BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 26 kwietnia 2024, 15:18

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:02 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 21
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52 150KM
Garaż: Blaszak :-)
Witam wszystkich....
Forum obserwowałem już długo, ale jakoś "gość".
Od pół roku jestem posiadaczem E39 z silnikiem 2 litry 150KM z 1999 roku.
Samochód ogólnie bardzo fajny, od dawna chciałem go mieć.
Jednak mam problem, a raczej czuje się zdezorientowany zachowaniem samochodu na sliskiej nawierzchni i śniegu.
Opony zimowe mam nowe 205/65/R15 Dębica Frigo 2 (wiem, wiem nie powala).
Jestem z południa naszego kraju, wioski blisko Zakopanego.

Ogólnie samochód prowadzi się dobrze, trzyma się drogi w zakrętach jeśli obchodzi się spokojnie z gazem, a jeśli nie to jest dobra reakcja ASC :padam:

Ale... no właśnie tutaj jest ale, do pracy mam kawałek 25 kilometrów, jest trochę dróg Gminnych które nie są jakoś dobrze odśnieżone, dzisiaj (lekki atak zimy) po drodze do domu odwoziłem kolegę, zatrzymałem się na jego podjeździe (śnieg z 5-10 centymetrów, pod spodem miejscami lekki lód) spadek terenu nie wiem może z 10 stopni no i nie mogłem później wycofać :-) wsteczny koła kręcą się w miejscu, dyskoteka na liczniku (ASC) i stoję, po kilku próbach wyłączyłem ASC, lekko do przodu i znów do tyłu, z lekkim gazem, ściągało mnie lekko w lewo, potem w prawo ale udało się cofnąć.
Szczerze mówiąc padłem, wcześniej miałem Golfa III (wiem zbłądziłem) i bez problemów wyjeżdżałem w większym śniegu pod większe górki.
Później była jeszcze sytuacja z wjazdem u mnie na podwórko, ale tam jest większa górka i FWD też czasem miało problemy.

Z jednej strony fajnie :hurra: ale z drugiej obawiam się, że zostawię gdzieś samochód i potem będzie męczarnia z wyjazdem.

Mam do Was pytanie bo pierwszy raz jeżdżę RWD w zimie, czy zawsze jest ciężko gdy się zatrzymamy pod lekką górkę? Spodziewałem się że nie będzie to tak jak FWD, ale bez przesady bo to był mały podjazd. Wolę zapytać bo wtedy będę unikał zostawiana samochodu w miejscach gdzie później może być ciężko wyjechać.


Proszę o jakieś opnie tylko szczerze bez zachwalania :-) bo naczytałem się już w Internecie o tym jako to BMW w zimie idzie pod górę jak burza i w ogóle jak to jest super, a chyba jednak nie jest jak się zatrzyma.
Może zmiana opon pomoże? Czy raczej się przyzwyczaić i uważać gdzie się staje.

Z góry dziękuje i pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:11 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
Jak mieszkałem na wsi to trzeba było właśnie uważać na takie sytuacje jak opisujesz. Start np spod wyślizganych świateł lekko pod górkę może być problemowy. FWD poradzi sobie z tym lepiej, szczególnie w lekkim golfie. Patrz gdzie się zatrzymujesz, i jak masz obawy to nie ruszaj na skręconych kołach. Jeszcze gorzej jest zatrzymać się na miękkim terenie gdzie jest mokra trawa (roztopy), wtedy wypychanie mniej przyjemne. Jak masz auto niższe niż standard to też stosunkowo łatwo się zawiesić na koleinach ze śniegu.

Co można zrobić? Start bez ASC i bardzo delikatnie gazem, ewentualnie trochę się cofnąć. Myśl gdzie stajesz, często to są określone miejsca w okolicy. Kup lepsze opony, choć akurat Dębica mimo licznych wad dobrze sobie radzi w kopnym śniegu. Ktoś mi doradzał, aby w sytuacji gdy nie możesz ruszyć i kręci się jedno koło zaciągnąć na chwilę ręczny do połowy- masz szansę że złapie drugie. Oczywiście trzeba to robić z wyczuciem, żeby szczęk nie zmielić.

