiej się suszyło auto i wjazd na korektę.

Korekta typu Odświeżenie lakieru

Mimo pełnego mycia auta należało cały lakier jeszcze raz odtłuścić IPĄ. Wszelkie newralgiczne miejsca typu plastiki, opony, uszczelki, dach miekki, zostały oklejone taśmą ochronną.

Wstępnie miał być One-Step, ale zdecydowaliśmy pójść na całym prawie aucie na dwu-etapową korektę lakieru. Czyli przy użyciu maszyny Dual-Action Flex-XFE, mocno ściernej pasty Koch oraz pada mikrofibrowego usuneliśmy większe zarysowania, próbując zostawić jak najmniej pracy na sam finish.

Jako drugi etap korekty wleciała pasta finishowa od Koch’a i finishowy pad od Detailing Mafia. Haze po cięciu należało usunąć, a także wydobyć resztę głębi. Po każdym jednym przejeździe lakier był odtłuszczany Alkoholem Izopropylowym w celu sprawdzania aktualnego stanu lakieru.

Maska była w najgorszym stanie. Grubych zarysowań było tyle, co i mikro. Na jako jedynym elemencie pozwoliliśmy sobie użyć maszyny rotacyjnej i pada typu SWAP, od Nat’a, bardzo twardy, ale ma super charakterystykę pracy ze względu na swoją budowę. Dual-Action o skoku 15mm nie dawała sobie rady w porównaniu z resztą auta. Kilkanaście przejazdów dało oczekiwany efekt mocnego odświeżenia. Dalej wyciąganie hologramów oraz Haze’u po etapie wycinania, przy pomocy maszyny DA. Efekt wyszedł taki, jaki powinien być. Większość grubych zarysowań przy takiej korekcie się poddaje, ale te naprawdę grube zostają mocno złagodzone i o wiele mniej widoczne, tylko pod odpowiednim kątem i bardzo mocnym światłem. 90-95% mikro zarysowań i hologramów usunięte. Margines procentowy zostawiamy taki, ponieważ są miejsca gdzie padem 75mm nie ma możliwości usunięcia wszystkiego, (Tu się kłania przyszły zakup AutoTriza), albo po prostu bez demontażu elementu nie jest się w stanie dostać tam w bezpiecznym dla lakieru sposobie.


Finish

Auto końcowo dostało delikatny cleaner by uwydatnić śliskość lakieru, a następnie nałożona warstwa wosku Premium Swissvax Mirage. Delikatny wosk, ale ze względu na swoją naturalność oraz wysoką zawartość Carnauby, podbił fenomenalnie głębię i przyciemnił granatowy lakier auta. Typowo poszliśmy na Look, niżeli trwałość.

Felgi

Środek felg dostał syntetyczny wosk. Ranty miały sporo oksydacji więc zostały ręcznie wypolerowane przy użyciu Mother’s Mag & Alu, oraz nałożony wosk z delikatną zawartością Carnauby co by ładniej w słońcu się prezentowały. Oczywiście na opony nałożony stosowny dressing również.

Czas na foty!

Ale ten samochód musi teraz wykręcać kark, wcześniej nie zwracałem uwagi na e46 w Cabrio ale dzięki Tobie zaczynają mi się co raz bardziej podobać. A na tym kole to już w ogóle jest petarda

Kolejnym razem zamiast pada z mikrofibry użyj pro-woola z flexipada. Nieporównywalnie lepiej i szybciej wycina, przy czym zostawia mniejszy ślad po sobie. Przez znajomych były testowane przeróżne odpowiedniki i jest niezastąpiony. Maszyna DA nie zostawia po sobie hologramu

Co do finish'a najlepszy gloss ze wszystkich past daje Sonax Perfect Finish, jest drogi w porównaniu z innymi, lecz warto dopłacić dla efektu Finish zawsze robię na średniej gąbce i Rupesie DA i jest

ThePatrickyo, mam podobnie, ostatnio zacząłem myśleć o cabrio Przeglądanie E46 cabrio już się zaczęło rybik, to Twoja wina Tylko żonę cieżko będzie przekonać, bo po co mi 4 auta

kawał porządnej pracy - chyba się starzejesz

Dziękuje za dobre rady! Muszę wypróbować pro-wool'a, on akurat z futra jest wiec już z nazwy powinien mocniej ciąć. Obecnie pady z brayt'a z mikrofibry też dają radę i nie zostawiają po sobie syfu oprócz haze'u.. Czekam obecnie na mniejszy talerz do XFE bo był niedostępny w Polsce i wtedy bedzie lux.

