haj,
Mialem kiedys turbine z wirnikiem 11lopatkowym ... wsadzilem... dzialala jakos (ponad 2b trzymala cisnienie w m57 jakos tam wstawala niby niezle itp)
Postanowilem troche zoptymalizowac dolot powietrza do T... i turbo pompowalo tragicznie - a to co zrobilem to pozbycie sie zwezen
Zmontowalem seryjne elementy dolotu - wszystko wraca do normy - nieprzydatne ulepszacze dolotu poszly do szafy
Wywnioskowalem: 11lopatkowe kola kompresji (a raczej 1 rzedowe) wsadzone po prostu do gt2260 to kicha (moje pierwsze mysli) gdyz jeden rzad lopatek wymaga wspolgrania z ukladem dolotowym czego w domowych warunkach nie zapewnimy
Pozniej dostalem od Lukbmw T na wieksza na wirniku 2 rzedowym (6+6) i tam wszystko cacy (im szerzej tym lepiej - ulepszacze wrocily do lask/ osiagala zadane ladowanie przy mniejszym zamknieciu geometrii/: czyli zachowywala sie racjonalnie z mojego punktu widzenia.... mam te turbine ciagle, kilkadziesiat tysiecy na niej zrobilem - full gicior)
Utwierdzilem sie wiec w swoim wczesniejszym wniosku!
Minal jakis czas...
Przyjechal do mnie na czipa ktos z e90 3.0d z wirnikiem 11lopatkowym jakas kobyla wielka - do tego dolot typu rynna dachowa z wielkim stozkiem..... zakladalbym niepowodzenie a tu szok: T pompowalo slicznie i prosilo o dokladke
niedlugo pozniej tez przyjechal ktos z fiatowskim 1.9 na hybrydzie z 11lopatkowym kolem kompresji.. tez rewelacyjnie dmuchala (oba te 11lopatkowe turba od Turbotech - a sam sobie ten czlowiek z TurboTech zrobil kiche co pompowac nie chciala /jego pewnie jedna z pierwszych hybryd/ ... ale widac sie rozwija i te wspomniane 2 zrobil juz fajnie i ciezko nie pochwalic)
Wiec moj wczesniejszy wniosek okazal sie delikatnie mowiac nietrafiony
Jak to ma sie wszystko do Ciebie:
jezeli turbiniarz zrobil n takich hybryd na takich kolach kompresji i ten setup jest sprawdzony to jezeli T jest wywazone i wyregulowane to ciezko szukac przyczyny T
jezeli turbiniarz uzyl tego kola kompresji pierwszy raz (w dobrej wierze ale bez pewnosci, ze sie sprawdzi) moze byc tak, ze zle trafil
jezeli turbiniarz nie ma doswiadczenia w hybrydach (nie roztacza sie tylko muszli ssacej) to najlepsza maszyna do wywazania/kalibracji nie pomoze
Wazny element ukladanki: praca tokarza... mozna wytoczyc rowno a mozna wytoczyc nierowno
(dla jasnosci: nikomu fuszery nie przypisuje - pisze, ze to potencjalnie mozliwe i tyle)
Kola kompresji sa rozne, roznej wagi... moze byc, ze to jest za ciezkie... jezeli srednica szyjki ssacej muszli ma ponad 50mm to jest to juz duze kolo kompresji ... jak cos w okolicy 48 to raczej wielkie mega nie jest)
W e46 3.0D EU3 masz slabe wtryski (wolne - wymagaja duzych czasow otwarcia) wiec na nich swiata nie zawojujesz
Kolektor wydechowy to tez kicha - przy wiekszych doladowaniach bedzie chmara dymu i pierdzenie
mapsensor seryjny jest do troche ponad 2b ... na grubo ponad 300 wystarczy)
Nie zrobiles filmu z inpy by wiedziec co jest zadane a co faktyczne (moze "zyczone" ladowanie jest zwyczajnie za duze/nierealne?)
W opisie bledu w inpie masz "kontekst" bledu czyli np "blad XXX doladowania... przebieg 320 tys, obroty 3330, zadane ladowanie 2800 ladoawne turbiny 2300) - to tez cos mowi
Samochodow grzebanych nie czipuje sie na zasadzie fire&forget - musisz zlogowac auto (jezeli tuner tego nie robil albo robil ale wynikami sie z Toba nie podzielil) by wiedziec co sie tam dzieje...
Podrawiam,
Przemek