A jak chcesz nie mieć kłopotów to kup sobie suva z dobrym napędem skoro Twoja okolica tego wymaga. RWD to raczej najgorszy wybór na takie warunki i w kiepsko odśnieżonych miejscowościach to jest auto specjalnej troski w rękach niewprawnego kierowcy. Subaru, mitsubishi albo mercedes chyba lepiej by się sprawdziły.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:25 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 21
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52 150KM
Garaż: Blaszak :-)
ded napisał(a):
Jak mieszkałem na wsi to trzeba było właśnie uważać na takie sytuacje jak opisujesz. Start np spod wyślizganych świateł lekko pod górkę może być problemowy. FWD poradzi sobie z tym lepiej, szczególnie w lekkim golfie. Patrz gdzie się zatrzymujesz, i jak masz obawy to nie ruszaj na skręconych kołach. Jeszcze gorzej jest zatrzymać się na miękkim terenie gdzie jest mokra trawa (roztopy), wtedy wypychanie mniej przyjemne. Jak masz auto niższe niż standard to też stosunkowo łatwo się zawiesić na koleinach ze śniegu.

Co można zrobić? Start bez ASC i bardzo delikatnie gazem, ewentualnie trochę się cofnąć. Myśl gdzie stajesz, często to są określone miejsca w okolicy. Kup lepsze opony, choć akurat Dębica mimo licznych wad dobrze sobie radzi w kopnym śniegu. Ktoś mi doradzał, aby w sytuacji gdy nie możesz ruszyć i kręci się jedno koło zaciągnąć na chwilę ręczny do połowy- masz szansę że złapie drugie. Oczywiście trzeba to robić z wyczuciem, żeby szczęk nie zmielić.

A jak chcesz nie mieć kłopotów to kup sobie suva z dobrym napędem skoro Twoja okolica tego wymaga. RWD to raczej najgorszy wybór na takie warunki i w kiepsko odśnieżonych miejscowościach to jest auto specjalnej troski w rękach niewprawnego kierowcy. Subaru, mitsubishi albo mercedes chyba lepiej by się sprawdziły.


Dzięki za radę.
Mnie to ogólnie cieszy i E39 było jednym z moich marzeń także nie chce SUV-a a niestety nie stać mnie na utrzymanie SUV-a "na zimę" a BMW na lato, wolę dopieszczać BMkę za tą kasę.
Rozumiem, tak właśnie chciałem zapytać czy ogólnie jest ciężko i bardziej myśleć o tym gdzie się staje czy po prostu był mega lód w tym miejscu w którym się zatrzymałem pod śniegiem i miałem pecha.
Ruszałem oczywiście na prostych kołach no i delikatnie operowałem gazem.

Będę musiał bardziej uważać gdzie się zatrzymuje, z czasem się pewnie przyzwyczaję do takiego wyczulenia na warunki w zimowe dni.
Muszę trochę w zimie pojeździć żeby "wyczuć" gdzie mogę spokojnie wjeżdżać a gdzie może być problem z wyjazdem w sensie na co stać to auto. Bo w FWD stawałem byle gdzie i dawało radę.
Ogólnie ASC+T w zakrętach bardzo fajna sprawa, wydawało mi się że łatwo będzie go wyprowadzić z równowagi mimo tego systemu ale tak nie jest.

