BMW Sport

niech sobie beda takie silniki 2.0 turbo bo fajna sprawa, ale od bmw oczekiwalbym czegos ciut lepszego. Zobaczymy co zaprezentuja w nowym X5M, chodzi mi o jednostke napedowa. Wowczas bedziemy wiedzieli co nas czeka w nastepnej generacji emek.

tak to jest. Chcieli zabrac tez gwarancje na karoserie, byly duze boje z bmw polska. W koncu zostawili. W zeszlym roku wykupilem do 2014r. Nie wiem, moze bmw w niemczech jest "normlaniejsze" niz nasze. Ale gwarancje na silnik na bank zabieraja, mozna sie ewentualnie posilkowac gwarancja tunera jesli taka dadza. Ale wole gwarancje producenta, a nie tunera.
Co do nowego M3. Takie silniki juz fabrycznie sa wystarczajaco wysilone na maksa. Przeciez to bedzie niecale 3 litry, pewnie 3 turbiny. Byc moze dadza jakis maly bonus i na hamowni bedzie wskazywac ze 440KM

Jest dokladnie, tak jak pisze A, tuner przejmuje na siebie czesciowo gwarancje.



W Niemczech jest o tyle lepsza sytuacja, ze majac TUV na jakies graty, ciezko jest im uzasadniac zabranie gwarancji.

BMW POLSKA ( a raczej biuro BMW Vertriebs GMBH w Wawie , bo BMW POLSKA de facto juz nie istnieje ) to troche krętacze. Są ASO W PL, gdzie montuje się np chipy HARTGE i nie powoduje to utraty gwarancji. Przynajmniej w teorii. W praktyce BMW chce, zeby klienci montowali beznadziejne ori POWER KIT'y, dostępne i tak dla bardzo wąskiej gamy modeli.

No te power kity są tylko do 2.0d W ogóle jest tragedia z tym downsizingiem Nastepnę M4 czy kij jak wie się będzie nazywać bedzie miało 2.0 i 5 turbin a dźwięk (niby silnika) będzę leciał z głosników jak w 550xd
Ale jest nadzieja ,że może jak zaczną wstawiać częściej do silników po 3-4 turbiny i się w końcu cos zacznie pierdzielić porządnie to się koncerny opamiętają i wrócą spowrotem do projektowania silników o normalnych pojemnościach lub wolnossących albo zieloni zelżą w końcu z tymi normami spalin(bo to głownie przez nich jest ten downsizing),żeby dać żyć koncernom motoryzacyjnym i również ich potencjalnym klientom,bo okażę się ,że potencjalni nabywcy w końcu strzelą focha i masowo zaczną kupować auta starsze i uzywane a nie nowe.Chodzi mi o to np:,że podoba mi się F30 ale takie sobię pewnie nie kupię.328i ma bardzo fajne osiągi i spalanie pewnie małe jak na nie ALE! dźwięk 4 garów jest bardzo do dupy (a BMW kojarzy się głownie z R6 zwłaszcza te prawdziwe ) więc musiał bym wybrać 335i które też już jest uturbione ale głownie mnie by na takie nie było stać.Musiał bym sprzedać mieszkanie i zamieszkać w samochodzie

downsizing przyspieszy tylko epoke lodowcowa, ktora powinna nadejsc juz jakis czas temu. Poki jest cieplo ludzie powinni sie cieszyc, ze cywilizacja konsumencka moze sie rozwijac. Chociaz my mamy niewielki wplyw na wzrost sred temp globalnej. Cykle odbywaja sie bez naszej kontroli od setek milionow lat. Jak zacznie spadac to moze oznaczac dla nas tylko wyrok. Dlatego spieszmy sie kochac wolnossaki wysokoobrotowe tak szybko odchodza

O kurde od M3 po armagiedon
A poważnie mnie downsizing niesamowicie irytuje i nie mieści mi się w głowie jak można świadomie uprawiać tak debilną politykę. Niestety kalkulacja zysków i księgowi doszli do władzy.
Obniżenie jakości jest już bardzo mocno widoczne na przeskoku E46 - E92 i równie mocno na przełomie E39 -E60 aż strach pomyśleć co jest w modelech FXX.
Pomału zaczynam się obrażać na nowsze modele bo jak się płaci duże wręcz ogromne jak na nasze warunki pieniądze to wymagania są spore i tu przychodzi rozczarowanie.
Poważnie myślę o zmianie auta na starszy model E46/E39 znam te modele doskonale i były zdecydowanie solidniejsze jedyny minus,że są coraz starsze i przebiegi mają już spore więc i tak źle i tak nie dobrze. Niedługo nie będzie czym jeździć zostanie kupno nowego auta i zmiana co 2-3lata max chociaż kogo na to stać?? Na pewno nie polaków.
Ostatnio jeździłem jego autem i słuchałem opowieści kolegi, który wydał ponad 300tyś na nowe F11 i auto dość często trafiało na serwis non stop jakieś jaja w tym wymiana silnika na gwarancji bo padł.
Obecnie 2 letnie auto a przygód miał sporo dodatkowo plastiki tłuką się mocno głównie z tyłu (kombi) ale nie tylko bo i deska i słupki sobie potrafią zatrzeszczeć masakra.
Co będzie z tymi autami za 10 lat?? Strach pomyśleć.
W/w kolega od dawna kupował zawsze nowe BMW i zmieniał co 3 lata w tej chwili stwierdził,że na pewno zmieni markę bo nie ma czasu na ciągłe serwisowanie auta ale nie wie jeszcze na co bo wszędzie to samo.

