BMW Sport

Witam. Tak się zastanawiam czy ceny nowych BMW idą w górę czy w dół, a może tak samo stoją?
Ile kosztowało nowe E36 w najuboższej wersji, ile nowe E46 w najuboższej wersji a ile nowe E90 w najuboższej wersji?

Oczywiście, że idą w górę. Nowa, najtańsza E46 w sedanie, w 98 roku kosztowała bodajże 101 tys (obecnie minimum 123 tys), a w kompakcie 90 tys. Reszta nie wiem

aha, no bo się tak zastanawiam, bo jak teraz kupuje E36 na wraki po półtora tysiąca na sekwencji to czy za 10 lat będę za tyle samo kupował jeżdżące E46 a później E90 na wraka do lasu

E46 to może jeszcze tak, E90 to już nie wiadomo, czy nie będą na żyletkach, bo silniki już liczone na inne naloty... Co do cen nowych to lepiej przeliczać na ilość złota albo inny w miarę stabilny wskaźnik, bo inflacja jest spora jakby nie patrzeć.

Tyle że inflacja w tym okresie to jakieś 60% więc oczywiście że idą w dół i to mocno.



Na jakie konkretnie? Bo są E90 po 300tyś km i jeżdżą.

No jeżdżą, bo JESZCZE się opłaca wymieniać w nich łańcuchy i inne rzeczy.

Jakie łańcuchy? O czym Ty mówisz?

Znowu ten łańcuch...

Poczekamy, zobaczymy. Po prostu jak te auta będą warte poniżej 10 tys pln to kto będzie chciał wziąć na garb ten drogi serwis? Czego jeszcze w E36 nie było, a w E46 jeszcze bez tragedii.

Ja tak będzie to będą też takie co będą kosztowały i po 20 tyś, i ten kto nie będzie chciał przyjmować tych drogich serwisów to dołoży i nie kupi zajechanego paździerza.... W tej kwestii nic się nie zmieniło..
Po za tym z biegiem lat części eksploatacje zawsze tanieją...

Marudny ty dziś jesteś coś...

o jakim łańcuchu mówicie?

Przecież E36 a E46 w benzyniakach mają prawie takie same silniki r6: M50, M52, M52TU, M54 a w tym ostatnim przypadku po za wadliwymi uszczelniaczami w M54 wad nie słyszałem, co tylko skutkuje nieszkodliwym braniem oleju, na co ja lachę kładę i tylko dolewam olej

edit: Aha, chodzi wam o diesle, diesle to wiem że mogą nie wytrzymać bo są drogie w utrzymaniu i jak będą już po kilka tyś jak E36 to mało kto wyda większą kasę na remont.
Mowa o benzynach

Przypominam że to w TDS montowanych w m.in. E36 łancuchy rozrządu pękały bez ostrzeżenia. Że o pękających głowicach w 2.5 nie wspomnę.

Że TDS to porażka to wiedzą nawet niezorientowani w BMW

Jak kupowałem E36 4 lata temu to Coupe na wypasie,M-Pakiecie z końca produkcji można było kupić za 17-21 tyś. Teraz w tej cenie niema najmniejszej szansy na zakup podobnego E46.

Jak nie...w Radomiu i Zwoleniu pełno takich

Idź Pan w huy Choociaż widziałem tam ostatnio prawdziwą perełkę że aż byłem w szoku

4 lata temu E36 na wypasie z końca produkcji miały 13 - 14 lat, a E46 z końca produkcji mają obecnie ledwo 10 lub nieco więcej na karku. Także chyba jeszcze trzeba poczekać minimum 2 lata.

Ale nawet 13 letniej e46 w coupe na wypasie 328/330 nie kupimy za ten hajs

MAJSU, tyle wtedy kosztowały e36 328 i dalej tyle kosztują

Jeszcze różnice między e36 a e46 to nie jest taki kosmos jak między e39 a e60. Ja rozumiem, że to auto dalej wygląda nowocześnie ale za taki model jak bym chciał z początku produkcji to trzeba wyłożyć 40 tyś i w porównaniu do e39 to będzie auto specjalnej troski.

Co do tego, jak starzeją się poszczególne modele to jest ta sama śpiewka od lat. Nowe, to drogie w utrzymaniu i skomplikowane. Tylko, że to wszystko powszednieje i zanim się obejrzymy to każdy bardziej ogarnięty warsztat będzie robił te "nowe technologie". Pamiętam, jak mnie straszyli ogromnymi kosztami przedniego zawiasu w e39. Aluminiowe i wielowahaczowe, co chwilę się będzie wybijać i kilka tyś kosztować. Przecież to auto kiedyś było zarezerwowane dla bogatszych biznesmenów i menedżerów wyższego szczebla. Teraz zarabiając średnią krajową można je utrzymać na miękko. A przecież na swoje lata też było innowacyjne na wielu płaszczyznach. A jak ktoś jest bez kasy i kupi "w dobrych pieniądzach" 7er z egzotycznym dieslem to popłynie tak czy siak.

I tak i nie. Starsze, proste auta trwały dłużej i mniej było do zepsucia. Nawet jak to wszystko potanieje i pojawią się zamienniki, których często brakuje to trwałość tego i tak już lepsza jak teraz nie będzie, a ilość rzeczy do zepsucia też nie zmaleje. Ciekawe jak to będzie.