BMW Sport

Sprzedaj E38, jezdzij na codzien E32. Lepsze to niz sprzedaz 740 ze stratą 50% wkładu i jazda kasztanem 545.

Też prawda. Choć dla rodziny E60 bezpieczniejsze trochę jednak.

W starciu E32 vs E60 wole siedziec w E32.

Dlaczego? Jakoś nie przekonuje mnie to, masy nawet podobne aut, więc teoria z zasadą zachowania energii i pędu nie pomoże.

E32 jest masywne a E60 to popierdółka z papierowymi błotnikami. E32 wazy wiecej - 740 vs 545 .

Frank dobrze mówi, zostaw sobie e32 na co dzień i ciesz się każdym dniem. Mimo całego wkładu Twoje e32 nigdy nie będzie kolekcjonerskie bo nie jest to oryginał.

e32 w jej stanie po prostu żal patrzeć jak będzie niszczeć na co dzień do tego na co dzień chce automat

a co do kolekcjonerności to co ja tam mam wielce zmienione??? wydech?? dolot i skrzynia?? dolot przywrócić to jest 10 minut roboty wydech to tylko zaleta bo miażdży cycki a manual jak pisałem z wierzchu i w środku auto zachowuje idealną serię felgi tez z epoki?? mówicie jakby nie wiem co tam było namodzone

ano fakt hamulce są lepsze ale też od e32 tylko od 750 i zawias bilstein b6 to raczej żadna modyfikacja ze springami eibacha pro kit

Chodziło mi o malowanie całego nadwozia. Póki co na rynku są jeszcze egzemplarze które nie widziały lakiernika i blacharza.

Mając tak piękne E32, to trzeba jej dawać w palnik i cieszyć się radością z jazdy a nie trzymać pod kocem

Z tego co piszesz, musiałbys ją sprzedac za 110k, zeby sie wkład zwrocił, a nie za 55k, co to za interes ??

no i zazwyczaj bez tego malowania wyglądają 5 razy gorzej jak te malowane i w 90% przypadków już rdzewieją faktycznie rarytasy

moja była malowana bo miałem na to fantazję a nie bo rdza była czy brzydki lakier i uwierz mi wygląda 3 razy lepiej jak te wszystkie ori lakiery

w ogóle ile e32 ma nowy lakier za 10k plus wszystkie chromy lampy itp?? to jest z wierzchu nowy samochód wiem, że ciężko uwierzyć jak się nie widziało ale dlatego al go na co dzień bo te nowe chromy lampy plastiki i wszystko zacznie niszczeć

także auto z wierzchu jest nowe w środku dużo nie brakuje do nowości

aha ja mam dwójkę małych dzieci które zniszczą każdego pięknego klasyka a serce by mi pękło patrząc jak niszcza e32

20 000 euro i będzie w ładnym, oryginalnym lakierze bez rdzy wolałbym żeby moje dzieci kopały fotele jak stracić 50 tysięcy

jak je okopią to strace więcej po drugie e32 na co dzień nie chce napisałem już to kilka razy

tak będzie bez rdzy w ori lakierze ze starymi chromami lampami i bez silnika po kapitali itp itd

uwierz mi jak stoi moje e32 i obok matki kilkuletnie f10 to chormy z e32 nowe miażdżą a co dopiero takie co mają 25 lat

ale dobra uprośćmy sobie życie moje e32 to trup malowany szpachlowany i źle spasowany będzie wszystkim lżej nie o tym temat także darujmy

napisałem jasno, że chcę młodszy lepszy samochód a wszystkim się zebrało na wmawianie mi, że najlepsze na co dzien jest e32 co w zasadzie mnie dizwi bo cos nie ma tu za dużo osób co naco dzien jeżdżą klasykami po odrestaurowaniu

Chodzi o to, że lepiej zostawić jak jest niż tracić tyle kasy, bo rynek płaci za ori lakier, nawet jak wygląda gorzej jak Twoja. Stracić tyle kasy, bo Ci trochę osiągów w E38 brakuje? To kupżeś 740i, dołóż kompresor i będzie jechać jak M5 prawie. Albo nawet dołóż kompresor do tego co masz, będziesz wiedział czym jeździsz, kasa się nie zmarnuje jaką włożyłeś w E38 i E32, a zainwestujesz raptem 20 tysi. Policz sobie - na E32 stracisz 50, na E38 stracisz powiedzmy 15, do E60 po kupnie dołożysz 20. Na starcie tracisz na tym manewrze 85, a zostaje Ci jedno auto i średnio ciekawe.

Widzialem sie ostanio z lakiernikiem ktory robil Twoje e32, to do tej pory wspomina ze takiego swira nie spotkal jeszcze, jak zacząłeś mu zwozic paczki z ASO do skladania auta.
E32 jest kozakiem i tez bylo by go szkoda sprzedac, i doskonale rozumiem ze nie chce sie jezdzic na codzien tak starym autem.
Ja bym tutaj widzial mimo wszystko sprzedaz e38 i kupno zamiast niego e60, a e32 zostawic w garazu.

czyli do dziś śni mu się klient dupotrujca po nocach

kurcze tylko Jigi zrozum, że auto które non stop stoi tez się niszczy a ja powoli nie mam czasu żeby dbać o dwa auta zwłaszcza o jedno które stoi i nie jeździ a np oopony od takiego stania pod cięzkim autem niszczą sie okrutnie

Żebym miał wolne 55 koła to jestem dzisiaj po Twoje e32, źle mnie rozumiesz. Ja na co dzień jeżdżę starym trupem e34 które pierwszy rok trzymałem pod kocem ale stwierdziłem, że to bez sensu bo frajdę oprócz patrzenia, sprawia mi jazda. Za 20 000 euro można kupić e32 ze śmiesznym przebiegiem, ladnymi chromami i lampami.

Jak ma być wygodne i z dużym silnikiem to może s500 w140? Mega wygodne, ładne i z 5.0 dosyć żwawe, w dodatku jak by trzeba było jezdzic oszczędniej to można lpg wrzucić

Zdzira kupuj 545/550 i ciesz sie jazda komfortowym nowym autem.
E32 to mozna trzymac w garazu a nie na codzien uzytkowac w 2017