BMW Sport

To panewki wymienić razem z rozrządem i celować w ten 3,0d biturbo. Wg mnie najlepszy wybór.

Alduwiel panewki rozrzad i wal za 12tys om BMW

To chyba nie panewki, rozcinali i skanowali wał w n57 po 250 tys. km, podobno jest jakaś wada fabryczna materiału, z czasem pojawiają się mikropęknięcia i zaczyna wibrować obierając panewki lub pęka.

Czytajac co trzeba zrobic po zakupie to sie odechciewa wszystkiego, szkoda bo podoba mi sie F01 i pewnie bede zainteresowany

Grzegorz ty wrzucałeś kiedyś fajną sztukę, 3.0d granatowa w longu i m pakiecie, bodajże z jasnymi skórami. Nawet mój Ojciec miał na nią chrapkę.

Pod koniec marca zaczne ogladac oferty. Moze znajdzie sie jakas sztuka z dobrá historiá serwisowá.

Prawda jest taka że solidna naprawa jakiegokolwiek pieca w f01 to 30 do 50k. I to jest sam silnik nie daj Boże jakieś hamulce zawieszenie i w pierwszym roku masz 100k do wyrzniecia. Dziękuję postoję

To juz lepiej dozbierac i kupic G.

To właśnie pisałem.

No, ja rozważałem F01, ostatecznie postanowiłem szukac e60 550i ale jak sie doedukowałem to też mam wątpliwości. To jest bez sensu mieć auto przy którym kazde odpalenie jest stresujące.

Co istotne, to nie są samochody które daje jakoś szczególnie dużo radości.

Dokładnie, dla mnie jak jeździłem i e60 i siódemką to jazda nie sprawiała w ogóle przyjemności, ani to się nie prowadzi ani nie wygląda stare skarbonki- w większości przypadków rozklekotane a jeśli nie mają być rozklekotane to trzeba włożyć naprawdę dużo kasy.

Moja wskazówka jest taka: jeżdżąc serią F musisz mieć przygotowane 30-40tys. na remont silnika.
Firmy specjalizujące się w remontach N57 twierdzą, że najczęściej awaria występuje miedzy 200 a 250tys km.
Na zagranicznych ogłoszeniach najczęściej można spotkać uszkodzone starsze 40d, 50i, ale też często 30d 258KM (2014-)
Równie często można spotkać takie auta z przebiegami 300++
Na pewno wpływ na trwałość ma sposób serwisowania chociaż zdarzały się sztuki które miały regularnie wymieniany olej w interwałach 10-15tys. i również obracało panewki.
Stan koła pasowego również może mieć znaczenie.
Wymiana panewek nie jest rozwiązaniem problemu jeżeli wał jest już krzywy/ma mikropęknięcia.

N54 wydaje się najtrwalszy ale spala prawie 2x więcej od diesla, kosztowne są wtryskiwacze. Turbosprężarki nie są mocną stroną.

Rozrząd to inna historia: w mojej F01 730d 245KM 260tys.km wizualnie był w bardzo dobrym stanie, nie był wyciągnięty, nie hałasował, natomiast potrafi strzelić bez ostrzeżenia nawet w M57 przy 220tys km w X5.

Podsumowując: trzeba mieć trochę szczęścia przy zakupie a szczęściu można dopomóc kupując auto dobrze serwisowane, które wydaje się użytkowane bardziej w trasie niż mieście.
Koszty eksploatacji zredukujesz jeżeli samochód będzie miał już wymieniony rozrząd lub w przypadku n54 wtryski/turbo ale warto zwrócić też uwagę na stan opon, hamulców, amortyzatorów(edc)

Masakrejszyn.

Miałem swojego czasu chęć na taką właśnie loszkę w tej włąsnie budzie i wszystko mi pasowało za wyjątkiem 6 biegowego automatu. Swap miał wyjść tyle ,ze już lepiej się opłacało kupić polifta z 8hp. Natomiast polift 8hp na wypasie kosztował prawie tyle co g11, więc juz lepiej było brać g11 i faktycznie udało mi sie znaleźć przepiękną g11 w granacie z małym przebiegiem , jednym turbo i bez ixa, ale na wypasie za 130 tys zł w bardzo dobry stanie, ale... wyszło jak wyszło...

wtryski znacznie podrożały odkąd ja miałem n54, co do turbo to ładujesz wielkiego singla i robisz 700KM

jak mało jeździsz to brałbym n54t, spalanie wcale nie będzie jakieś gigantyczne

W przypadku remontu trzeba się dobrze zastanowić kto miałby go wykonać bo oszuści mają pole do popisu. Najgorsze co można zrobić to kupić słupek w jednym miejscu, w drugim zregenerować np. turbo, trzeci to wszystko składa a jak przyjdzie do reklamacji to zrzucają winę na siebie albo mają dziwne kruczki w warunkach gwarancji...


Ich cena w stosunku do wartości auta jest spora. Używki to wiadomo jak sprawa wygląda...
Projekty z single turbo są tylko dowodem, że ten silnik ma w serii spory zapas wytrzymałości, a zabić go może głównie jazda z uszkodzonym osprzętem.

Rozglądam się teraz za E65 Lci z V8 ewentualnie 3.0d ale to już ostateczność. Wyleczyłem się z F01, lepiej za kilka lat G zakupić.



Za auto 50k/60k i przygotowane 30/40k. Chore …

Skoro ori Klamoty 12 tys I robota powiedzmy 3 to masz 60+15 tys

A myślisz, że czemu te stare siódemki są takie "tanie" ?

Pamiętam jak znajomy kupił e65 745i 2005r jakoś w 2017r chyba za 30tys zł. Ogólnie ładna była, wypas praktycznie pod korek, zadbana ale na pierwszym serwisie zostawił drugie tyle albo i 32 tys

No ale zrobili mu wszystko kompleksowo, później jeździł autem kilka lat bez żadnej poważnej awarii.

Mam mechanika od BMW, podaje inne liczby i odradza.