BMW Sport

Wszystko gra Fryderyku i niestety to prawda do tego w 1 dzien caly czas lalo

No ja Ci wierzę, ale na pewno znalazłbyś tańsze opcje

Hehe, rozkręciłem dyskusję

Co do ekonomiki wyjazdu za granicę, nawet jak zapłacę za pobyt w PL dwa razy tyle co w Egipcie to wolę PL

Spider, jak Ty w 2 osoby wydałeś 1000 zł za 4 dni to nie dziwię się, że Ci się nie podobało
mi zwykle w PL na 6-dniowy wypad 3-osobową rodziną szło ok. 3000 zł

Co do pogody, to w PL podoba mi się to, że zwykle nie ma upałów, których nie znoszę
podobnie nienawidzę wegetowania na plaży bezczynnie i patrzenia czy słoneczko pobrało czy jeszcze nie, a w zasadzie to jedyne co Egipt czy inna Tunezja ma do zaoferowania

zaznaczę też, że pływać nie umiem i uczyć się nie zamierzam, dlatego mnogość basenów hotelowych nie jest dla mnie zaletą

ponadto, wkurza mnie ta arabska mentalność, coś jak Cyganie u nas, tyle że tych naszych można ominąć, a tam się nie da

wkurza mnie picie whisky z plastikowych kubków, to ma być AI??

wkurza mnie kuchnia pozbawiona wieprzowiny, po 3 dniach bez schabu wieprzowego robię się nerwowy

w PL mogę sobie cały dzień śmigać od baru do baru ze szwagrem, w międzyczasie opierdzielić jakiegoś kebaba przekładanego gofrem i to jest moja forma spędzania urlopu

HaHa Tunezja i Egipt klasyka wiejskich biur podróży Na szczęście świat na tych dwóch krajach się nie kończy a druga sprawa po co jechać w największy wakacyjny upał w takie miejsca ? W wakacje się siedzi w PL a jak się zaczyna ochładzać to wtedy w samolot i na plażę

Ja mam dość Polaków i tego całego syfu i chociaż te parę tygodni w roku lepiej spędzić z dala od tego wszystkiego w sympatycznym klimacie.

jak byłem w Sharm w listopadzie to też moim zdaniem było za gorąco

co do Polaków...

hmm

uważam, że takich Polaków na jakich jesteśmy skazani w Egipcie czy Tunezji, którzy uważają, że jak mają AI to już ich Araby na rękach powinni nosić to ja nie chcę oglądać, wolę już tych w Kątach Rybackich

Ja się wybrałem z dziewczyną i znajomymi rok temu na wyspę Krk w Chorwacji, i jak dotąd były to moje najlepsze wakacje. Pojechaliśmy samochodem, mieszkaliśmy na polu namiotowym, było sporo rzeczy do roboty i ciekawych miejsc. Koszta wycieczki były na poziomie wypadu w polskie góry.

Tylko chcąc jechać za granicę trzeba znać dobrze języki, wtedy jest zupełnie inaczej niż gdy nie możemy się z nikim w żadnej sprawie porozumieć .

Właśnie wróciłem z Ustki i jestem zaskoczony cenami- są bardzo przystępne wbrew moim przypuszczeniom.

Piwo 0,5 Żywiec- 6zł
Smaczny obiad można zjeść za 25zł.

P.S.
Sporo ładnych dziewczyn bez męskiej obstawy było

ja w tym roku wybieram sie na Wegry nad jez. Balaton podobno fajnie, moze ktos byl i potwierdzi?

No właśnie, ja nie wiem, czy się nie wybrać na jakiś weekend na Kaszeby, ale nie umiem po Waszemu

a ja planuje morze oczywiscie Polska i albo Łeba albo Mielno, bo mam zamiar tylko imprezowac nic wiecej wiec nie potrzebuje niczego do zwiedzania tylko plaze na melango jakby ktos sie tam wybieral i jak sie terminy zgraja to chetnie sie napije planuje na przelomie lipca sierpnia jechac

Heh.. no to jesteś stracony Kolego .

Wiem, ale lubię wyzwania

Jak ktoś nie lubi Polaków na wakacjach to polecam wyjazd z niemieckiego biura podróży, tzn oferty na niemiecki rynek, a nie na polski.
Lepsze hotele, lepsza obsługa.
Minusem jest wylot z Niemiec, ale tam za +- 100 ojro za pokój dwuosobowy taka fajna atrakcja jak: przyjeżdżasz do Niemiec w okolice lotniska dzień przed wylotem, ładnie parkujesz samochód na parkingu z hotelu, gdzie jest pilnowany (możliwość dokupienia strzeżonego lub czasem nawet garaż) w czasie okresu pobytu na wakacjach, potem do hotelu spać, rano śniadanko i ładnie busik zawozi na lotnisko o konkretnej godzinie, po powrocie odbiera i zawozi do samochodu i możesz sobie wrócić do Polski lub wziąć nocleg przed powrotem.

