BMW Sport

Przymierzam się do zakupu f87 nie competition , które jak wiadomo ma pod maską zmodyfikowane n55b30 i skrzynię dct. Co sądzicie o takim wyborze ? Jakieś uwagi , spostrzeżenia odnośnie m2 ?

Nie wiem czy wyznacznikiem jest budżet.
Moim zdaniem warto dołożyć do s55.

Jaka przewagę w daily użytkowaniu będzie miało comp na nie comp ?

Jakiś czas temu mój sąsiad miał do sprzedania M2 na pewno była z polskiego salonu...

Bez Małego to raczej się nie dowiesz

Chcesz namiar do niego na fb? On na bank będzie wiedział

Panie moderator... Lepiej pisać tutaj... Co to za przenoszenie forum na fejsbuka ?

Żadną, poza niedoborem mocy w seryjnym N55. Cp jest twardsze, ma lepsze hamulce, gorzej brzmi do zwykłej, na daily będzie palić średnio 2 litry więcej, to tak z grubsza. Różnica odczuwalna to może być kwestia rocznika a zatem czy będzie miała AndroidAuto/AppleCarPlay czy nie, czy światła takie czy takie etc

Dzięki KrisC

KrisC, pw



Ta m2 o której myślę , ma już kilka fajnych fantów także mocy raczej w niej nie brakuje. Chodziło mi to czy jest jakaś znacząca różnica w prowadzeniu / zachowaniu na drodze pomiędzy „zwykłą” a comp

Competition jest twardsze, bardziej zwarte. Jeśli ma to być auto do jazdy po bułki w mieście i pokazania się ze mam M to zwykłe M2 będzie ok jest bardziej komfortowe, jak wspomniał Krystian trochę mniej pali i ciut lepiej brzmi, wizualnie wyglada podobnie lajk nie rozróżni. Różnice wychodzą przy mocniejszej jeździe S55 szybciej i ostrzej reaguje na gaz, jest bardziej odporne na długotrwałe katowanie, ma inna charakterystykę oddawania mocy całość dopełnia lepszy zawias. Competition jest samochodem kompletnym do agresywnej czy torowej jazdy, ogólnie przez wielu M2 z N55 nie powinno być nazywane pełnoprawną Mka co moim zdaniem jest może trochę przesadzonym stwierdzeniem ale fakt N55 moim zdaniem nie do końca pasuje do takiego auta i osobiście M2 nie competition na pewno dla siebie bym nie kupił

Dzięki za opinię. Co do zawisu to sprawdziłem na realoem i począwszy od układu kierowniczego , przez amortyzatory , sprężyny , wahacze, skrzynię , szperę ...wszystko ma te same numery w m2 i m2 comp , także nie wiem dlaczego comp miałaby się lepiej prowadzić. Jedyna różnia to górne mocowania przednich amortyzatorów i górna rozpórka. Reszta jest identyczna bo hamulce 400mm to była opcja w obu wersjach.

Czyli m2, które nawet brzmi gorzej już jest pełnoprawną mką?

Nie oszukujmy się - w obu przypadkach ten silnik niewiele ma wspólnego z legendarnymi jednostkami ze stajni motorsport i nie dla silnika to się kupuje. I tak sobie możesz podkręcić jeden i drugi i tutaj więcej od tego zależy jak to zrobisz.

Ciekawe jadąc competition ma się wrażenie jak by było sztywniejsze i prowadziło się nieco inaczej. Może to kwestia sztywności budy ,może innego rozłożenia środka ciężkości może różnią się ustawieniem geometrii, nie wiem z czego to wynika nie zagłębiałem się, aż tak w różnice bo osobiście nigdy nawet nie rozważałem zwykłego M2. Jeśli chodzi o hamulce to w podstawie są takie same i za dopłatą były tu i tu 400mm ale dopiero od jakiegoś rocznika dlatego może się utarło że w zwykłej M2 nie ma 400mm Najlepiej przejedź się i jednym i drugim i zobacz co bardziej ci odpowiada. Jeden woli córkę drugi matkę

Jeździłem seryjnym comp na fotelu pasażera i wrażenia były super, takie „gokartowe” , jeździłem za kierownicą m2 nie comp ale z kompletnym akrapem , downpipe , coolerem wagnera , dolotem eventuri i mocą „ponad 430km” i wrażenia też były rewelacyjne.

weź idź kuzyna audi pomacać ty legendarny motorsporcie....



N55 S55 i P63 to jedyne silniki używane we współczesnym MOTORSPORCIE przez TEAM FABRYCZNY BMW do czasu wprowadzenia S58. Pierwsze, "zwykłe" M2 dziedziczy praktycznie 1:1 wersję MS silnika, ale przyjdzie taki wyznawca wyłącznie swojego zdania i będzie z poziomu oświeconego próbował wmawiać wszystkim prawdę objawioną.

Najpierw to może ogarnij czytanie ze zrozumieniem. Niedługo będziesz tak bronił elektryka czy inne badziewie dla ciot?

Przecież wiadomo, że normy emisji wymusiły turbopierdziawki…

Poproś kogoś, żeby dał ci się chociaż przejechać jakąkolwiek emką to wrócimy do rozmowy…