BMW Sport

Zboczone wykresy to ja tam widzę dla mocy i momentu. A informacja o spalaniu i emisji to jest podstawa dla określenia wysokości podatków w jakichś ~20 krajach. No ale sportowy klient podatków pewnie nie płaci.

No właśnie?! Z racji ma to byc podstawa do płacenia kolejnych podatków?! W paliwie Malo ich?!

A ludzie kiedyś na " dziesięcinę " narzekali.. kto by dzis nie chciał płacić 10% podatków

Rekord to 7,2 na powrocie do domu - jazda emerycka w nocy, we mgle do tego nowe (stare) auto, dupa latająca na boki, zapowietrzony hamulec... po małym, niezbyt zakorkowanym mieście wychodzi mi 14-15 gdzieś w zależności od ilości czasu w korkach. Na autostradzie 9,5. Na pewno zamulają to auto padnięte Disy, błędy Vanosów, stan silnika i kompresja pewnie też ma sporo do rzeczy. Najgorszą padliną było jedne N53 które mierzyłem i miało około 10-10,5 do setki z tym że w N53 często się sypią cewki, świece, wtryski, pompa wysokiego ciśneinia i każde z tych może dodatkowo zamulać... co do 330d jak dla mnie za krótkie są biegi i trochę pary w gwizdek idzie - mam mazdę 6 diesla i tam biegi są bardzo długie, szkoda że bmw tak nie zrobiło bo 330d byłby idealny

a tym 330d jechałeś w manualu czy w automacie ?

Manual, kombiak e91, według właściciela grubo ponad 250 koni - inna sprawa że cholera go tak naprawdę wie jak to z tymi koniami było... w każdym razie lewarkiem trzeba się było mocno namachać i cały czas szarpałem - szło, nie szło, zmiana biegu i tak głowa od zagłówka do kierownicy

dlatego jak coś to szukam w automacie Jeździłem e61 525d 177 w manualu ...i nie zrobiło na mnie to auto pozytywnego wrażenia po tym jak przesiadłem się do niego z mojego....silnik ładnie pracował ,ale ogólnie słabo to jechało...matki e46 320td 150ps dużo zrywniejsze i bardziej dynamiczne ...no ale może coś tam jest uwalone nie wiem....dlatego chciałbym się przejechać z kimś jakimś pewnym 330d ....co do spalania 330i na autostradzie piszesz 9,5l..przy jakiej prędkości ? Bo mnie takie spalanie w moim wychodzi przy okolicach 130/140...Jeśli spalanie w 330i będzie na podobnym poziomie co u mnie to nie przeszkadza mi to w takim stopniu aby to decydowało jaki samochód kupić...ogólnie na pierwszym miejscu jest radocha z jazdy...tyle że radoche z jazdy można różnie rozumieć ..ja lubie jak wciskam gaz i auto jedzie ...mój wydaje mi się lekko mulasty do tych 4tyś potem jak cie mogę ...napewno część winy to masa (prawie 1700 z tym wyposarzeniem które mam ,a r6 to nie v8 wiadomo) no i za długie biegi ...120 na 2 to troche przeginka jednak ...i 4 do prawie 240...
Ps:Widział ktoś na własne oczy ,albo może sam próbował się na prostej 330d vs 330i ? Jest pare filmów na yt ,ale ciężko coś z tego wydedukować bo pisze że chip ,ale nie wiadomo na ile ...itp

Pewnie coś koło tego. U mnie autostradowo przy takich prędkościach wychodzi jakoś pod 11, odjąć od tego ze 2 litry ze względu na AWD i jakoś tak wyjdzie.



Z seryjnym E90 330d się łapałem 0-~140 byłem wyraźnie z przodu. Tyle że to mało miarodajne bo:
a) padało, i to dość mocno więc xDrive działał dla mnie na plus
b) odpuściliśmy przy prędkości gdzie xDrive zaczynał działać mocno na minus
c) jak ma się doładowanie to się modzi

pytanie co z tych modów wyjdzie ...żeby się nie okazało że 330i z filtrem K&N i po programie mając okolice 280hp będzie szybsze od 320 konnego i mającego prawie 700nm 330D

9,5 mi wyszło na A4 - dość grzecznie ale bez zamulania - większość trasy licznikowe 150, choć kilka krótkich wycieczek pod 230 na "niemieckiej" części było - testowałem nowy zakup dość dokładnie - jako ciekawostka - bardzo dokładnie mi działa licznik zużycia - największy rozrzut wskazań vs stacja miałem może z 0,5l - co do chipowania - żona miała 140-150 koni w golfie który miał seryjnie 105... jak wsiadłem kiedyś do takiego samego seryjnego, to myślałem że ręcznego zapomniałem spuścić tak to nie szło

