BMW Sport

ale koszt zakupu e39 m5 nadal jest sporo wyższy od najmocniejszej cywilnej V8. Poza tym 540stkę można zagazować, w m5 mamy problem chociażby umiejscowienia butli nie wyobrażam sobie spalania rzędu 17L benzyny przy przebiegu 2tys km mies, bo to ponad 1400zł. Ja hamulce w 540i zrobię za tysiaka kpl, a w m5 co za to zrobisz? wymienisz jedną tarczę... nawet nie. Uważam, że utrzymanie serii M jest na nie///Małą kieszeń

proponuję pomyśleć zanim się coś napisze...potem porównać sobie koszty utrzymania nowego M5 z piętnastoletnim i ewentualnie wtedy coś pisać


http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produ ... a-ham-lewa
http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/produ ... lcowy-lewy

Myslalem i chodzi o to ze lepiej kupic starszy model, ale M.

W nowszych modelach tez juz nie ma zapasowki wiec z lpg problem albo co gorsza wtrysk bezpośredni. Do tego jak doliczymy koszty utraty wartości moze się okazać ze starsze m3/m5 wyjdzie podobnie albo i taniej w utrzymaniu zwłaszcza przy malych przebiegach.

Prawdę mówiąc za bardzo nie spoglądałem na koszta kupując auto, liczyło się tylko wymarzone e39 M5 (no dobra miało być czarne ).

To mamy to samo. W sumie to juz ze szmalem ogladalem m5 w silverstonie ale odpuscilem i na szczęście trafila sie w carbonie

O czym Ty piszesz? O jakich m5 Ty piszesz? Ja pisząc o m5 mam na myśli solidny, zdrowy egzemplarz a nie potencjalną skarbonke a takie to cena 55 000 zł i w górę. Cena dobrego dajmy na to e90 330i to okolice 40 000 zł. Gdzie Ty tu oszczędności widzisz? Na dzień dobry masz minimum 15 000 zł więcej w zakupie + doliczmy do tego pakiety startowe i koszty utrzymania i nie ma opcji żeby M5 sprawdziło się taniej jako daily car niż 330i/330d. Daj spokój...

Pisząc M5 e39 mam na myśli np coś takiego:
https://www.mobile.de/pl/Samochod/BMW-M ... 23026.html
https://www.mobile.de/pl/Samochod/BMW-B ... 53251.html

No właśnie a jak się cofnac dwa lata wstecz to będzie już inaczej cenowo a za kolejne dwa lata jeszcze inaczej.

Żeby to miało w pełni ręce i nogi to trzeba by porównać podobnej klasy auta, czyli E39 M5 bardziej do E60 550i i tutaj mamy już zupełnie inną historię. Na korzyść M5 wg. mnie, bo takie 550i będzie spadać ładnie, a E39 jest w dołku chyba obecnie, a reszta kosztów podejrzewam na podobnym poziomie.

330/335i E90 z E46 M3 bardziej.

Jeżeli kupi się emke w dołku cenowym to warto.

Ps. Ja nie kupiłem skarbonki, a dałem dużo mniej niż piszesz, wprawdzie moja nie jest bezwypadek (choć takie M5 już prawie wyginęły, a jak się trafi to ceny są czasami z kosmosu), ale też nie przystanek. Kwestia trochę też szczęścia.

coś tam Jig racji masz, nawet nie mało porównując m5 e39 do 550i e60 czy 330i e90 do e46 m3. Mnie tylko to cholerne spalanie przeraża, bo ceny części aż tak złe nie są, ale jak sobie pomyślę, że miałbym wyrzucić pół wypłaty na paliwo dla mnie jedyny ratunek to duża pojemność i lpg

Niektóre ceny części irytują, np. klocki przód 700 o ile pamiętam, a w zamienniku to tylko jakieś USA są, ale chyba gorsze. Pół wypłaty na paliwo? A ja myślałem, że jak cały dzień muszę harować na paliwo to jest źle.

Ps. Gdybym jeździł bardzo dużo to na pewno wziąłbym pod uwagę LPG w M5 jako dupowozie. Także głowa do góry. Samochód ma być dla użytkownika, a nie na odwrót.