Auto jest w 100% w oryginale więc nie jest obniżone itp.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:33 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 525
Lokalizacja: DZA/DW
Moje BMW: e46 316ti
Kod silnika: n42b18
Trzeba uważać gdzie wjeżdżasz i stajesz. Omijaj wysokie a zarazem oblodzone krawężniki, oddzielające asfalt od trawnika. Jeśli będzie za krawężnikiem koleina z wyjeżdżonym lodem to utkniesz, mając inne auto za lub przez sobą. Często osoby odśnieżające chodniki spychają śnieg pod auta. Tworzy się mała lodowa górka i mamy problem, gdy trafimy tylnymi kołami w taką górkę. Oprócz dobrych opon, można włożyć coś ciężkiego do bagażnika, dociążasz wtedy tył. Operując w trudnym terenie, mogą się przydać również łańcuchy, ale to jest dobre na sypki i wysoki śnieg.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:42 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 620
Lokalizacja: Dębica
Ja powiem z perspektywy użytkownika, który nigdy ( oprócz krótkiego epizodu z Golfem MKII 1.3 gaźnik laaaaata temu ) zawsze jeździł samochodami z napędem na tył ( począwszy od malucha, poprzez poloneza, E30, E36, E39, E38, MB W140 ). Otóż - moim zdaniem, wcale nie jest gorzej niż z napędem na przód, mało tego - często w zimie jeżdżę do zakopanego, i to nie zakopianką tylko przez łysą polanę, i niekiedy było nieodśnieżone, a ja ciężkimi, mocnymi samochodami z tylnym napędem jechałem pod te góry jak zły ( fakt, że nieraz pod bardzo dużym kątem w stosunku do osi jezdni ), niejednokrotnie wyprzedzając audi quattro, często też widziałem zakopane 4-łapy albo przednionapędówki w zimie, a mi zdarzyło się to tylko raz, jak cofnąłem do tyłu w lekki uskok i potem nie dało rady wyjechać. Kwestia przyzwyczajenia, ale przede wszystkim dobrych zimówek. Dodam od siebie - te co masz są bardzo dobre na warunki w Twoich stronach, ale dużo lepsze były Directionale ( już nie produkowane ). Wiem co mówię - bo sam pochodzę z trochę mniejszych górek, ale zimy nie gorsze niż u Ciebie. A kontrolę trakcji to lepiej wyłączaj - nieraz przeszkodzi w stopniu uniemożliwiającym powtórne ruszenie np. pod górkę, których u Ciebie nie brak. Jak dojdziesz do wprawy, to jazda będzie sprawiać Ci przyjemność, o ile masz we krwi trochę PB :hyhy:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:46 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 15799
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
a ja radzę użyć mózgu na drugi raz i nie zostawiać auta RWD w dodatku bez szpery tyłem pod górkę... to samo by było jakbyś swoim śmierdzącym golfem 3 się ustawił przodem... po prostu trzeba myśleć.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:47 
ja miałem/mam zawsze katorgę u teściowej :rotfl: Mieszka w górzystym terenie, droga od jej domu do szosy jest pod sporą górkę. Moim byłym E46 na kleberach zawsze kopałem się tam jak dzik. Ciężko było ruszyć ale jak wystartowałem to już szło. W E90 (opony nokian) nie miałem wielu okazji aby to sprawdzić bo zima w ubiegłym roku była taka jaka była choć raz przy dość dużym śniegu wyszedłem bezproblemowo co było dla mnie miłym zaskoczeniem :mrgreen:
Wszyscy wyszli przed dom na spektakl pt "Michał będzie rył" a wyjechałem jak profesor :hyhy: :mrgreen:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:48 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 21
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52 150KM
Garaż: Blaszak :-)
Dzięki.
Myślałem nad łańcuchami, ale jadę też odcinki gdzie asfalt zazwyczaj jest czarny więc teoretycznie musiałbym zdejmować.
Będę musiał uważać, nie myślałem że pod taką małą górkę może być ciężko ruszyć po zatrzymaniu.
O włożeniu czegoś do bagażnika pomyślę oczywiście bez przesady, czytałem o tym też że pomaga.

Kolega którego odwoziłem dobry, dzwonił zadowolony że "zachciało mi się BMW" i żebym sobie opony wreszcie kupił (myślał że byłem na letnich-w kiepskim stanie bo takie miałem w tym sezonie żeby je do-jeździć), a jak mu powiedziałem, że nowe zimówki to stwierdził że "teraz już wiesz dlaczego nikt w okolicy nie ma BMW i Mercedesa" sam się wozi starą Subaru Imprezą więc jemu śniegi nie straszne (swoją drogą fajne auto, napęd 4x4, tylko brzydkie i takie stare wewnątrz się wydaje).


