BMW Sport

...a niektórzy już wyrośli z manii grania w gry komputerowe/wideo

Niestety, mam zasłaby TV, ale to chyba jedyna rzecz którą mogę ustawić poza jasnością, mogę jeszcse 1080p ustawić



Owszem. Po pół roku używają ich jako rzutnika do slajdów

A tak poważnie, grał ktoś na PC i może powiedzieć jakie są wymagania?

Tak, tu masz racje. Ale jak masz pojecie i z głową złożysz sobie dobry PC, to będziesz miał uniwersalne narzędzie, zarówno do pracy, rozrywki, jak i internetu na ładnych parę lat. Niewspominając o tym, że gry na PC nadal są sporo tańsze niż te na konsole. No ale kto co lubi...

no co kto lubi wymianiac kompa co pol roku zeby zagrac w nowe gry czy kupic drozsza nowa gre

Oto minimalne wymagania sprzętowe gry Need For Speed: Shift:

Właściciele komputerów PC będą się już musieli wyposażyć w procesor 3.2 GHz i 1 GB pamięci RAM, w przypadku szczęśliwców posiadajacych Windowsa Vistę nie obejdzie się bez 2GB Ram'u. Gra wystartuje na karcie graficznej mającej 256 MB RAM i obsługę Pixel Shader 3. Zainstalowany NFS:Shift zajmie na dysku 10 GB. Oczywiście to minimalne wymagania jakie musi spełnić komputer. Twórcy zalecają do pełnego cieszenia się grafiką w nowym NFS'ie 2GB RAM dla Xp i 3GB dla systemu Vista. Karta graficzna wystarczy z wbudowanymi 512 MB RAM.

Minimalne
Intel Pentium 4 3.2 Ghz lub AMD Athlon 64 3500+
1 GB MB RAM lub więcej (Vista wymaga 2 GB RAM)
HDD 10 GB
Grafika 256 MB RAM (Pixel Shader 3.0, PCI-Ex)

Zalecane
Intel Core 2 Duo lub AMD 64 X2 5200+ lub AMD Phenom
2 GB lub więcej (Vista wymaga 3 GB RAM)
HDD 10 GB
Grafika 512 MB RAM (Pixel Shader 3.0, PCI-Ex)

Obsługiwane układy graficzne
ATi Radeon: X1600, X1800, X1900, HD 2400, HD 2600, HD 2900, HD 3000, HD 4000
nVidia GeForce: 7300, 7600, 7800, 7900, 8500, 8600, 8800, 9500, 9600, 9800, 200

Shift jest pierwszym tytułem z serii Need for Speed, który nie obsługuje portu AGP - jedynie PCI-Express.

Kyokushin, zerknij do mojego poprzedniego postu, dałem tam link do testów na blaszance, na różnych kartach graficznych. Generalnie nie jest chyba źle

Ja kupiłem swój komputer 2 lata temu i jeszcze nie miałem problemów z żadną grą. Crysis, Gears of War, Assassins Creed, Race Driver GRID, wszystko pełne, albo wysokie jak w przypadku Crysis'a detale i bez przycięcia. Co prawda to już nie najnowsze tytuły, a i sprzęt nie najświeższy, ale sadzę, że jeszcze takiego Shift'a poskłada na łopatki



Kompletne bzdury! Procesor 3,2 GHz? Chyba jedno rdzeniowy... Pyzatym od procesora zależy góra 30% wydajności w grze. Karta graficzna 512 MB, co mi to mówi? Nawet żeby miała 2048 MB to i tak nic z tego, jeżeli nie będzie miała dostatecznie szybkiego GPU, który zdoła przetwarzać dane przechowywane w tej pamięci. Po prostu marketingowy bełkot Klienci naczytają się takich bzdur, idą do sklepu, kupują pierwszą lepszą kartę graficzną z 512 MB i później pojawiają się opinie jakie to PC jest do dupy...

Ogólnie każdy (z wyjątkiem jakichś słabych gówien, mówie o normalnym po ludzku złożonym komputerze) współczesny PC ma moc większą lub podobną niż x360 czy ps3.

Niestety polityka producentów gier nie jest taka żeby gry działały, przeciwnie, kod jest tak optymalizowany żeby nie działały i żeby wymuszały zakup nowej karty/ramu/procka ('optimized for nvidia or ati' gdzie słowo optimized oznacza kup nową kartę, poczuj nasz ciepły oddech na plecach).

