BMW Sport

co racja to racja - choćby widać to na aucie Mr.Klopot

chyba jest różnica w benzynie a dieslu :O

nie twierdzę, że nie, ale w tej materii to chyba nie tak wielka

rorafalki, problem polega na tym, że w benzynie i tak jeździ się górą. A w dizlu zakładając single big turbo tracimy dół, co mija się z przeznaczeniem dieselka na codzień

zgadza się - ale wykrzesać moc maksymalną można w ten sam sposób - kwestia przeznaczenia auta

rorafalki, dokładnie. Kwestia braku mocy na dole

rashkiet13, u dziaka to właśnie koszta większe niż cały silnik

Siema

Morphi Chyba można mówić o sporym szczęściu w Twoim przypadku, dobrze że pomyślałeś o zdjęciu głowicy, nie wiadomo co by było później. Jeśli będziesz pewny że to rzeczywiście była wina ustawienia wałków to wypadałoby pogadać sobie z tym może bez obrazy( Twój mechanik) ale pseudo-mechanikiem który dostał w ręce przyrząd i go nie użył, być może nie umiał albo co gorsze to może się spieszył z robotą, jakby nie było to Cię mocno naraził na poważny remont. Jeśli jednak to nie jego wina to musisz szukać tej przyczyny, a nie telelepało Ci motorem? dobrze zapalał zimny? nawet przestawiony o ząb powinien dawać już jakieś oznaki, no ale ciężko też tak stwierdzić co jak się zachowa, może zawory wydechowe za późno się otwierały i w sumie chyba mogło EGT rosnąć no i do tego dochodzi soft, jak doprowadzisz to do ładu to powinno być dobrze, nawet ten Słoweniec co zrobił 460HP to nie miał takiego EGT czytałem a raczej oglądałem cały jego wątek i pisał o EGT na poziomie 800* to dopiero ciekawe. Jak zrobisz już mechanikę to zostanie Ci soft, EGT to jest stosunek paliwa do powietrza na pewno coś poprawisz

Mani78, po ustawieniu GMP oba wałki były, źle ustawione On po prostu źle to poskładał do kupy. Problem w tym, że nie było nic czuć. Może po za tym, ze dźwiękowo ten motor jakoś klepał bardziej.

Z zapalaniem nigdy problemu nie miał.

Co widać? Jechałeś kiedyś dieselem około 2.0 cztery gary z jednym turbo i z dwiema? O tej samej mocy. Bo piszesz jakbyś w ogóle nie miał pojęcia o czym jest mowa.

o mocy maksymalnej była mowa, a nie o przebiegu mocy i użytkowym aucie

Nie sądzę, ale oczywiście to ja zawsze pierwszy zaczepiam i osty dostaję... Słowem o czystej mocy max nie wspomniałem.

Wracając do tematu, głowica poleciała do pełnej regeneracji w której skład wchodzą:
- sprawdzenie szczelności korpusu, płaszcza wodnego
- planowanie
- mycie w myjce ultradźwiękowej
- wymiana uszczelniaczy zaworowych
- wymiana prowadnic zaworowych
i takie tam

Uszczelka wleci OEM BMW



Śruby głowicy OEM BMW



oraz taki zestawik:



Przy okazji komplet nowych świec, bo BERU od czasu swapa już się 2 wykrzaczyły teraz właśnie

Po tym serwisie i korekcie softu jestem ciekaw wyniku

Zimny, nie jesteś sam

Wtrące swoje 5 groszy jeśli mogę

Nie zdziwił bym się jeśli po poprawnym ustawieniu wałków będzie gorzej

Może i twój mechanior nie użył pryzmy którą mu dałeś, ale do tego rozrządu na prawdę nie potrzeba żadnych blokad, wystarczy trochę oleju w głowie i doświadczenia.

Wracając do ustawienia wałków, rzucę tylko hasło: przefazowanie wałków rozrządu....

Robi się to celowo ale trzeba wiedzieć który wałek w którą stronę i o ile aby był efekt. W turbo benzynach na ostrych wałkach jak np w moim jz-cie na wałkach Briana Crowera gdzie mam regulowane kółko na wydechu a na ssaniu jest VVti (czli taki trochę jak by vanos który rusza tym wałkiem w czasie pracy silnika) uzyskujemy dodatkowe przyrosty mocy w określonej partii obrotów, nie rzadko jest to nawet 50km

Także wstrzymał bym się jeszcze chwilę.... Nie zmienia to faktu że w dieslu nie mamy zbyt dużego pola do popisu bo tłoki wchodzą na styk w czasie mijanki i mały błąd kończy właśnie tak jak u Ciebie: odbijają się na denku tłoka. Jeśli mogę co śdoradzić to wymienił bym zawory te które się podotykały z tłokami bo znam przypadki że po takich akcjach urywał się grzybek zaworowy i robił mix w cylindrze

Ja miałem w E30 przefazowany o 4 stopnie i faktycznie góra się poprawiła kosztem dołu. Nie wiem jak to jest w silniku wysokoprężnym, który bądź co bądź samą górą nie jedzie.

Zawsze mile widziane



tu mnie zaskoczyłeś



tego mu chyba przede wszystkim brakuje



Dokładnie, ma to sens, jeśli ktoś wie co robi, ale skoro to było kwestią przypadku to nie sądzę, aby miało to jakikolwiek korzystny wpływ na osiągi i parametry.



Pan głowicowy jeszcze nie wziął się za robotę, także poproszę go o zmianę zaworów, dzięki.

to może na takie z ciut większymi grzybkami?

Zimny, hmm w sumie ma to sens, tylko pewnie trzeba by wymieniać gniazda pod nimi, skoro by miały być większe. Nie należy też zapominać, że gniazd jest 24 i 24 zawory. Z tego co teraz patrzyłem zawór krzak kosztuje 50zł a oem 120zł

24x50zł= 1200zł
24x120= 2880zł
do tego gniazda po 40zł coś Pan głowicowy mówił, także koszta nie małe.

Myślę, że używki wyrwał bym za grosze

Morphi Po tym co napisał Leo odnośnie przefazowania wałków troszkę jest to zastanawiające, fakt takie rzeczy w benach jak najbardziej się robi, ale przecież jakby ten mechanior rzeczywiście Ci przestawił świadomie wałki to chyba z uśmiechem na twarzy by się tym pochwalił i powiedział że zrobił Ci moda na plus, a może i zawołał by parę zł, takie coś to już stwierdza dużą wiedzę i doświadczenie i to jeszcze w dieslu no i chyba nie robi się moda żeby się zawory z tłokami spotykały, dodatkowo przeczy temu to że pisałeś iż motor trochę jakby bardziej klepie, a to było przecież po tej robocie tzn. wymianie sprężyn zaworowych, klepał tak przed tą robotą? no chyba że Ci się tak wydawało bo to w sumie też ciężkawo czasem określić. Ewentualnie walnął się na tyle mało że chodziło to w jakiejś niby tolerancji sterownika, przecież jest czujnik polożenia wałka z tym że jest on na ssącym,i zależy czy ten wałek też był ruszony, a które zawory Ci się podotykały bo zdjęcie nie stwierdza tego? Obstawiam wydechowe