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 12:54 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 21
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52 150KM
Garaż: Blaszak :-)
pawelek napisał(a):
Ja powiem z perspektywy użytkownika, który nigdy ( oprócz krótkiego epizodu z Golfem MKII 1.3 gaźnik laaaaata temu ) zawsze jeździł samochodami z napędem na tył ( począwszy od malucha, poprzez poloneza, E30, E36, E39, E38, MB W140 ). Otóż - moim zdaniem, wcale nie jest gorzej niż z napędem na przód, mało tego - często w zimie jeżdżę do zakopanego, i to nie zakopianką tylko przez łysą polanę, i niekiedy było nieodśnieżone, a ja ciężkimi, mocnymi samochodami z tylnym napędem jechałem pod te góry jak zły ( fakt, że nieraz pod bardzo dużym kątem w stosunku do osi jezdni ), niejednokrotnie wyprzedzając audi quattro, często też widziałem zakopane 4-łapy albo przednionapędówki w zimie, a mi zdarzyło się to tylko raz, jak cofnąłem do tyłu w lekki uskok i potem nie dało rady wyjechać. Kwestia przyzwyczajenia, ale przede wszystkim dobrych zimówek. Dodam od siebie - te co masz są bardzo dobre na warunki w Twoich stronach, ale dużo lepsze były Directionale ( już nie produkowane ). Wiem co mówię - bo sam pochodzę z trochę mniejszych górek, ale zimy nie gorsze niż u Ciebie. A kontrolę trakcji to lepiej wyłączaj - nieraz przeszkodzi w stopniu uniemożliwiającym powtórne ruszenie np. pod górkę, których u Ciebie nie brak. Jak dojdziesz do wprawy, to jazda będzie sprawiać Ci przyjemność, o ile masz we krwi trochę PB :hyhy:

Mi to sprawia przyjemność, ale na przyszłość wolę uważać żeby nie zakopać się spiesząc się gdzieś. :-)
To moje początki z RWD także muszę wyczuć ten napęd.


jiGsaw napisał(a):
a ja radzę użyć mózgu na drugi raz i nie zostawiać auta RWD w dodatku bez szpery tyłem pod górkę... to samo by było jakbyś swoim śmierdzącym golfem 3 się ustawił przodem... po prostu trzeba myśleć.


No fakt, ale wiesz pierwsza zima, zjazd 10 stopni, z 5-10 centymetrów śniegu, pomyślałem sobie co to jest :wstyd:
Spokojnie :piwo: Śmierdzący golf dawał radę nawet przodem. Wiem że postąpiłem nie mądrze ale teraz będę wiedział na przyszłość że lepiej cofać na podjazd.

Michu napisał(a):
ja miałem/mam zawsze katorgę u teściowej :rotfl: Mieszka w górzystym terenie, droga od jej domu do szosy jest pod sporą górkę. Moim byłym E46 na kleberach zawsze kopałem się tam jak dzik. Ciężko było ruszyć ale jak wystartowałem to już szło. W E90 (opony nokian) nie miałem wielu okazji aby to sprawdzić bo zima w ubiegłym roku była taka jaka była choć raz przy dość dużym śniegu wyszedłem bezproblemowo co było dla mnie miłym zaskoczeniem :mrgreen:
Wszyscy wyszli przed dom na spektakl pt "Michał będzie rył" a wyjechałem jak profesor :hyhy: :mrgreen:

Hahaha, aż się zaczynam bać co to będzie jak pojadę do dziewczyny, do niej jest taka właśnie szosowa droga pod dość stromą górę :-)
Ale dam radę, a jeśli nie to będzie wesoło...
Góralki są silne, popchnie mnie...w sensie auto, albo ja ją.

E90 dość potężne auto w stosunku do E46 i lepiej wyważone więc będzie też w takich warunkach jeździło dużo lepiej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:00 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 15799
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
W BMW masz napęd taki jak ma być - na koła tylne. Wobec tego jest na odwrót jak w FWD. Jadąc przodem masz o wiele lepszą przyczepność od FWD, pod górkę ta przewaga rośnie.

