BMW Sport

Moze inaczej - mamy jego poczatek, nie widac tego jeszcze na ulicach, ale dotarl.

Wlasnie na bierzaco jestem z branza motoryzacyjna w polsce i wierz mi ze z wiekszosci firm mam informacje o redukcji zatrudnienia o 50%, ktora juz stala sie faktem. To sa informacje z zakladow produkcyjnych

Fiat Panda to sportowe auto dla playboya w porównaniu do Isetty.

Troche ponad rok temu prasa pisala ze BMW chce reaktywowac Isette!



Lepiej by bylo gdyby zaczeli znowu produkowac E36, cos jak Golf CITI (jeszcze produkowany Golf I w afryce poludniowej, kokpit od Skody Fabii).

E36 Coupe z wnetrzem E46

To samo się tyczy bankowości.

KotSylwester zacytuj dokładnie całe zdanie bo zmieniłes moją wypowiedź. Napisałem ,, Jeśli to było w Polsce, to nie zdziwiłbym się, że ten prezes to jakiś aparatczyk partyjny bez wykształcenia z nadania opcji politycznej, niemający doświadczenia w zarządaniu przedsiebiorstwem''. To zdanie dotyczyło Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.
Obecnie pracuje w tv kablowej, ksiegowosc/obsluga klienta, faktury, monity, reklamacje itp. Jestem w 1 skali podatkowej, takze moj podatek zmalał o 1 %
Tak uwazam, ze jesli ktos popelnia samobojstwo to jest słaby psychicznie, jest w depresji, nie moze sobie poradzic z zyciem. Odowiedz sobie sam czy gdybys Ty mial problemy obojetnie jakiej natury finansowe, zdrowotne, uczuciowe popelnilbys samobojstwo?

Nie koniecznie.
Zawsze może dostać układ na zasadzie 'albo sznur albo rodzina', od osób którym wisi kasiorke, lub jeżeli np 'wie za dużo'.

Jeżeli zdrowotne (poważne)- to przynajmniej teoretycznie - tak.

Wracając do kryzysu to w pewnym stopniu sam go doświadczyłem. Miałem decyzje o przyznaniu kredytu samochodowego 20k, mój wkład własny miał wynosić 40k. Miałem poręczenie od posiadacza złotej karty w tym banku, poza tym i tak miałbym wbitą cesje w dowodzie rejestracyjnym. Wszystko pięknie, kasiorka miała być u mnie na koncie za kilka dni i nagle telefon z banku, "decyzja musi zostać poddana jeszcze raz weryfikacji" już zaczeło mi śmierdzieć, ale czekam w nerwach. Po tygodniu list... "niestety... blablabla" I tak skończyły sie moje marzenia o E60.

nie wiem czy na dobre Ci to nie wyszło... Ja bym wolał rok dwa pojeździć e39 i kupic potem e60 w lepszym stanie i z lepszym wypasem za swóje pieniądze niż karmić złodzeji.

No co ty Radzio,wPolsce to mamy kryzys juz od dobrych kilku lat,nie wiedziales

Konkretnie to od 89

Hehe dokladnie i zyjemy A amerykanie (taka potega na swiecie) zaczeli narzekac i zarazili caly swiat,epidemia jakas czy co?