BMW Sport

Ale Ciebie to nie ma interesować, ba nawet nie musisz komentować. Napisałeś, że ktoś gada bzdury, ale piszesz "nie interesuje mnie to" no to naprawdę, szkoda gadać. PS. porównywanie silników o innej pojemności i 20 latach różnicy w czasie projektowania - no to się może nie udać.

Jak na polskie warunki może i dobrze, ale na tle innych aut 300 lub 300 + 15 sekund 100 - 200 to bez szału.

Dobra z dwoma osobami nie bede dyskutowal przez neta,bo mnie nerwy bola a jestem agresywny hehe Kyokushin, takze wiekszosc jest za tym ze 428 to slaby pomysl,jezeli masz wiekszy budzet i ciezka noge to tylko R6.

Przesada, tak źle z kulturą pracy nie jest. Silnik ma bardzo wysokie stopień sprężania jak na doładowany motor i bezpośredni wtrysk, ale wewnątrz i podczas jazdy jest spoko. Seria jeździ bardzo przyjemnie i co ważnie nie zdycha "górą".
PS Popcorn w pierdziawkach pokroju A AMG/R/RS to śmiech na sali, niczym rozmazujący się tatuaż BOLCA

Jak bez szału to co jest takiego szybszego na rynku przy tej mocy? Oczywiście mówię o tym samym segmencie aut

Śmiać mi się chce z ostatniego trendu na forum, że wszystkie auta nie jadą, jedzie tylko m3, 335D+++++++, Audi zrobione na ileś tam koni w LPG itp. itd. Nie każdy potrzebuje Waszych 400 czy 500+ żeby mu auto jechało to takie ciężkie do zrozumienia ? Bo dla mnie aż oczy bolą od czytania tych- co raz częstszych bzdur . . .

Mnie osobiście do wypowiedzi na temat osiągów skłania ta cześć, którą przytoczył już inny użytkownik.
Znam osoby dla których seryjne 150km w e46 to moc nie do okiełznania, apetyt rośnie w miarę jedzenia, autorowi tematu zależy równiez na sportowym charakterze dlatego powinien wybrać 435.

Seryjne starsze E90 335i w manualu chociażby. Nie wiemy ile dokładnie mocy ma to 428i, jak równe 300 koni to jeszcze ujdzie, ale jak 320 albo wyżej to lipa.

dokładnie.... pojeździłem e46 330 ci, pojeździłem podłubanym 535 d ..... to były stare kasztany .... dlatego teraz chcę pojeździć czymś nowym.... co do zakupu 435/440 .... wszystko super , tylko zobaczcie jaka jest przepaść cenowa pomiędzy tymi autami , a 428....
a na dupowóz 428 w zupełności wystarczy.... 245 km też kulawe nie jest

Tak ale weź i znajdź ładny zadbany egzemplarz, który nie będzie miał przebiegu dużego . . .to już powoli jak szukanie 330Ci z e46 w super stanie, poza tym Kyo na pewno woli mieć auto nowsze niż model już ponad 10 letni- e90, do którego co jakiś czas będzie musiał dokładać hajs na naprawy. E90 to już powoli stare samochody taka jest prawda sam jak oglądałem to byłem w szoku jak można takie padliny sprzedawać . . .

Wiem, że poniższą propozycją wystawiam się na lincz, ale pomijając prestiż marki i biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość to ciężko jest pominąć ten samochód.

Kia Stinger - co sądzicie? Topowa wersja to koszt około 240tys, samochód posiada V6 o mocy 370KM i 4x4, do tego 8-biegowy automat. Jechałem jako pasażer tą słabszą wersją(2.0, 255KM, RWD) i muszę przyznać, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie, bo spodziewałem się produktu o zupełnie gorszej jakości. Gdybym poszukiwał samochodu dla siebie, to na pewno rozważyłbym taką opcję...niestety nie mam porównania do 4er, ale bądźmy szczerzy - jak wyglądałoby wyposażenie 4er za kwotę, którą wydamy na Stingera?

szybsze auto o 428xi ? leon cupra... nawet 3xx konne 428i nie ma podejścia do cupry

BanDai, Leon cupra to compact . Czytać nie umiesz ze zrozumieniem. W tej samej klasie

Jeździłem 228 i 428 cabrio moim zdaniem silnik jest za słaby czy do dwójki tymbardziej do 4er. Pomysl nad n55

Jeździłem Stinger em v6 370km.
Na tle 430ix zrobiłem naprawdę dobre wrażenie.
Wnętrze wygląda lepiej od BMW.
No silnik dobrze idzie.
Co do cen 435 a 428, drożej kupujesz - drożej sprzedajesz.
Zaletą 435 i 440 są dostepne fabryczne modyfikacje silnika.
Jaki masz budżet?
Pod koniec roku jeździłem wieloma autami, żeby coś kupić dość zwawego. Padło na Mercedesa.