Jak ktoś zrobi zakup karty graficznej 'z głową' to owszem będzie miał grę płynną, ale niestety nie będzie miał DX11 lub innego gówna które wynika nie z potrzeby ale z polityki... i w końcu też będzie musiał kupić nową kartę, żeby zobaczyć nowe smaczki.

Ogólnie, nie ma dobrego rozwiązania. Konsola ma ten plus że wymogiem jest płynne działanie... ale też ma i swoje wady.

Święte słowa! Chociaż i tak teraz sytuacja sporo się poprawiła, czytaj - "Złodziejska hołota pod krawatem się opamiętała", gdy rynek PC jakiś czas temu stanął na skraju upadku. I gdyby nie to, że około rok temu kurs dolara balansował w granicach 2 PLN, a ceny podzespołów komputerowych spadły tak, że praktycznie brało się je jak na "wagę", to pewnie i ja siedział bym dziś z padem w łapie, zamiast myszki i klawiatury...

Ja troche w komputerach siedze, sprzęt mam dość mocny, Shifta zassałem przedwczoraj, pięknie jest odwzorowane M3, narazie tylko tym jedynym jechałem który jest na początku bo niestety nie mam kiedy zabardzo wbić do tej gry na dłużej, gra u mnie leci wszystko na max'a oprócz odświeżania mam ustawione anizotropowe 8x. Ogólnie jest w co pograć Ja mam karte z wyjściem HDMI (Sapphire Vapor-X ATI Radeon HD4870 1024MB GDDR5) i na stałe komputer podłączony do 47' Samsunga FullHD (oprócz tego oczywiście monitor niewiele mniejszy 24' ), klawiature i mysz mam bezprzewodową no i dzięki temu gram sobie jak na PS3, polecam taki setup

jak mialem 20 pare lat tez twierdzielm ze kopmp sluzy do grania.
teraz mam kilka PC i na zadnym nie zainstalowalem gry. granie na PC jest chore.
od grania są konsole. nic nie zastąpi wygodnego fotela postawionego przed 50 calową plazmą. z dala od klawiatury i myszki z padem w łapie.
i głeboko w d... mam rozdzieloczosc wyzsza niz 1080p i tak wiekszej nie jestem w stanie zobaczyc.

mam wielu kumpli PCciarzy ktorzy po wizycie u mnie i po zgraniu na moich maszynkach kupili konsole
czego wielu Wam zycze:)

no ja nie twierdze, że konsola jest zła oczywiście, wg mnie jest bardzo dobra szczególnie ps3 ale szkoda mi kasy poprostu na granie sporadyczne a komputer dobrze wyposażony zawsze może sie przydać, m.in. własnie do zagrania raz na pare miesięcy w nową dobrą gre dla mnie komputer połączony z plazmą jest super rzeczą, bo jak np. ściągniesz coś na kompa, film czy coś w tym stylu to nie musze tego nagrywać na dvd tylko puszczam sobie bezpośrednio z komputera, o wiele wygodniej no i zaoszczędzamy na płytkach

jak sporadycznie to co innego:)

dla mnie komp sluzy do pracy i net. jesli czas wolny przed ekranem to bron nie przed tym przy ktoruym juz spedzam 8h dziennie hahah:)

Wow! Właśnie dowiedziałem się, że jestem chory i to bez konsultacji z lekarzem


Ps: Nawet dobrze mi z tym

to jedna z objaw tej choroby

jak zaczniesz tracisz framerate a na koncu zobaczysz bluescreen bedzie juz za pozno

Ludzie on bezczelnie wpędza mnie w depresje!

moze zlapales jakiegos trojana:)))

Ja też tak gram. Siadam wygodnie na fotelu, przed 37calowym LCD, biorę do ręki pada i gram. Taki szczegół..... gram na PC

PC podłączony pod TV na stałe to świetny pomysł. Bezprzewodowa klawiaturka i myszka, youtube, przeglądarka i jest OK, też mam chęć sobie tak zrobić.

Konsola ma jedną zaletę, że nie trzeba jej upgradować bo działa od razu tak jak powinna i ma jedno zastosowanie - gry, które spełnia perfekcyjnie, nie zacina, nie ładuje, nie trzeba instalować, szybko się włącza, trochę pogra i wyłącza, zero zbędnych głupich czynności.