Niedługo będzie tak, że przy chęci zakupu wolnossacej benzyny wybór będzie bardzo ograniczony.

Dziwne... Ja mam całkowicie inne odczucia jeśli chodzi o F10/F11. Mój ojciec ma F11 z 3-litrowym dieslem. Kupił nowe u FUS-a i teraz po 2 latach ma zrobione już prawie 70k km i nic się z tym autem nie dzieje. Do serwisu jeździ tylko na przeglądy wg. wskazań komputera co ok. 20k km i tyle. Oleju nie bierze ani grama, elektronika nie szaleje nic się nie dzieje... Co dziwne jest to bodaj 3-ci albo 4-ty miesiąc produkcji Touringa bo to auto z końca 2011 roku. Teoretycznie powinna się sypać na potęgę "choroby wieku dziecięcego" ale póki co, odpukać jest wzorowo. 2 lata jeździ po naszych wspaniałych drogach nie specjalnie omijając dziury i w aucie nie nie trzeszczy, nie puka i nie stuka...
W trasie pali 7l a jak trzeba to i licznik można zamknąć bez problemu.
Jak każde kupione w PL ma pakiet serwisowy, podstawowy bo podstawowy ale i tak ceny przeglądów nie zabijają... jedyne co trochę dziwi to fakt, że pierwszy komplet klocków zjechał przednie tarcze poniżej minimum... auto waży minimalnie poniżej 2 t. co poniekąd tłumaczy szybkie zużycie ukł. hamulcowego.

Znajomy ma w swoim 120tyś ale jest to 520d a jakie masz odczucia odnośnie trzeszczenia plastików i rolety z tyłu?

Roleta z tyłu nie hałasuje. Na większych nierównościach "coś tam" delikatnie...może ale to już trzeba się przysłuchać.
Wcześniej miał Mercedesa i tam nie dało się wysiedzieć jak roleta była założona tak skrzypiało. Ostatecznie jeździł bez rolety a jak musiał to wsadzał gazetę w mocowania...tragedia W F11 z roletą jest spokój, do tego ma ten zmyślny system samodzielnego podnoszenia przy otwarciu klapy

Co do 520d to jeździłem takim bo początkowo miał być właśnie samochód z tym silnikiem ale uznaliśmy, że to się nie rusza a nawet nie toczy. Do 100 km/h jeszcze jakoś idzie ale powyżej jest mu strasznie ciężko... 20d do 3er jest akurat ale F10 jest cholernie ciężkie. Na xDrive days jeździłem też ta nową wersją 525d (4 cylindry, 2 litry pojemności i turbina TwinPower co daje tam ok. 210 KM z tego co pamiętam) i tak samo słabo jedzie jak 20d.
Miałem też okazję jeździć nowym 528i (też 4 cylindry, 2 litry pojemności i turbina TwinPower - 245 KM) i to zapieprza baardzo przyjemnie. Subiektywne napisał bym tak: 528i=530d jeśli chodzi o przyspieszenia.

Nie chce się jakoś specjalnie wypowiadać o silniku z którym nie mam doczynienia ale na zagranicznych forach strasznie narzekają na awaryjność 20d w budzie F10 to jest chyba N47N ale pewności nie mam...

Ja tam jestem wyczulony na plastiki i słyszę to zarówno w F11 jak i E92 choć u siebie z tym powalczyłem i uciszyłem słupki oraz tunel środkowy ale,żeby takie rzeczy w młodych autach.
W zadbanym 15 letnim e39 jest kompletna cisza całkiem inny poziom wykończenia i wygłuszenia.

I to jest wlasnie tragedia z obecnymi nowymi autami.Większość e30 lub e36 na drogach jak tylko nie dotknięte agro tuningiem jeździ po drogach do teraz i jak się o nie dba to mają się calkiem dobrze mimo,ze maja po 15-20lat a wyobrazacie sobie jakieś f10 czy nawet e90 za Tyle czasu?

--==Mały==--, stawiam że gdzieś w dojczach po garażach mają wstawione e46 e39 tak jak w przypadku starszych modeli i czekają na lepsze czasy Czy mi sie to podoba czy nie - odpowiedz bardzo prosta , nie stać mnie i tak i tak więc nic mi to nie robi czy to ma 2 litry i 5 turbin czy wolnossące v12 bo wątpie żebym w najbliższym czasie rozważał zakup takiego auta Nie mniej jednak eco srecko przepisy prędzej czy później dopadną nas wszystkich w wielu dziedzinach życia

A ja tam się trochę nawet cieszę. Nie będzie mnie korciło do zmiany

Ciekawe jak by się sprawa miała z nowym M3, gdyby miało AHK.

Co to AHK?

Skrętne tylne koła.

I to jest świetne podejście. Mi się coraz bardziej właśnie z tego powodu podoba zestaw E38/E36. Nieraz już myślałem nad zmianą, to na W211, R230, E61, E65, E91 ale zawsze pojawia się kwestia awaryjności, w przypadku trójki wg. mojego rozeznania tragedii nie ma, ale pozostałe auta w tym mietosławy to patologia na kółkach. Stare BMW mają chorobę związaną z przebiegiem ale jak się je do ładu doprowadzi to się odwdzięczają.

Sorki za podbicie tematu ale bardzo fajne spostrzeżenie Kolega napisał

dobry kocur będzie

Plotki chodzą że nowa emka może mieć V6 zamiast R6 .... W ogole bmw ma jakieś doświadczenie z V6 ?? Jakieś koncepty czy coś ?