BMW Sport

+1



Z parkingami się zgadza, jak pracowałem w Sony to jedno Verso ukradli w Wawie...

Co do wracania na lawecie- od nowości użytkowałem Toyote Verso 2.0d4d Sol+ 2012r, do końca, czyli 193tys km, dwa razy stałem na trasie- raz po zatankowaniu ***jowego paliwa na orlenie padł wtrysk 5min po zatankowaniu- laweta i serwis, kilka godzin później z powrotem jeździłem (186k km przebiegu) i raz wracałem a4 z Tarnowa i brakło mi paliwa, bo zamiast jechać spokojnie jak zaświeciła mi się rezerwa to leciałem żwawo za jakimś 1er i na zjeździe sobie zgasła dolałem paliwa i pojechałem dalej..

A co do zakrętów to naprawdę można się mocno zdziwić jak takie pudło się fajnie prowadzi i jakie prędkości w łukach nie robią na nim wrażenia...

Dużo osób twierdzi, że toyoty są nudne, ale pod względem eksploatacji sprawiają dużo mniej problemów niż fordy, VW, czy wszelkiej maści francuzy... Więc moim skromnym zdaniem- dobry wybór

Panowie, tylko bez jaj, że E34 czy E32 są głośne i trzeszczą - może jakieś zajechane złomy i owszem ale bez przesady.

Co do Avensisa - dobry woł roboczy, na codzien.

Mój kolega ma Jaguara XK8 a do pracy kupił w leasing nowego Focusa 1.6 z klimą, tłucze kilometry i zadowolony, że hej.

Masz szczęście, że zamówiłeś już nowy model avensisa, bo ten poprzedni był zdecydowanie gorszy. Jakość i styl wykończenia wewnątrz mocno się na plus zmieniła, ale nadal to jest toyota, za 120-130k zł w dobrej wersji. Wyboru nie rozumiem, bo wolałbym peugeota 508, mondeo albo nowego superba, ale to Twój wybór

Co tu dużo pisać po prostu pracując z jakąś organizacją, ze środowiskiem, nie można mieć zbyt dobrego samochodu.
Jeżdżąc m6 w celach służbowych, usłyszałem potem od partnera, że mam zakaz używania tego auta w kontaktach roboczych wewnątrz środowiska:)
Oczywiście że wolałbym jeździć z v8, ale okazało się jednak co innego w realu.
Śreodek w nowym Avensisie mocno zaskakuje na plus, jest i design i jakość, ba, deklasuje spokojnie serie czy 3 czy Cklase, naprawdę w porównaniu do poprzedniego modelu to jakby zmiana klasy nastąpiła.

Weźcie pod uwagę, że 99% ludzi nie ma pojęcia o modelach segmantu F, dla nich e65 czy D3 czy LS to są auta luksusowe bogatych ludzi za setki tysięcy złotych....

Boogie masz sto procent racji, jeżdżąc Avensisem nikogo nie wkurw...

Co oczy nie widzą to sercu nie żal do pracy tojotka a weekend m6

Wtedy sie docenia BMW, co prawda moj pazdzierz to nie M6 ale jak 335 stalo na wymianie zawieszenia i tydzien jezdzilem mitsubishi galantem potem przesiadlem sie spowrotem do 335 to czulem ze mam najlepiej prowadzacy sie, najlepiej wykonczony i najszybszy woz w powiecie

http://www.eska.pl/hit/doniu-liber-najs ... escie/1000 sorry boogie ale musiałem

Wyczules bezblednie czym inspirowalem sie pisza tego posta

Mercedes CL.

W sumie Avensis niezły wybór. Ale tylko w przypadku posiadania M6 w garażu

Ja na codzien smigam Clio z 14r 1.5DCi i po tygodniu pracy jak wsiadam do e63 to czuje sie jak Mlody Bog

Jak najbardziej rozumiem wybor kolegi Boogie Wol roboczy musi byc nowy i jak najmniej bezproblemowy.

Takim E65 byloby wieksze ryzyko awarii i nie dojechanie do klienta na czas

Boogie, a dlaczego akurat Avensis?

Ja osobiście wybrałbym chyba Mazdę 6 (za wygląd, szczególnie w sedanie) albo nowego Paska (im dłużej na niego patrzę, tym bardziej mi się podoba jego prosty design - chyba się starzeję).

A co do auta do pracy w danym środowisku - nie rozumiem tego problemu, bo nie miałem z tym do czynienia, ale mam kumpla, który kupując nowego Superba II na wypasie kazał nakleić sobie znaczek Octavia (!), bo inaczej niektórych by zazdrość zjadła i na dzień dobry musiałby schodzić z ceny pewnych usług (a to tylko Skoda )

Miałem to samo przed chwilą jak wsiadłem w e65

Tak właśnie powinno być.

CO?! Gdzie ja zyję... nie wierzę, to niemożliwe.

Boogie to po 6ciu stronach dyskusji wiesz czy jeżdzić do pracy bo czym w weekend to wiadomo

Niestety, to możliwe.
Najpierw myślałem, że mnie oczy zawodzą jak auto widziałem. Potem mówię - jaja sobie robi, ale dlaczego.
Aż się spotkaliśmy przy piwie i opowiedział mi parę historii z życia swojej firmy.
Na szczęście spora rzesza ludzi się aż tak bardzo nie zna na autach, więc jak na wielkim aucie kombi w kolorze białym widzą napis Octavia, to uważają, że jest to Octavia i interes robi się "normalnie".

Dziwne ale prawdziwe.

haha to co to za znafcy mógł kupić mietka i nakleić znaczki skody a na klapę fabia, też by nie zauważyli?
nowy passat wielu się podoba ale dla mnie to kwadratowy kloc, może chcą wzbudzić nostalgię i szukali podobieństwa do B3 ale jak dla mnie kicha

Samo życie, samo życie. Przyjedź 10 letnim X-Typem za 15 tys zł to będzie, że Jaguarem jeździsz i pewnie srasz kasą bo zdzierasz z klientów, a jak podjedziesz nową Octavia skonfigurowana na bogato za 100 tys zł to wszystko OK, zwykła Skoda