Niestety praw fizyki nie oszukasz, tył bez silnika i jeszcze się odciąża jak ruszasz i jeszcze pod górkę... po prostu staraj się przewidywać abyś nie musiał nigdy cofać po słabej nawierzchni, a już na pewno nie o zgrozo pod górkę. I będzie dobrze. To tylko Twój błąd i księgowych, że nie ma szper mechanicznych. Bo opony masz super, ja na nich szedłem pełnym ogniem równiutko po śniegu z jakimś nowym xdrivem, na równym, a mam E30 z lekką dupką, no szperę mam też. :hyhy: :)

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:01 
E39HG napisał(a):
Góralki są silne, popchnie mnie...w sensie auto, albo ja ją.

u mnie teściowa popiół zbierała na okazję przyjazdu :rotfl: wystarczyło sypnąć dwie trzy łopaty i szedłem w górę jak przecinak :rotfl:
Tylko uczul ją żeby drzewa z gwoździami nie paliła :mrgreen:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:13 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 525
Lokalizacja: DZA/DW
Moje BMW: e46 316ti
Kod silnika: n42b18
E39HG napisał(a):
Myślałem nad łańcuchami, ale jadę też odcinki gdzie asfalt zazwyczaj jest czarny więc teoretycznie musiałbym zdejmować.

Warto mieć nawet tanie łańcuchy za 70-90 zł. Jak się człowiek spieszy to się diabeł cieczy i ogon podkłada. Z parkingu wyjedziesz, z bocznych dróg osiedlowych również. Raz miałem 30 cm nawianego śniegu przed autem plus rozjeżdżony lód pomieszany z błotem i śniegiem. Nie dało się wyjechać, żule musieli mnie pchać z jednego miejsca parkingowego na drugie :) Kupiłem tanie łańcuchy i bez problemu wyjechałem.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:17 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 21
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52 150KM
Garaż: Blaszak :-)
Michu napisał(a):
E39HG napisał(a):
Góralki są silne, popchnie mnie...w sensie auto, albo ja ją.

u mnie teściowa popiół zbierała na okazję przyjazdu :rotfl: wystarczyło sypnąć dwie trzy łopaty i szedłem w górę jak przecinak :rotfl:
Tylko uczul ją żeby drzewa z gwoździami nie paliła :mrgreen:

Popiół super sprawa :-) Uczulę ją na to :cwaniak: Teściowa sypała popiołem z gwoździami? :rotfl:
Gorzej jak po jakimś czasie będzie mi mówić "znów przyjeżdżasz, będzie trzeba Cie pchać? :super: "


jiGsaw napisał(a):
W BMW masz napęd taki jak ma być - na koła tylne. Wobec tego jest na odwrót jak w FWD. Jadąc przodem masz o wiele lepszą przyczepność od FWD, pod górkę ta przewaga rośnie.

Niestety praw fizyki nie oszukasz, tył bez silnika i jeszcze się odciąża jak ruszasz i jeszcze pod górkę... po prostu staraj się przewidywać abyś nie musiał nigdy cofać po słabej nawierzchni, a już na pewno nie o zgrozo pod górkę. I będzie dobrze. To tylko Twój błąd i księgowych, że nie ma szper mechanicznych. Bo opony masz super, ja na nich szedłem pełnym ogniem równiutko po śniegu z jakimś nowym xdrivem, na równym, a mam E30 z lekką dupką, no szperę mam też. :hyhy: :)


Wiem, wiem mój błąd, będę bardziej na to uważał gdzie wjeżdżam i jak będę wyjeżdżał.
Niektórzy twierdzą że te opony zbyt dobre nie są, ale ogólnie jak na drugie opady śniegu jestem zadowolony.
Fajny ubaw trochę pokopać w śniegu jak się ma na to czas :D
PS. Fajna ta Twoja E30....

mr18 napisał(a):
E39HG napisał(a):
Myślałem nad łańcuchami, ale jadę też odcinki gdzie asfalt zazwyczaj jest czarny więc teoretycznie musiałbym zdejmować.

Warto mieć nawet tanie łańcuchy za 70-90 zł. Jak się człowiek spieszy to się diabeł cieczy i ogon podkłada. Z parkingu wyjedziesz, z bocznych dróg osiedlowych również. Raz miałem 30 cm nawianego śniegu przed autem plus rozjeżdżony lód pomieszany z błotem i śniegiem. Nie dało się wyjechać, żule musieli mnie pchać z jednego miejsca parkingowego na drugie :) Kupiłem tanie łańcuchy i bez problemu wyjechałem.

