Otóż od dwóch lat borykam się z problemem nierównego ogrzewania kabiny (zrobiło się nagle, w zimie). Najpierw opiszę jak najdokładniej objawy, może ktoś widział ten układ od środka i podpowie gdzie szukać uszkodzenia. W drugiej części napiszę co wykluczone i dlaczego. Nie jestem aż tak kasiasty żeby jechać z tym do ASO ale z drugiej strony auto jest mi potrzebne, lubię go, mechanika i blacharka naprawiana na bieżąco i przy każdej naprawie prosiłem o sprawdzenie tego. Nikomu się nie udało, może zrobię sam.
Lewa strona grzeje słabiej, siła wydmuchu powietrza z nawiewów jest nierówna (lewa centralna kratka nawiewu na pasażerów dmucha mocno, prawa przy szybie prawie wcale), a przy włączeniu nawiewu na nogi + jakiegokolwiek innego (a szczególnie wszystkich trzech kierunków) na nogi z lewej strony wieje chłodem (jest ciepłe, ale nie gorące, dopiero po porządnym rozgrzaniu silnika). Nawet jak się wybierze jeden kierunek na pasażerów, to lewa od szyby dmucha wyraźnie chłodniej. Na początku chłodzenia/ogrzewania to nie problem, bo ze wszystkich środkowych leci gorące (z lewej chłodniejsze ale nadal gorące). Problem jest wtedy, jak system osiąga żądaną temperaturę - prawa strona lekko dogrzewa, lewa lekko chłodzi, gdybym włączył na nogi to na nogi kierowcy w zimie lub przy włączonej klimie leci mróz. Przy nadmuchu tylko na szybę różnica prawa/lewa jest niemal nieodczuwalna (nie sprawdzając dokładnie ręką w ogóle nieodczuwalna). Przy zamkniętym środkowym (na pasażerów) nawiewie, z lewej centralnej kratki leci zauważalny strumień powietrza. Test wykonany na ustawieniu wszystkich kratek pokrętłami na otwarte, temperatura na pokrętle pomiędzy kratkami - maksymalna. Tu mała uwaga - przy zmniejszeniu temperatury tym pokrętłem na nogi zaczyna lecieć cieplejsze powietrze i to nawet jak nawiew na pasażerów jest zamknięty. Może tu się coś rozleciało?
Wykluczyłem: 1. Pompę. Wymieniona rok temu z kawałkiem. Stara miała luzy, choć nie było problemów z chłodzeiem. Nowa pompa nic nie dała. Przelew jest, nawet przy ogrzewaniu chodzącym na full i na LPG. Poza tym zwiększanie pomiędzy obrotami jałowymi a np 3500 tys. nie ma większej różnicy (to znaczy tam gdzie wieje ciepłe wieje troszkę bardziej ciepłe, tam gdzie prawie parzyło nadal parzy tylko troszkę bardziej). 2. Zawór/zawory nagrzewnicy. Po włączeniu maks chłodzenia bardzo szybko się wychładza i odwrotnie - włączenie maksymalnego ogrzewania zaraz po wychłodzeniu nawet na wolnych obrotach zaraz wieje gorącym (lub ciepłym, zależy z której strony). 3. Nagrzewnica. Stara była zaklajstrowana (objaw - po wychłodzeniu na wolnych obrotach wolno się rozgrzewała). To był mój typ na usunięcie awarii ale niestety bez zmian, tam gdzie było gorąco jest gorąco, tam gdzie tylko ciepło teraz jest też tylko ciepło. To znaczy jest zmiana o tyle, że silnik ledwo wyjdzie z niebieskiego pola a w kabinie zaczyna robić się ciepło nawet jak sobie tylko pyrka na wolnych obrotach. Ale jest tak samo niesymetrycznie. 4. Nie wiem czy panel może tu broić - tu nie ma dwóch stref, regulacja z grubsza działa (jak pisałem, przy zamkniętym nadmuchu na pasażerów lewą centralną uchodzi powietrze). Temperaturę ogólną w kabinie trzyma taką jak zadana, ładnie reaguje na zmiany, prędkość wentylatora w trybie auto stabilna (na starej nagrzewnicy w duże mrozy ograniczał nadmuch, potem zwiększał itp - pewnie się nie dogrzewała). 5. Zbyt duży pobór płynu przez reduktor raczej wykluczam - reduktor wymieniony niemal rok przed awarią i od tego momentu nie ruszany, oczywiście LPG działa bez problemów (to znaczy padł mi mapsensor ale on nie ma związku opisanym układem). No i skoro zwiększenie obrotów, nawet znaczne, niewiele daje, to ani przytłumienie reduktora ani nowa pompa ani dodatkowa pompa by nie naprawiły usterki. 6. Wymieniony termostat. Objaw - puszczał cały czas płyn na chłodnicę, w duże mrozy nie dogrzewał się, w upały temperatura skakał od 80 do 113 stopni. Wpływ na usterkę bez zmian. 7. Na OBD jedynym błędem ze strony układu wentylacji jest błąd czujnika zanieczyszczonego powietrza, ale tej funkcji nie używam poza tym ona chyba nie ma wpływu. 8. Nie wiem czy info użyteczne czy nie, ale cholera wie co na co ma wpływ - ponad rok temu oraz niedawno przeskanowane całe auto, oprócz wspomnianego błędu: ze strony kabiny błąd czujnika poziomu oleju i zacięcia szyb, reszta - wypadanie zapłonów, czujnik położenia wałka rozrządu, coś z poduszkami powietrznymi (mam emulator, założony bo świeciła się kontrolka), błędy pierwszej sondy lambda, jakiś błąd związany z termostatem, błędy lamp (spalone wcześniej żarówki?). Błędy raczej historyczne bo po przeskanowaniu większość nie wróciła (poziomu oleju i czujnika nieświeżego powietrza wróciły natychmiast, czujnika wałka rozrządu po rozruchu <słaby aku? to znaczy na pewno był słaby tylko mechanik mówił że to może być przez to> i po czasie pojawia się czasem błąd sondy i check engine - po wymianie sparciały wężyków check znikał sam po jakimś czasie).
Wiem jak upierdliwe jest rozbieranie kokpitu w tym aucie i nie chciałbym tego robić ponownie tylko po to, żeby się dowiedzieć że usterka jest od strony komory silnika. A wszystko wskazuje mi na pęknięcie bądź urwanie jakiejś klapy, przysłony, może obudowy układu, tak że prawa strona leci ładnie przez nagrzewnicę, z lewej za to jakby zaciągał powietrze z poza (ale nie świeże z zewnątrz, na pewno zaciąga z parownika klimy bo włączenie klimatyzacji ma znaczny wpływ na temperaturę lewej strony). Nie widziałem tego układu rozebranego, nie wiem gdzie ma jakie klapy. Wiem, że regulacja temperatury jest z poziomu nagrzewnicy ale czy nie ma jakichś pomocniczych klap do precyzyjnego dogrzewania/dochładzania? Jakby ktoś opisał gdzie co jest a jeszcze lepiej dał zdjęcia z rozbiórki to będę zobowiązany.
|