BMW Sport

Witam, planuje zakup jakiegoś taniego auto do poruszania się nim codziennie. Pomyślałem o e36 z silnikiem m43b18 i zastanawiam się jak to jest z tym silnikiem. Wiem, że temat powielany wiele razy, ale z tego co można doczytać w internecie to sporym problemem są panewki i disa. No i właśnie wiadomo, że panewki się wycierają, ale czy to jest wina konstrukcji (coś wyczytałem o słabych zamkach) czy po prostu niewymienianie oleju i katowanie. Druga sprawa co sądzicie o wymianie panewek profilaktycznie po zakupie? Tak w ogóle to ten problem dotyczy bardziej m43tu czy m43?
Pozdrawiam.

z doswiadczenia
m43 ok
m43tu lipa

W e36 m43 zrobiłem z bratem ok 300tys km- wszystko było okej a silnik teraz śmiga w jakiejś innej e36
W e46 m43TU jak narazie zrobiłem 40tys km i również wszystko jest okej. Oleju nie zjada, pracuje normalnie, trzyma parametry/ przebieg 240tys km.

Pykalim, ja zmieniałem panewki w m43, koszt z olejem, filtrami i uszczelkami oraz robocizną około 600zł. Więc bez tragedii Disa aż tak nie pada chyba, poza tym uzywkę dostaniesz za 40zł.
Myślę że lejąc dobry olej, spokojnie można latać. Pierwszym BMW z m43b18 zrobiłem ponad 100k km i nie było problemów, typowe usterki eksploatacyjne, nawet wycieczka do Paryża nie była straszna (w 10 dni 3500km )

coś więcej ? czy po prostu trafił Ci się słaby TU i od razu wszystkie gorsz ? Moim zdaniem m43tu wcale nie są gorsze. Z obserwacji jak to się spisuje u znajomych, to eksploatacja wygląda podobnie jak w przypadku m43, a moim zdaniem TU pracuje ładniej i jest ekonomiczniejszy.

Jak nie kręcisz się tylko po mieście, robisz dłuższe odcinki, to szukałbym M52B20 spalanie większe trochę, koszty eksploatacji też, ale kultura pracy i przyjemność z jazdy większa

No 600zł to dobra cena, tylko pewnie szybko zareagowałeś i obyło się bez szlifu wału. Jeżdżę głównie po mieście, czasami zrobię jakąś trasę, no i ma to być taki typowy dupowóz, więc R6 raczej odpada. Zastanawiam się jeszcze czy zamiast e36 nie wziąć jakiegoś Civica VI.

Z tego co piszecie to nie takie złe te m43. Generalnie jak oceniacie kulturę pracy tego silnika? Trzęsie budą jak się siedzi w środku, mocno słychać go na postoju? Miałem e39 z m52b25 i tam to była rewelacja, na postoju silnika prawie nie było słychać, no i żadnych drgań nie było czuć na fotelu.

Miałem M43B18 w E36 i uwazam go za mało wymagajacy silnik, jezdzil na valvo max life 10w40, nie brał go prawie wcale, dalem tylko nowe swiece i kable i smigal az milo, bardzo dobrze wspominam ten silnik (jezdzil przez 10 lat na LPG i nadal jezdzi i nowy właściciel sobie chwali). M43TU jezdzilem troche w e46 i pod wzgledem pracy, wyciszenia i elastycznosci jest sporo lepszy niz m43, w e46 praktycznie go nie słychać w kabinie

Miałem M43 w e36 1.8. I przez 3 lata użytkowania padła mi tylko uszczelka pod głowicą.(koszt z wymiana oleju itp 300zl-robiłem sam) i termostat. Jesli chcesz kupić auto z tym silnikiem z lpg to sprawdź czy nie szarpie na gazie itp. Ten silnik lubi mieć długie czasy wtrysków przez co szarpie na lpg. (długo walczyłem z tym ale nie udało się usunąć usterki,błędów w sterowniku brak.)

Mialem M43B16 w e36 compact, teraz M43TUB16 w e46. I tak się zastanawiam...istnieje jakiś mniej awaryjny silnik? Przecież to totalnie bezobslugowe motory sa

na posotoju znośnie, gorzej w trasie przy prędkościach autostradowych, wtedy jest dość głośno. Kultura pracy jak na R4 moim zdaniem spoko, lepsza niż u konkurencji jak dla mnie

Civic ?? chyba nie będzie to lepsza opcja Ja męczyłem się w hondzie ze względu na to że trzeba jeździć w górnym zakresie obrotów, czego nie lubię.