Oj na tą pastę zbieram sie już długo, pracowało się na niej i jest świetna.. Przy zakupach zawsze wychodzę poza budżet i nie moge jej nigdy kupić . Póki co jadę w większości na pastach od Koch'a i też są super, sprobuj kiedyś !. Osobiscie finish wole na miększej gabce typu czerwony NAT i w przypadku tej laleczki Zielony MicroCut Koch'a

Piekny efekt koncowy. Amatorsko robiłem "korekte" lakieru i wiem ile pracy i czasu kosztuje uzyskanie takiego efektu

Nie idzie nadążyć za Tobą Super efekt

Robert nie można przeklinać na forum ale na prawdę aż się prosi napisać krótkie " O K%$#A !!!!" Mega

Swoją drogą taki zabiegany niby jesteś, a czas masz na pieprzenie sie z lakierem

rybik, Gdybym miał gdzie to już sam dawno bym zainwestował w maszynkę. Ale garaż w planach zaraz po remoncie.A druga sprawa to najpierw muszę odwiedzić lakiernika. U mnie zderzak i maska piękne autostradowe odpryski i rysa od błotnika do błotnika "fachowo" naprawiana przez poprzedniego właściciela. Ale na kawę mogę zajrzeć A poświęcenie dodatkowych godzin na dwu i więcej etapową korektę odwdzięcza się naprawdę świetnym (chociaż tu pasuje bardziej soczyste słowo) lookiem.

klasa!

ThePatrickyo, na pewno trochę się rzuca, jednak nie ma tu wielkiego WOW, mocnej gleby, negatywów, naciągów, obciągów, szerokiego rantu... jest klasycznie, elegancko, gustownie.. jak dobrze skrojony garnitur

bezel141, lakierem zajął się lukasz2457, niestety ja nie mam na to czasu..

feder, przepraszam

rorafalki,

Hakelbery, auto zaprowadziłem w sobotę wieczorem, odebrałem w środę po południu (niedziela pracująca )

Miłosz,

zawisz2, już nie słodź!

Hawk, pewnie, będziesz w okolicy, zapraszam.

Dogman,


Żeby nie było, że nic się nie dzieje!
Nowa chłodnica








Od czwartku do dzisiaj - 330stka gościła na 10 edycji zlotu 3erfest.
Niestety jakiś prostak uszkodził mój drugi samochód (pojechałem na dwa auta).
Po kopie dostały drzwi i maska/emblemat/grill/zderzak.
Auto stało na parkingu, jako pierwsze od recepcji, tuż przy kamerze... straciłem 4h na Policji i miejmy nadzieję, że znajdzie się ten "bohater".

Wracając do 330Ci... pierwsza porcja zdjęć.

Piękne jest to cabrio Konfiguracja idealna Forda skopali?

Cabrio piękne
Za s-maxa "bohater" powinien odpowiedzieć

No i właśnie moim zdaniem tak jest idealnie, więcej nie trzeba a te zdjęcia które dodałeś, tylko utwierdzają mnie w tym przekonaniu

Szkoda drugiego samochodu, oby udało się odzyskać odszkodowanie

Dzięki chłopaki.. tak, S-Max skopany. Kwestia kilku dni i znajdzie się winny

Kilka zdjęć z 3erfest














Więcej zdjęć:
https://postimg.org/gallery/jtyfaaq4/

fajne auta
ale coś takiego...

trochę razi