No fakt, zaopatrzę się, w bagażniku niech sobie leżą a w razie problemów mogą się przydać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:35 
E39HG napisał(a):
Teściowa sypała popiołem z gwoździami? :rotfl:

Nieee :) nawet nie jest taka zła :P


Góra
  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:35 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
Bo ja wiem czy łańcuchy mają sens... Jak już się zakopiesz to chyba nie tak łatwo je założyć, z tym jest sporo zachodu. Awaryjnie możesz podłożyć dywaniki pod koła i wtedy próbować, ale łatwo je zniszczyć. Dobrze mieć linkę, czasem jakaś dobra dusza wyciągnie a jak już się dobrze władujesz to traktor niezastąpiony.

Co do podśmiechujków z BMW to znajomy mi opowiadał, ze za każdym razem jak maskę otwierał żeby np dolać płyn do spryskiwaczy to sąsiad zadowolony pytał co się zepsuło. Ludzi to jednak dupa boli.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:42 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 21
Moje BMW: E39
Kod silnika: M52 150KM
Garaż: Blaszak :-)
Michu napisał(a):
E39HG napisał(a):
Teściowa sypała popiołem z gwoździami? :rotfl:

Nieee :) nawet nie jest taka zła :P

To jednak od złych teściowych są wyjątki :D

ded napisał(a):
Bo ja wiem czy łańcuchy mają sens... Jak już się zakopiesz to chyba nie tak łatwo je założyć, z tym jest sporo zachodu. Awaryjnie możesz podłożyć dywaniki pod koła i wtedy próbować, ale łatwo je zniszczyć. Dobrze mieć linkę, czasem jakaś dobra dusza wyciągnie a jak już się dobrze władujesz to traktor niezastąpiony.

Co do podśmiechujków z BMW to znajomy mi opowiadał, ze za każdym razem jak maskę otwierał żeby np dolać płyn do spryskiwaczy to sąsiad zadowolony pytał co się zepsuło. Ludzi to jednak dupa boli.


No jak się już zakopie to będzie ciężko, ale zawsze je można podłożyć pod koła jeśli to tylko jakiś wyślizgany dołek.
Masz rację podśmiechujków jest bardzo dużo... Kiedyś kupowałem benzynę na stacji do bańki (do piły motorowej) to się znajomy śmiał że tyle pali że muszę w bańce wozić bo bak to za mało i boję się że do kolejnej stacji mi braknie:-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 13:57 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 525
Lokalizacja: DZA/DW
Moje BMW: e46 316ti
Kod silnika: n42b18
Łańcuchy to przydatny dodatek. Poza nimi musisz mieć: długie nylonowe rękawice, sięgające za łokieć, rozciętą reklamówkę, trochę oleju (kropla przed sezonem), zapalniczka. Rękawice są po to, aby się nie ufajdać błotem/solą z karoserii, reklamówka służy do klękania na śniegu/ błocie. Ostatni dodatek jest przydatny podczas zakładania obejmy (chodzi o ten ring) i jej konserwacji po zimie. Trzeba zakładać umiejętnie, inaczej wejdzie tam śnieg i trzeba będzie podgrzewać zapalniczką. Jak się ktoś zakopie po półosie/dyfer to tylko linka, trzech chłopa lub roztopy, jeżeli płycej to wyjedziesz bez problemu z łańcuchami.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 14:05 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 33
Posty: 254
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: Brak
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=146096
włóż coś cięższego do bagażnika aby tył dociążyć
na szybkich łukach przeszkodzi, ale przy wyjeździe pod górkę czy wyjazd z kopnego terenu napewno się przyda :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 14:36 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 5693
Lokalizacja: Ciechanów
Moje BMW: e39
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?p ... 0#p2043810
Worek skawalonego cementu ponoć sprawdzał się idealnie w Polonezach. :hyhy:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E39] Pierwsza zima, problemy. Czy to standard w RWD?
PostNapisane: 27 listopada 2015, 14:43 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 33
Posty: 254
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: Brak
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=146096
Wiesz można się śmiać, oczywiście, ale żeby RWD wyjechać np. z głębokiego śniegu czy z piasku wystarczy że rosły osobnik usiądzie w bagażniku i auto samo w wielu przypadkach wyjeżdża :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL