Boogie napisał(a):
to ja moze uzmyslowie , ze liczniki w motorach bardzo przeklamują.
Podczas bicia Vmax Suprą, również jeździly motory, najszybsze w RP.
Z tego co pamietam nie przekroczyly 300 km/h.
Mowili kierowcy, ze licznikowe 299 km/h jest mniejsze o jakieś 30 km/h w rzeczywistości...
Ponoć dochodzi jeszcze staly poslizg tylnego kola.
To prawda z tym poślizgiem, a to ze liczniki przeklamuja... starym gsx-r 1100 mozna było pojechac licznikowo ponad 300 a naprawde jechal ok 280
hayabusa tez miala podobne przeklamania.. a ogolnie jest tak ze koncerny zawarły jakis tam pakt ( analogowe liczniki tez sa tylko do 280 chyba albo 290) i zeby nie nakrecac ludzi do bicia rekordow i zeby sie przy tym nie pozabijali to nie pokazuja wiecej niz 299km/h choc motocykl dalej sie rozpędza co widać po obrotomierzu
wiec w momencie kiedy pojawia sie 299 podejrzewam ze jest cos około 270-290 nie wiecej.
A sama dyskusja fakt, bez sensu, chyba ze mowimy co bedzie szybsze na przykład w kwocie do 15 tys zl - auto czy motocykl ale to tez bez sensu bo wiadomo ze moto