Jakie fabryczne modyfikacje silnika ? Mówisz o programie w aso które daje 20koni i kosztuje $1500 ?

Powiem tak. Autem jadę codziennie 2h w korku. Do tego raz dwa razy do roku na wakacje.

Nie ścigam się po autostradach, natomiast istotna jest dla mnie funkcja teleportu. Wciskam i ma jechać. Nie ważne ile jadę, gdzie poco, ile razy, ma być ciąg.

Natomiast, co dla jednego jest sufitem, dla innego podłogą. Niespecjalnie się tym przejmuje że auto 300KM mnie objedzie. Nie zamierzam tego robić na 300KM. Będzie seryjne, tak żeby te głupie turbiny gdzieś po drodze się nie rozleciały.

Aut nienawidzę zmieniać, i generalnie podchodzę do tematu tak:
- ma mi się podobać wizualnie
- ma jechać wyraźnie powyżej przeciętnej, natomiast nie muszę być na szczycie autostrady.
- ma wytrzymać 15 lat.
- ma mieć 4 miejsca siedzące
- ma mieć 2 drzwi
- ma mieć automat
- ma odtwarzać MP3
- bagażnik i spalanie mnie kompletnie nie obchodzą

Czy ja będę miał 15s 100-200, czy 16, czy 14, kompletnie mi zwisa. 15 to dobry wynik. Nie jeżdżę 200. Sporadycznie jeżdżę 160. Natomiast chcę mieć dobrą dynamikę jak będę musiał się szybko zebrać i docisnąć.

Poza tym lubię jak auto ma dobre przyspieszenie. I pytanie, czy 428i mnie zadowoli. Ma 6,4s do 100. To też niezły wynik, aczkolwiek to dobry wynik na lata połowę lat 2000. Teraz byle kurnik na kółkach w TDI ma 7s, więc trochę się łamię.

Z drugiej strony, jak wspomniałem, auto ma wytrzymać 15 lat. Obecne mam 10, w sumie ma 19 i generalnie mam zamiar je postawić do 'stodoły' na kobyłki, bo jest warte paczkę fajek, więc wolę je mieć, a nóż 4er sie zepsuje to nie będe musiał jakimś zastępczym kasztanem jeździć. Poza tym to 'mityczne' B28

Nie zmieniłem wcześniej tylko dlatego bo je lubie, i w zasadzie niczego innego nie potrzebuję, natomiast zdaję sobie sprawę że to już jest stary gruz, w którym za chwile to czy tamto będzie się sypać, i przydało by się po prostu coś młodszego, bo nie chce mi się bujać z mechanikami - mam na nich alergię. Liczę na to że paru letnie 4er ten spokój mi zapewni.

Jeżeli ma być na 15lat to pomysł o 435i lub 435d fakt są droższe ale nie wiem czy ten 2.0 silnik wytrzyma tyle lat w miarę bezproblemowej jazdy
Jeżeli chodzi o bezawaryjność to może się okazać że wiekowe E46 jest mniej awaryjne niż świeża seria 4.
E46 patrząc z perspektywy czasu było mało skomplikowane i mało awaryjne w porównaniu do nowszych aut.

Kyokushin, Na tyle lat wzialbym 440i

15,x to był wynik wykręconego 428xi na ponad 300 koni, seria 245 bez x-drive jak dobrze pamiętam jedzie rejon 19-20sek 100-200 czyli trochę szybciej niż forumowe 328i z '9x r seria xi może przegrać xDDDD



Chyba nie wybrałbym z tego powodu silnika typowo z epoki downsizing-u. Pewnie za 4-5 lat serwisy będą znać je na wylot i naprawy będą tańsze, łatwiej będzie im zapobiegać... Ale nadal to takie trochę jak e46 z valvetronikiem... Ile tych silników po złomach leży? Gdzie 6 cylindrowe jednostki jakoś cały czas lepiej/gorzej ale śmigają?

Popatrz jaka jest obecna strategia firm, w tym BMW - auta są bezawaryjne do x lat... Nowe modele tak naprawdę nawet do końca gwarancji w sensownym stanie nie dociągają czasem, jeśli ktoś go kupił i ma w dupie wymiany oleju między tymi serwisowymi i tyra jak typową firmówkę.



Niby banalne kryteria, ale nie wiem co zaproponować. W taką ideologię tzn jechać ponad przeciętnie i wytrzymać 15lat to wpisuje mi się auto z wolnossącym V8, może jakiś mercedes, może beemka? Nie wiem jak N55 w 435i ale wydaję mi się, że mimo cieńszych niektórych elementów typu korby silnik może stracił względem potencjału N54 ale ma tylko jedną turbinę, mniej uszczelek, zaworków i jest świeższy. Może to być fajny wybór. N54 ma już swoje lata i jak na stock nie sprawia użytkownikom dużo problemów, tak ludzie którzy tuningują je muszą sporo części wymienić na nowe z aso, czyli zużycie postępuje.