Normalnie jadąc to conajmniej o litr mniej wyjdzie. Do 10l to mi pali N52 w X3 przy jeździe do 130km/h.

czyli bardzo rozsądnie ..u mnie tempomat 130 wychodzi 9 ,przy 160 wychodzi 10,5....a jeszcze z wycieczkami pod 230 robi się dużo : P Ostatnio jechałem trase 150km cały czas 180 na tempomacie z wycieczkami ze 2/3 razy pod 250 ...wyszło ponad 13 na komputerze ,realnie pewnie minimalnie więcej ...ogólnie denerwuje mnie u mnie ta zamuła na niższych obrotach...żeby jechało trzeba zrobić kick down...i ostatnio chyba za często go robie.....może w lżejszej 3 wygląda to inaczej....

Mało też nie pali, u mnie dochodzą strasznie klejące bridge'e S001 w rozmiarze 225/255 (te 7,2 na zimówkach tez w tym rozmiarze) - po założeniu czułem wręcz że przyhamowują auto, na plus z kolei mam że nie mam żadnych ważących wynalazków typu panorama, automat, AWD, odzyskiwanie energii, elektryki itp

E90 dużo lżejsze od E39 nie jest.
U mnie patrząc po dowodzie, bo na wadze nie byłem, raptem 50kg mniej. Fakt że moje 3er to touring + xDrive, ale tam miałem cięższe 3.0d, z ważącego wyposażenia myślę że podobnie.

no z katalogów wynika ,że jakieś 200kg więcej od sedana z RWD więc rzeczywiście praktycznie tyle samo co moje e39 ...może kilka kg mniej....ale chyba też n52 jest trochę bardziej elastyczny od m54...tak bynajmniej wynika z danych technicznych...

Ps:Ja u siebie mam opony 235/45 przód i 255/40 tył

Się nie przejmuj bo nawet jak będziesz miał 300koni to od dołu też nie będzie jechało Żeby banan był całkowity w zakresie 0-100 to auto już naprawdę musi konkretnie podawać i mieć co najmniej okolice 400KM.

U mnie: E39 530dA 1710kg, E91 330xiA 1660kg

WitoM, przede wszystkim 530iA to nie jest szybkie auto... Bo raz, że ciężki, a dwa, że automat mocno je "kastruje".

Moim zdaniem jak chcesz 330i to tylko i wyłącznie w manualu, a diesla w automacie, innych opcji bym nie zakładał.

W 330i manual wykorzystasz potencjał wolnossącej benzyny i na trasie będziesz miał niższe spalanie (6b), a w dieslu z automatem nie będą Cię drażnić krótkie biegi i takim automatem można kleić fantastyczne boki przez duży niut, nawet pomimo braku szpery- been there done that

335i ja osobiście bym nie kupił- bardzo wysokie koszty utrzymania w stosunku do 335d, a osiągi do pewnego poziomu modów praktycznie takie same.

W kwestii spalania- ostatnio testowo przez kilka tysięcy kilometrów zalewam compacta tylko 98 i widzę, że spalanie spadło- wczoraj trasa Koszalin-Słupsk-Gdańsk-Kraków, czyli 800km,
-trochę jednopasmówki, tak do 140, dużo wyprzedzania,
-autostrada 140-150 kilka przyspieszeń do 200+ jak ktoś się przyczepił

I wyszło mi spalanie z trasy- 8,7l/100, przy 95 podobna trasa ponad litr więcej... Taka ciekawostka. A z tego co wiem n52 w manualu spala wyraźnie mniej od m54, no i zamiast skrzyni 5b ma szóstkę. Aha, żeby nie było- compact ma w dowodzie 1480kg, więc lekki nie jest.

Byłbym zapomniał- pracownicy stacji patrzą na mnie jak na panisko, **uj tam, że podjeżdżam 15 letnim bmw, ale tankuję 98 i widzę ten szacunek w ich oczach...

Co wy tak wszyscy na to 335i narzekacie toż to i mało pali i jedzie super. Ja to właśnie 335i bym wybrał

To fakt ludzie patrzą z lekkim ździwieniem na stacji ,jak siè leje za 300zł 98 czasami 2x w tygodniu xD Ale to akurat miłe uczucie Co do manuala w 330i Chyba nauczyłem się żyć z automatem i takiego z automatem bym wolał ....gdyby u mnie były lepiej zestopniowane biegi (krótsze i 6 do tego )i troche szybciej by zmieniała skrzynia (mniej ślizgania) to nie miałbym zastrzeżeń ...no ale jak by trafił się super egzemplarz z manualem to brałbym...natomiast diesla z manualem nie brałbym w ogóle pod uwage ...
co do 335i naprawde super auto....na pewno mega fun z jazdy...mam nadzieje że finanse i rozsądek pozwolą mi kiedyś nabyć 335i...