BMW Sport

KU84, tak jak pisałem wcześniej : mam auto w oryginalnym lakierze od pierwszego właściciela z oryginalnym przebiegiem od początku do końca aso. Normalnie użytkowane, zadbane wnętrze lakier widać też nie umordowany ma maksa i co...i też doły drzwi i tylne błotniki do roboty. Nie wiem czy można znaleźć pewniejsze , lepiej zachowane e38 za kwotę powiedzmy 4-6 tyś euro. Po obejrzeniu kilku różnych sprowadzonych (relatywnie drogich e38) dochodzę do wniosku ,że nie.
No chyba ,że ma się do przeznaczenia kwoty rzędu 50-60 tyś zł to jak najbardziej trafi się jakiś kolekcjonerski rodzynek bez rudej (w oryginale a nie z usuniętą) Ale to zdecydowanie wyjątek i to abstrakcyjny wyjątek.


jak kupiłeś nowy model kompakta to się nie opędzisz

E46 czy E38 są uznawane za nowsze bmw, poważnie?
To, że bmw rdzewieje, potwierdza m.in. też ten temat. Natomiast fiaty od nastu lat mają ocynk i nieuszkodzone nie rdzewieją. Natomiast jeśli pojawi się w nich rdza to po nieudolnej naprawie lub na blacharskim zamienniku.

///david, hhehehe

Spoko, nie wiem od czego to zależy ja też mam do 194 tys w 2014r wpisy w ASO w monachium (aktualnie 210000km), był tylko jeden właściciel no i auto zdrowiutkie A doły drzwi jak nowe

Zależy od warunków eksploatacji, ilości jazdy po śniegu i soli, zmywania tej soli lub nie, warunków przechowywania auta (suchy lub wilgotny garaż, ulica, trawnik), uwagi właściciela - czy jeśli kanały odpływowe się przytkają (czy to w drzwiach czy w progach) to zauważy i coś z tym zrobi czy oleje temat, czy od razu zabezpieczy pojawiającą się rdzę lub odpryski czy nie, czy choć raz przeczyści syf zbierający się w rynienkach w nadkolach, dołach drzwi itp. Uwagi mechaników - czy zwrócą uwagę na ewentualne zatkane odpływy, czy nie uszkodzą zabezpieczenia wykonując jakieś prace i tak można wymieniać w nieskończoność.

Czyli kupiłeś najtańszego kondona i teraz płaczesz że gnije. No ale dobrze zrobiłeś bo mogłeś przecież kupić E90 czy F30 a te już rude z fabryki wyjeżdżały.



Wiedziałem że półroczny "post" Cię odmieni

Mój boże co się dzieje z tymi nowymi bmw ,po czytaniu waszych postów dochodzę do wniosku ,że ostatnie dobre bmw to E39 no może jeszcze ostatecznie E46

Nie nie płaczę, bo doskonale zdawałem sobie sprawę z korozji podczas zakupu tego egzemplarza i był to zakup w pełni świadomy patrząc na całokształt, tylko ogólnie płaczę, że marka klasy premium, a gnije jak byle FIAT, bo jak widać po temacie problem nie dotyczy tylko najtańszych sztuk, ale również tych droższych i ciężko trafić bez rdzy, a już w ogóle w ori lakierze bez rdzy...

hahahaha

MAJSU brakowało na forum ostatnio Twojego humoru

jeśli będzie prawdziwa zima to pogadamy na wiosnę

Are u fuckin stupid ? Tylko E30 na wąskiej z kultowym M20 na pasku nie rdzewieje.



To marki klasy budget dogonił marki premium a nie na odwrót.

I Peżot 405 89r 1..4 na gaźniku, miałem to wiem. Zdzira jakbym wiedział, ze będziesz szukał niezawodnej i wygodnej fury to bym Ci pod kocem Peżocine przytrzymał, byłem drugim właścicielem od nowości wersja na Egipt ! Tak dobrze zabezpieczony, że jak mi ktoś zarysował błotnik z przodu to na wiosne zamiast rdzy forsycje kwitły !

A marki premium się jakby cofnęły... jak E34/E30 były w wieku obecnych E39/E46 to według mnie nie były statystycznie tak podgnite.

Audi wcale nie jest wolne od rdzy. Np. w prawie każdej A6 C5 gniją nadkola przednie, pod którymi ze względu na plastikową osłonkę gromadzi się woda. Pierwsza A-trójka to już w ogóle zgnitek: lecą nadkola, elementy w okolicach listew, ranty drzwi, ranty dachu.

Podsumowując: cała niemiecka klasa premium (Audi, BMW, Mercedes) w mniejszym lub większym stopniu zmaga się z korozją. Najlepszy ocynk z jakim miałem do czynienia był w Peugeotach/Citroenach z początku lat 90 - w Xantii rodziców nadkole z gołą blachą (odpryśnięty lakier) wytrzymało 2 zimy nawet bez nalotu.

Endrjus, Peugeot?Dwa lata temu 406 1998rok progow niemial-dziury wielkosci piesci.Blotniki przednie dziurawe na wylot.Takze o tych francuzach tak ladnie bym nie pisal.Japonczyki tak samo bardzo slabe pod wzgledem zabezpieczenia antykorozyjnego.

Francuzy z lat Puga 406, Scenic I itd to juz troche lipa, ale jak porownasz Francuzy z konca lat 80', np Puga 405 czy 309 z
E30 to Beemka nie wypada kolorowo

No też jestem ciekawy jak będzie po zimie

Jeśli chodzi o korozję, to z pół roku temu sprzedałem Grande Punto, miał odpryski, głęboką rysę ze 3 lata i nic nie korodowało w Pandzie natomiast jeden próg już mi koroduje... co do Bmw to E36 mi nie korodowało, E39 brało klapę i pod wlewem paliwa, E46 też brało, więc nie wiem od czego to zależy...

Jak to od czego...od wszystkiego. Mnie e28 też nie koroduje - to znaczy ze ten model ogólnie można uznać za niekorodujący?

ale źle też nie wypada... E30 ma bardzo solidną blachę i bardzo solidną konserwację, tylko jest kilka miejsc gdzie woda się zbiera albo zatykają odpływy... i teraz pytanie czy ktoś to ogarnął na czas, jeżeli nie to może zdążyć tak zeżreć auto przez 10 lat, że już nie ma co ratować. E36 też całkiem nieźle, oryginalny błotnik zdarty do gołej blachy miesiącami leżał na dworzu i jakoś nie rdzewiał strasznie...

Potwierdzam francuzy miały w tych latach bardzo dobrą blache. Miałem w 2008 r. Peugeota 605 3.0 SV 1989r. i miał zero rdzy spód jak nowy, a na nadwoziu nawet burchelka. Ojciec miał też Audi 80 B3 pełen ocynk kupił 6 letnią uszkodzoną oczywiście naprawili uszkodzony próg w polsce. Po 14 latach zrobiła się dziura w podłodze w okolicy napraw oraz nie można było podnieść auta na lewarku. Rozkręcając tą Audi na części pierwsze rozbiłem naprawiany próg co sie okazało napchali tam jakieś gąbki poszpachlowali i tyle. Także jak coś było naprawiane ch***wo to wyjdzie rdza nawet na najlepiej zabezpieczonym nadwoziu.

Ps. Peugeot 605 to bardzo fajny dupowóz. Jakby mi się teraz udało znaleźć zadbanego polifta 3.0 to bym sobie sprawił