BMW Sport

Niestety dla mnie też, miejmy tylko nadzieję ze bedzie grubo i bezawaryjnie

co znaczy " bezawaryjnie" w przypadku tak modzonego auta ?

Nie ma obaw u Leo wszystko jeździ

Spodziewałem się tego, aczkolwiek żałuję, że to nie coś z Bawarii

Leo gdzie można dostać takie aluminiowe koło pasowe wału? Są też wersje z napędem klimy?

Hmm czyli nic przełomowego

wrecz poszedł na łatwiznę

Aaa niebawem będzie ale to [cenzura].

Bawarczycy nigdy nie mieli niczego porównywalnego w swojej ofercie

Mieli i mają. M50 jest prawie niezniszczalne, lub piec z e34 m5.
A po uturbieniu ten drugi robi już niezly meksyk.
A że poza 2002 nie było seryjnej turbo benzyny? Taka byla filozofia bmw, ktora zmienila się wraz z nadejsciem 535i.
Dodatkowo legendarne już glowice w ///m które już sa tak dopracowane że niewielu potrafi cos z nich jeszcze wyciągnąć.
Ale to taka już prawie akademicka rozmowa, ktorej wynik zależy od widzi mi się

To nie znaczy, że nie mieli czegoś lepszego. Ale nie rozpoczynajmy dyskusji o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, tym bardziej, że trudno zdefiniować "coś lepszego".

Żeby autem można było spokojnie smażyć do trójki i rzucać wykresami jak się chce, JZ jednak dość mocny jest. A tutaj m54 na różnych gratach było przecież eksperymentem

Tak jak kolega wyżej napisał BMW miało równie dobry silnik czyli S38B38. W szwecji robią z tych silników po 900 koni na kołach. No ale silnik słabo dostępny i na pewno więcej się trzeba napracować niż w przypadku 2jz

Panowie nie chciał bym zbędnej bezsensownej dyskusji dlaczego, po co, że tamten silnik był gorszy bo na pewno nie był.... zmiana podyktowana najbardziej tym że brakowało mi już możliwości rozwoju a nie ma co ukrywać 1,3 a ostatnio 1,5 bara boostu w m54 to już nie było sranie po krzakach i nie chciałem użynać tego motoru na takim doładowania (które dopiero dawało mi frajdę jeżdżąc na co dzień lekko dłubiętym klekotem) bo najnormalniej w świecie bałem się że coś się może w końcu rozpaść choć pewnie nic by się nie stało, bo silnik w mojej ocenie jest poskładany najlepiej jak się dało. Nowy właściciel jak będzie dbał to na pewno długo pojeździ. Mimo że nie ma i nie było wykresu (jeden chyba był ale z ecumastera) to ja i ci którzy ze mną tym autem jeździli wiedzą że nie była to mocna seria tylko auto na prawdę podawało jak trzeba, ale tego też nie chce już poruszać i robić śmietnika z tematu bo ktoś ma jakieś smutki do wylania

Co do m50 to proszę o nie wprowadzania tego wątku do tematu bo to jest temat rzeka z wieloma abstrakcjami u nas w Polsce i żeby przygotować m50 na 500+ to niestety nie jest tylko kwestia kanapki i przekonało się o tym wielu z moich znajomych zafascynowanych internetem.... niestety realia są inne od tego co ogląda się na zdjęciach i czyta na forach.... ale jak pisałem: możemy o tym podebatować ale w oddzielnym temacie.

To teraz może dlaczego JZ Lesia już na forum nie ma (a szkoda) ale to wszystko przez niego, jego filmiki i rozmowy na FB no i Michała Małeckiego którzy wręcz zarażali tym japońskim bakcylem... no i narobili

Będę sukcesywnie wrzucał zdjęcia z postępu prac bo jest na prawdę ogrom pracy żeby to w ogóle włożyć a nie mówiąc o spięciu z resztą auta. Kolejny fakt który jest na forach a w rzeczywistości wychodzi inaczej, każdy mówi że JZ wchodzi tak o super pięknie nie ma problemu.... hahahaha oczywiście.....

Silnik już w aucie, siedzi na łapach ja czekam za gratami do silnika jak kolektory, panewki, rozrząd, uszczelki, śruby itd itd
Na ten sezon na pewno bardzo mocna seria a na przyszły jak nic się nie zmieni chcemy kuć od stóp do głów

Bałem się że w tym aucie już nie będzie co robić ale zabawa zaczyna się na nowo.... Teraz już wiem że najwięcej frajdy daje mi budowanie, składanie i tuningowanie.... jeżdżenie to jak by efekt uboczny

Co do koła pasowego mam do sprzedania cały set czyli: alu koło pasowe + śruby i element mocujący go na wał korbowy, koło pompy wody (trzeba zmienić bo inaczej pompa mocno zwalnia) no i pasek. Koło ma ściętą bieżnię od wspomagania żeby było jeszcze lżejsze

nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekac

https://www.facebook.com/MPowerNation/?fref=ts

ta przeźroczysta obudowa na koła wałków rozrządu robi wrażenie

japońskie serce w niemieckiej budzie

Ten silnik jest z VVTI i nie ma takiej obudowy.

Dokładnie ale mam pomysł i tworzy się powoli projekt na moją indywidualną pokrywę bo ta zieleń z toyki jakoś za mną nie przemawia

Łapy zrobione silnik osadzony poszło do malowania. Powoli zaczynają spływać graty wrzucę jakiś up w wolnej chwili.... a póki co idę sobie cos pokręcić

Prawdę mówiąc... To miałeś przecież takie nowsze m50. To są fajne silniki ale sensowny potencjał to te 450-500 koni, wszystko powyżej to już bardzo duża kasa, JZ jest "wdzięczniejszy" do takich tematów.





Działaj działaj. Jak będziesz bawił się w kable to dawaj znać, bo będziemy jechać na jednym wózku chyba

Jako że po zakupie weekend był mocno pracowity, tak też JZt usiadł już na swoim miejscu o własnych siłach.

uprzednio trzeba było go oczywiście oskubać z niepotrzebnego osprzętu który i tak się już do niczego nie przyda, no prawie do niczego, bo z całego układu turbo zrobię sobie lampę do salonu



















Silniczek po zdjęciu pokryw wygląda na prawdę dobrze, jak na JZta



Czekam teraz za gratami żeby coś dalej działać, bo może prócz myciem wszystkiego i złożeniem stołu warsztatowo/garażowego za którym cały czas czekam i mam przez to niezły burdel

Dzisiaj przyszły panewki, jutro mam nadzieję będzie kolektor wydechowy a w przyszłym tygodniu reszta gratów