Witam Was wszystkich na forum, bo to mój pierwszy post
Przechodzę do meritum! Pod dużym obciążeniem (krótko mówiąc - pod ciężkim butem;) pojawia się delikatne cykanie. Przede wszystkim na zimnym silniku, po nagrzaniu wyraźnie się wycisza (ale nadal jest słyszalne). Na 99% są to wtryskiwacze. Generalnie nie mam z tym większego problemu, tym bardziej, że trwa to od dobrych 30-40 tys. kkm i rok temu oddając to do sprawdzenia do mechanika - ten stwierdził, że jeden z wtrysków przelewa (były na nim wyższe korekty) i generalnie powoli mam się przygotowywać do wymiany ale mogę jeździć i nic złego się nie stanie. Samochód jedynie pali minimalnie więcej niż podaje komputer (ale nie jakoś drastycznie dużo - norma to 6-7l więc całkiem nieźle).
No i ostatnio chcąc przeczyścić parownik klimatyzacji (który jak wiadomo jest dość głęboko ukryty
przy okazji (no dobra, "well that escalated quickly" hehe) wymieniłem też uszczelkę pokrywy zaworów bo lekko podciekała no i jak już wszystko miałem na wierzchu - wyciągnąłem wszystkie wtryskiwacze (wyszły bez żadnych problemów) i zawiozłem do sprawdzenia do serwisu boscha.
Wyniki są takie (przepiszę, bo jest tego kilka stron, a tylko kilka ważnych danych z samego testu):
Leak test:
norma 40mm3/H (tolerancja +- 40.0):
A: 66.5, B: 24.3, C: 74.2, D: 44.3
VL dawka wtrysku:
norma 77.6 (tolerancja +- 6.0):
A: 72.5,
B: 68.8, C: 74.9,
D: 70.5VL dawka powrotna:
norma 42.0 (tolerancja +- 24.0)
A: 87.9, B: 49.4,
C: 100.8,
D: 68.3EM:
norma 17.1 (tolerancja +-4.6)
A: 18.0, B: 19.4, C: 15.9, D: 16.6
LL:
norma 5.6 (tolerancja +- 3.0)
A: 6.4, B: 6.8, C: 4.9, D: 6.1
VE (60MPa):
norma 1.4 (tolerancja +- 1.1)
A: 2.7,
B: 3.0, C: 1.7, D: 2.0
VE (80MPa):
norma 1.4 (tolerancja +- 1.1)
A: 3.9,
B: 4.5, C: 2.2, D: 2.0)
(pogrubiłem i pokolorowałem na czerwono wartości odbiegające od normy z tolerancją)
Serwis stwierdził, że jedynie z trzeciego (C) wtrysku może coś będzie, a reszta do wymiany / regeneracji. Niestety to wtryski z końcówką 080, do których już podobno nie ma wszystkich części i nie są w stanie ich naprawić.
Tak naprawdę poza "cykaniem" nie mam żadnych innych objawów - autko ma cały czas pełną moc, nie kopci, odpala dobrze, obroty nie falują. Jedynie rzeczywiście minimalnie więcej pali niż komputer pokazuje. Czy ktoś jest w stanie zinterpretować te wyniki i potwierdzić diagnozę? Mam szukać rzeczywiście innych wtrysków, czy mogę włożyć te i jeszcze trochę pojeździć? Samochód ma ok 250 tys. kkm i jest to na 99% realny przebieg, a wtryski wyglądają na "od nowości".
VE to chyba wartość przedwtrysku? Widać, że przy dużym obciążeniu pierwsze dwa (A, B) wtryski mocno przedawkowują. Pan z serwisu twierdził (a wydawał się bardzo obeznany w temacie), że "cykanie" powoduje (teraz dokładnie nie powtórzę bo już nie pamiętam ale spróbuję zachować sens) niekontrolowany przeciek / wyciek, po prostu dawka dodatkowego paliwa, którego być tam nie powinno. Czy "cykanie" to może być objaw właśnie niepoprawnej (zbyt dużej) dawki przedwtrysku?
Przy okazji dodatkowe pytania:
1. W razie gdyby okazało się, że wtryski A/B są do wymiany - mogę wrzucić tam wtryski z końcówką 131 (i mieć dwa z końcówką 080 i dwa z końcówką 131)? Czy nie można ich mieszać?
2. Wtryski były rozbierane (sprawdzany stan podzespołów w środku - zawory etc) - pan powiedział, że mi je złoży tak, żebym mógł w razie czego je "w rękach" rozebrać. I istotnie jedna górna największa nakrętka daje się odkręcić w rękach. Gdybym je chciał złożyć do kupy - wystarczy je po prostu solidnie skręcić, czy może jest tam wymagany jakiś większy rygor (odpowiedni moment etc)?
Aha - jeszcze jedna sprawa - mechanik, który sprawdzał mi te "cykanie" w zeszłym roku - zalał bak jakimś specyfikiem liqui moly do czyszczenia wtrysków - na chwilę rzeczywiście pomogło i cykanie było wyraźnie mniej słyszalne. Ale po kilkuset km wszystko wróciło do "normy"
Dzięki i pozdrawiam!