Sprawdzane trzykrotnie, za każdym razem 100% zadowolenia. Chcę dodać także, że wyjazdy z niemieckich biur są tańsze, przynajmniej mnie się tak trafiło. Mowa tutaj o last minute.

Jak ktoś lubi podróże samochodem to polecam Chorwację, ale wrzesień, kiedy już jest mniej turystów, pogoda super, a i noclegi tańsze.
Rok temu byłem na Wyspie Ciovo (połączonej z lądem mostem), spokojna wysepka, ładna plaża i spokojna, blisko Splitu i Trogiru (Trogir to wg. Chorwatów mały Dubrownik). W Trogirze był nawet Lidl, więc jak można zrobić zakupy takie jak u nas w podobnych pieniądzach.
Są oczywiście także inne spokojne miejsca w Chorwacji, ale tam nie byłem, a są i takie dla osób, które chcą się wyszaleć.
P.S. w Splicie są piękne Chorwatki... naprawdę!

Panowie a Maroko ? Ktoś był ? Czy to drugi Egipt ? Tzn. albo leżenie w pokoju albo przy basenie bo zwiedzać ani podziwiać widoki, plaże to za bardzo niema gdzie ?

w Egipcie nie ma co zwiedzać?
żartujesz? jak chcesz zwiedzać to wybierz 2 tygodniowy rejs po Nilu, albo tydzien zwiedzania i tydzien lezenia

Slyszalem wlasnie o takich wycieczkach , ponoc rewelacja. Pierwszy tydzien ciezki ale pozniej az sie milo lezy przy basenie

Maroko jest przy Tunezji w ktorej mnie juz 2 raz nie zobaczą,-
Tzn brud, syf i ubóstwo, nieprzyjazni nachalni tubylcy... itd
Majorka jest fajna- dla każdego coś miłego-
koniec sierpnia i wrzesień - polecam Can Pastilla.
Ibiza to samo ale już drożej.
No i Wyspy Kanaryjskie- każda z nich jest inna i warta podróży.
A bliżej to Hiszpańskie i Portugalskie wybrzeże, no i ogarnieta kryzysem Grecja
Dlaczego tam ?- bo to Europa i cywilizacja - płace w Euro , lece Ryanairem za 20 euro, wlatuje na dowód osobisty, mogę bez problemu kupić i wypić butelkę whisky.
Dlaczego za granica ? Bo urlopu nigdy nie mam w lipcu czy sierpniu a lubię mieć pogodę, kąpać się w lazurowym morzu i leżeć pod palma,- i nie lubię ryb z frytownicy

Bobby_Valentino, z tym zwiedzaniem to chyba trochę przesadziłeś
Jakby dobrze rozłożyć plan na dwa tygodnie, to nie znajdziesz chwili na leżenie na leżaku

Rejsy po nilu fajna sprawa, ostatnio miałem okazję oglądać statki którymi się przemieszczają turyści i powiem szczerze, że niczego na nich nie brakuje - nawet basenów, aby pobyczyć się podczas rejsu od portu do portu Jest trochę napięty program, ale jak się później przyjedzie do hotelu to z miła chęcią odpoczywa się na leżaczku popijając drinka

Maroko jak najbardziej do zobaczenia. Mimo iż Afryka to kraj już bardziej podchodzi pod europejskie standardy - wpływ pobliskiej Hiszpanii robi swoje. Do zwiedzania tez super miejsce.
Mam plan na ten kierunek w tym roku Choć pewnie dodatkowo, mimo, że już w tym roku byłem i tak skoczę do Egiptu, choć na tydzień


Thomas_HD, to, że Maroko jest przy Tunezji o niczym nie świadczy. To dwa zupełnie różne kraje. Na dodatek rozdzielone Algierią

Być może- ja po prostu nie lubię mentalności arabskiej- chyba tylko w Dubaju nie czułem się jak intruz i nie byłem zaczepiany przez nachalnych sprzedawców i obsługiwany przez niemiła obsługę. W tej Tunezji nawet w hotelu tylko kilka osób mówiło po ang-
to była Francuska kolonia.

Teraz już się od tego odchodzi. Choć w niektórych krajach bardzo wolno...
Narzekania turystów dotarły do władz poszczególnych krajów, a co za tym idzie szybko sobie przeliczyli, że zaczną tracić klientów którzy mają dość takich praktyk.

Turcja poszła ostatnio jeszcze dalej
Ogłoszono [od 3 maja] nowe ważne przepisy dla tubylców!
5000USD kary za nagabywanie do zakupów i zaczepki [czyli w końcu karają a to czego nikt z nas nie lubi]
Każdy musi mieć plakietkę z imieniem i nazwiskiem - jej brak też kara finansowa
Na każdym produkcie mają być ceny !

Takie ustawy powinny być wprowadzone w każdym miejscu, gdzie turystów ciąga się za ręce, albo wiesza na nodze, żeby tylko weszli do sklepu...