Bzdura. Rozmowa jest o cywilnym, typowym daily vs ///M (przypominam, że zaczęło się od ceny pompy wody do n52/n54) więc nie twórz sobie dodatkowych kryteriów żeby wyszło na Twoje . Dla mnie zdecydowanie typowym daily będzie bardziej 530i a nie 550i.

M3 e46 też solidnie trzymają cenę i chyba tu różnice w zakupie dobrej emy a cywilnego 330 będą jeszcze wieksze.

Także nie ma opcji żeby eMka jako daily wypadała oszczędniej od 3XX/5XX...nie wiem po jaką cholerę próbujesz zaklinać rzeczywistość?

Podam Ci przykład. Trzy lata temu m5 kosztowały jak teraz. 330i wtedy kosztowalo więcej od M. Za kolejne 3 lata M będzie warte zalozmy 60. 330i 30. Takze w perspektywie posiadania 6 lat tych aut na samej zmianie wartości facet od m5 zarobil 10 tysi a facet od 330i stracił 30. Co daje roznice 40 co kompensuje prawdopodobnie z nawiązką roznice w cenach części niektórych zwłaszcza przy niskich przebiegach.

Ps. Sorry ze słabo mi idzie pisanie, ale raz pisze z pracy, raz z laptopa, raz z telefonu itd.

Ps. 550i to topowa wersja cywilnego typowego daily w tej klasie.

Cos w tym jest ze mki trzymaja dobrze cene. I czym starsze to drozsze ale serwis mki jest bardzo drogi i tutaj napewno jest spora roznica w porownaniu od cywilnej bmw. Jedynie co moze nie pasowac to to ze jezdzimy starym autem i nowszy model zazwyczaj jest lepiej wyposazony wyciszony itp rdza go nie lapie itp. Poza tym nie wszystkie mki trzymaja cene. Cene trzymaja bezwypadkowe w stanie bdb. Przekladance i rozbitki nie maja w polowie takiej wartosci jak.zdrowa sztuka

Ciekawe rzeczy piszesz... Akurat trzy lata temu szukałem dla siebie auta. Kurde, że też nie kupiłem sobie wtedy M3 jak było tyle tańsze od 330i (cyrk na kółkach).

Tak jak Ci pisałem wyżej...M5 jakie mam na myśli czyli niekolorowe, niebite, pewne, zadbane dziś kosztuje od 55 000 w górę. Nie kombinuj!

A to cwaniak jeden
Zyskiwać na wartości będą tylko igły a nie obijane na codzień pod hipermarketami sztrucle co dziś kosztują mniej niż solidne 330i. Nie kombinuj!


Myślę, że jak zwykle nie ma sensu ciągnąć tych dywagacji... Próbujesz się jakoś wybronić ale idziesz w zaparte i wypisujesz jeszcze większe kocopoły.
Tyle ode mnie w temacie, nie będę Lincolnowi robił burdelu w galerii.

Przedstawiłem proste i suche wyliczenia dotyczące zdrowych sztuk, zakładam oczywiście, że między czasie emka się nie rozbiła i dałem jasno do zrozumienia, że głównie w przypadku niskich przebiegów to się sprawdza. M3 E46 od paru lat ceny stoją praktycznie w miejscu, tak samo jak M5 E39.

A to widzisz, ja po obejrzeniu jednej w Carbonie odpuściłem na siłe szukania czarnej, bo się okazało, że typowo "czarnego" nie ma

Dajcie spokój z tymi kosztami i trzymaniem ceny, mi to tam rybka i tak bym kupił, najwyżej mocno sparzył.

Dotarło lusterko wsteczne od Koko (THX), jak zdemontowac stare???

Plaskim srubokretem otwierasz obudowe a potem przekrecasz tylko lusterko jakbys odkrecal butelkę

Thx za info, udało się bez większych problemów i w trasie przyjemniej się jechało. A trasa daleka, bo na kolejną rundę Grand Prix, tym razem w Białej Podlaskiej. Mocna konkurencja zepchnęła m ie na 5 miejsce, a i tak udało się znowu wynik poprawić. Tym razem M4 szybsze o 0.04s, Waldka M6 zdecydowanie (pozderko) ~0.2s.
Po pierwszym przejeździe dotknęła mnie mała usterka elektryki która mogła się ciekawie zakończyć, ale Barthezz szybko mi pomógł wrócić do gry (Thx). Zrobione blisko 1000km w jeden dzień a człowiek wysiada całkiem szczęśliwy