BMW Sport

Czyli jednak zmodyfikowałes tak jak pisałeś. Fajnie wyszło. Szpera z pewnością by się przydała i jakieś zawieszenie sportowe oraz hamulce.
Z ciekawości jak wzrosło spalanie przy takiej modyfikacji ?

4.0 V8 to nie jakieś bydle, w dodatku to wyczynowy motor wysokoobrotowy, ale pewnie z kompresorem już zupełnie inaczej by wyglądało takie porównanie.

Właśnie to mnie zastanawiało, że S65B40 ma moment obrotowy jak S62B50. Wiem, że to aż litr różnicy w pojemności, ale też dzieli ich 10 lat od momentu wejścia na rynek. To ogromna przepaść w rozwoju technologii... i księgowych

Tak, a przy 8.000 M3 ma ponad 400, a N54 mniej niż 300 jeśli by udało mu się tam odkręcić. Dlatego przełożenia dobiera się pod konkretną charakterystykę.



Gdzie mają tyle samo? 500 vs 400.

S62 ma 500NM a S65 tylko 400 ale dzięki temu nie ma problemów z trakcją. C63 AMG ma 600NM od samego dołu i non stop gubi przyczepność a M3 e9x prawie wcale się nie ślizga.

Tak, a przy 8.000 M3 ma ponad 400, a N54 mniej niż 300 jeśli by udało mu się tam odkręcić. Dlatego przełożenia dobiera się pod konkretną charakterystykę.


Porównywanie elatstycznosc wolnossącego motoru z doladownym... to tylko osoba brandzlujaca sie bezskutecznie do e92 od ponad roku mogła to zrobić...
To dwa zupełnie inne auta jeżdżące podobnie szybko, 335d bedzie miałaś przy tych obrotach więcej mocy i momentu, czy to zna czy ze bedzie fajniejsze ?

--==Mały==--, Sorka, faktycznie s62 ma 500Nm. Chyba jeszcze się nie obudziłem Imo słabe rozwiązanie na problemy z trakcją poprzez zdławianie. Może faktycznie taki był zamysł.

Porównanie do akurat M3 nie było bez celowe jak się domyślasz... A twoja reakcja wcale mnie nie zaskoczyła Piszę o obrotach 3k rpm, a nie 8k rpm bo na co dzień jeździ się w niskich partiach obrotów, a nie kręci pod czerwone pole stąd takie porównanie... Nie ma się co spinać, wiadomym jest ze porównanie przebiegu mocy 3.0 Twin turbo i wyczynowego wysoobrotowego V8 NA nie ma zbytnio sensu bo M3 jedzie obrotami nie momentem...Ale ukazuje to fajnie co z mocą robi turbo...Moc podobna, a charakterystyka zupełnie inna... Czy fajniejsze? Na co dzień na pewno, do zabawy nie...

Powinieneś napisać zgodnie z prawdą, że nie wiesz bo w życiu żadnego takiego auta nie prowadziłeś i nie masz pojęcia jakie są wrażenia teraz piszesz tylko to co Ci się wydaje

Myślę że trudno porównać charakterystyke R6 biturbo do V8 wolnossącej, wiem jedno że oba dają dużo zabawy, frajdy z jazdy i każdy z właścicieli wie jak wykrzesać jej jak najwięcej
To ile koni jest przy jakich obrotach to raczej niezbyt istotne, bo i tak jeździ się w taki sposób żeby w trakcie jazdy tej mocy było odpowiednio dużo
Nawet dziś mieliśmy się spotkać z Hubertem i byśmy porównali niebieskie e92 jak idą, ale niestety jadąc dziś w dzień nawet przy 80-100 jak dałem mu w podłoge to miota go po drodze mimo że wydaje się być sucho... trzeba poczekać na temp + aż będzie sucho jak pieprz i pobawimy sie

forest co do spalania nie wiem czy wzrosło, jak zrobie więcej km to spojrze bo póki co krótkie odcinki i sporo gazu używam,wcześniej miałem średnią z przejechanych 5000km 12l ale było sporo tras. Ogólnie taka jazda bez oszczędzania i sporo pociśnięć + krótkie odcinki to jakies 17-18l , nie mówie o pałowaniu non stop bo wtedy to 20+ wiadomo