Do filmów się nie nadaje bo 'popularnych formatów z napisami' nie czyta, więc jest to bezużyteczne, chyba że do pornoli bo tam napisy nie potrzebne.

Granie na padzie jest bardzo wygodne, sam się przekonałem.

Sam fakt, że kupuję grę na DVDDL i jak ją zainstaluję zajmuje mi ona na HDD 20GB jest dla mnie skrajnie debilny. To że instaluje się to godzinę to już zakrawa o niedorozwinięcie producentów.

Na konsoli wkładam, nie instaluję nic, wszystko działa szybko i savy mam na 20GB hdd którego nigdy nie zapełniłem.

A najbardziej wkurzające jest to, że ja wolałbym mieć normalny PC, podłączony pod TV na którym mam wszystko i wszystko chodzi, ale niestety nie mogę przez durną politykę producentów kart graficznych, procesorów i systemów operacyjnych (jest jeden więc wiadomo o kogo chodzi) robiących jakieś zmuły na których nie da się grać.

Kupiłem sobie laptopa, z radeonem HD 2600. jak go kupowałem to może nie był top ale był to dobry sprzęt, dwa rdzenie, dobra karta 2gb ramu i vista....

I teraz uwaga:
Gry chodzące na x360 chodziły na tym płynnie w 50fps i co dalej i wyszedł crysis i gears of wars.... na x360 chodziły płynnie u mnie pojawiły się slajdy.
Dodam wyżej wspomniany fakt zajęcia hdd oraz godzinne instalacje. Te rzeczy wywołały u mnie odruch wymiotny na myśl o tym złodziejskim procederze robienia ludzi w balona.
na x360 działa a na moim pc nie? Dlaczego? bo woda kapie z tego. nie dlatego że komp nie wyrabia tylko dlatego że ktoś sobie tak stwierdził, że zrobimy na pc żeby muliło, żebym musiał zmienic sprzęt pod durną gierkę.

Poszedłem i kupiłem x360 bo się zwyczajnie wkur.... a to że nie ps3 to ułatwił mi BIG bo na iminieny (miesiąc wcześniej) kupił mi pada do x360 bo już rozważałem konsolę.

żona ma laptopa, cel M 1,4 i wiecie co? full hd na tym chodzi po dobrej konfiguracji kodekow (można? można), programy graficznę chodza, wszystko śmiga a sprzęt ma 5 lat... oczywiście poza grami.

Mój laptop jest w pyte szybszy i co to daje? zupełnie nic. vista zarzygana go przymula tak że wole siedzieć przy tamtym. a 2 rdzeni przy siedzeniu na forum nie zauważę, do tego wystarczy palmtop 400MHz i też BĘDZIE DOBRZE.

Rzygać się chce od tej całej polityki i tego robienia ludzi w balona.
przecież to w dupe nie podobne, żeby gra która kiedyś zajmowała 1MB, teraz zajmowała 2GB, bo tyle ważą gierki w xbox arcade które są kopią 1:1 starych gier typu golden axe i mieszczą się 4 na jednej płycie DL.

i dlatego mam laptopa i konsole, laptopa zmienei dopiero jak się spali, zepsuje i nic mnie nie zmusi do jego zmiany na nowszego bo mi na plaster potrzebny skoro wszystko chodzi.
xboxa też nie zmienię bo tam wymogiem jest żeby gra chodziła na 60 fps.
rżną na grach po 240 pln to dobrze że przynajmniej to chodzi.

ale to co mam nie wynika z tego że tak trzeba, tylko z tego że durna polityka człowieka zmusza do takich dziwnych rzeczy.
a to że x360 to fajna zabawka, to inna sprawa, prosta, szybka, przyjemna i gorąco polecam.

zanim skonczysz instalowac gre ja juz jestem po graniu i leze na babie:)

i tak nic nie zmieni faktu za na pc nie ma gier typu uncharted, gt, halo3, tekken
a to sa moje ulubione tytuly.
w strategie nie gram. za duzo rts i handlowki mam nacodzien w firmie:)

O przewadze konsoli nad PC i na odwrót, można by długo dyskutować. Tak czy inaczej faktem jest, że żaden pad nie zastąpi klawiatury i myszki w dobrej strzelance, czy strategii