Kolor jest bajka ale wnętrze lepiej by pasowało całe czarne łącznie z podsufitką oraz siedzeniami.
Motor na wielki plus dodasz do niej jeszcze trochę koni i będzie latać.

Trochę więcej koni, to już gruby $$ trzeba turbiny zmienić na jakieś hybrydy, na serii ~450km to już raczej szczyt możliwości. Druga sprawa, ze skrzynia już teraz przy 600nm pewnie zaczyna jęczeć. Kolega w n55 miał więcej, niż 600nm i skrzynia DCT już nie dawała rady, głupiała. No a auto miał od nowości i mody robione przy ok 30k km.

Myśle ze te 437/603 to taki optymalny setup do jazdy na codzień ,mocy jest i tak nadmiar i na drodze trudno spotkać coś mocniejszego, a auto nie dostaje za mocno w d... Skrzynia przy tych 600Nm normalnie zmienia biegi w każdym trybie D/DS Sport (to tylko 100Nm więcej niż w trybie Sport na serii z overboost)
Truskawa w isie przy 452/623 zrobił ponad 30k km w 2lata i 0 awarii, o coś takiego mi chodzi
+-450 to max na seryjnych turbinach, jeszcze air scoopes może wrzuce jak u truskawy to by doszło z 10-15km no i kanały dolotowe przydałoby się zajrzeć w jakim są stanie i to tyle ...
Powyżej 450 to zmiana turbin konieczna i niewiadomo jak to auto będzie znosić czyli ryzyko+ duże koszta murowane
To już wole przeznaczyć $$ na co innego choćby na hamulce i wypady z kobietą za miasto /granice PL

No ale to szału nie ma, w zeszłym tysiącleciu już więcej się robiło z mniejszego 2.7 biturbo od audi bez żadnych bezpośrednich wtrysków. Wypadałoby z 600 zrobić jakimiś hybrydami abo 550 chociaż.

No tak, można i potem od warsztatu do warsztatu pomiędzy "ścigami" czy zawodami, ale ja tym autem chce jeździć na codzień +-25k rocznie w sprawdzonym przez znajomego setupie a jak dla mnie osiągi 9,3 100-200 i ogólne wrażenia z jazdy są bardzo spoko, nie poczeba mi kolejnej sekundy urywać i potem martwić się czy coś za chwilę nie je...nie jest szybsza na prostej od zdrowej seryjnej m3 i o to chodziło, teraz wolę się skupić żeby poprawić hamulce ,może szpera itp

sprawdzimy jak po ecu

kurde w sumie fajne , uniwersalne auto wyszło z tego , może nie jakiś "projekt" ale wystarczająco szybkie żeby dawać radochę a przy tym "normalne" do codziennej jazdy bez wydawania fortuny na modyfikacje. Spoko

No raczej to była uwaga w stronę silnika skoro strach robić więcej, bo może wybuchnąć. W każdym razie tak czy inaczej jest to już konkret na tle średniej z ulicy.

Silnik moze wybuchnąć tu nie o silnik chodzi tylko resztę gratów. Seryjne turbo podoła do 500koni, jest wiele takich aut w stanach. Wtedy trzeba wymienić trochę więcej rzeczy żeby nie klękły przy większym doładowaniu.

ale po cholerę mu więcej koni średnia fura z ulicy robi 100-200 w 30-40s on ma 9,3 to zniszczy większość nawet mocniejszych fur z ulicy pomijając kilak projektów co z fajnym dupowozem mają już mało wspólnego