BMW Sport

W czasie jazdy nie zauważyłem, że na chwilę wskoczyło na 82,5 stopnia. Ciekawe tylko dlaczego raz tak wskoczyło.
Sondy lambda zmieniałem - przed katalizatorem jedną przy przebiegu 180k km, drugą przy 258k km, a obie za katalizatorami przy przebiegu 185k km. Katalizatory również zmieniałem, przy przebiegu 207k km, tak jak i przepływkę, czujnik wału, wałka itp
Ja już zaczynam powoli odpuszczać walkę z tym silnikiem. Grube $$ na niego wydałem, a efektów nadal nie ma.
Zaczekam na relację Lukasz_S z naprawy u naszego polskiego Dr. Vanosa i wtedy może zadecyduję co dalej robić.

sondy sie zuzywaja, problem ze nie widac po nich zuzycia. Generalnie nowe sondy robia duzo odczytow, a stare malo. Wszedzie sie pisze ze przy 160kkm do 200kkm nalezy sondy regulacyjne wymienic. Niby pracuja ale duzo wolniej zmienia sie na nich napiecie. To muli komputer. U mnie wymiana na uzywane ale z przebiegiem nizszym o 100kkm dla spora roznice. W szczegolnosci w trasie przy wyprzedzaniu reakcja na gaz jest o wiele szybsza.

Kolega zrobił mi screeny jak pracuje u mnie vanos. Mógłby ktoś rzucić okiem? Bieg jałowy


Pozdro

Jak na M54B30 wygląda chyba ok. Adaptacje wydechowego masz na granicy (tak jak ja w B25) i pewnie w czasie jazdy trochę wykracza poza tolerancję. Ale to nie jest chyba jeszcze ewidentny mankament - ale może się mylę...

Podobno wskazania na laptopie to jedno a ustawienie na blokadach to drugie... Wszyscy czekamy na relację z naprawy Vanosa u kolegi Lukasza_S

Nie ustaliłem jeszcze z kolegą Leo terminu bo w pracy na razie mam urwanie głowy
Jak tylko się wyrobię to na pewno zdam pełną relacje...

No to dolaczam do zacnego grona posiadaczy M54B30 z problemem spadku mocy. INPA nie wykazuje bledow, na benie i LPG jedzie tak samo. Wyraznie czuc, ze auto nie idzie jak powinno. Osiagi ponizej oczekiwan tj do 100kmh nie moge zejsc ponizej 8 sek. Spalanie przy 120kmh minimalnie powyzej 9litrow. Silnik chodzi rowno, na zimno i na goraco odpala bez problemow.
INPA:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/42/knuh.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 8/5ku1.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/14/zth7.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 4/kv1g.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 3/g5qw.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/18/fcue.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 4/v9so.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 9/skum.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 1/o3go.jpg

te wszystkie odczyty to sobie można Panowie wsadzic w d....

To się wogóle nie pokrywa z tym co się naprawdę dzieje pod pokrywą zaworów, sterownik silnika nie jest w stanie okreslić dokładnie kąta przestawienia wałków na jednym czujniku wałka... Nie raz było tak że odczyty pokazywały ze jest malina a wałek odstawał tak bardzo że nie dało się blokady wsunąć...

swiec daj bosch platinum, to raczej nie sa swiece... dlatego ze swieca miala by wplyw na nizszych obrotach na prace silnika, na wysokich juz wiekszego nie...no ale zmien, bo moze bierze duzo oleju i cos sie z nimi dzieje, moze to jakas utrate mocy powodowac wtedy...

......

Hej!

Nie mogę w to uwierzyć, ale jednak, doszedłem w końcu co powodowało to opóźnienie!
Okazało się, że problemem był czujnik wciśnięcia sprzęgła. Gdy go odłączyłem dla próby i pojechałem się przejechać to w pierwszej chwili nie mogłem uwierzyć, że nastąpiła taka zmiana



Auto reaguje BŁYSKAWICZNIE na każde dodanie gazu - skacze do przodu! Stało się mocniejsze i jakby mniej podatne na falowanie obrotów. ALE to nie jest rozwiązanie falujących obrotów! Teraz czuć po prostu, że auto JEDZIE od najniższych obrotów, że reaguje na gaz natychmiast - już nie mam wrażenia, że coś je ogranicza. Natomiast czasem w dalszym ciągu następują zafalowania i przydławienia - ale rzadziej. Zauważyłem też, że wzrosło spalanie. Prawdopodobnie komp nie uaktywnia programu do pracy na wolnych obrotach - ale wyższe spalanie może też się brać stąd, że teraz chce mi się jeździć i wciskać gaz więc może to być niemiarodajne



Konkluzja jest taka, jak podejrzewałem zawsze, że winny za taką pracę silnika jest DME. Bez informacji o wciśnięciu sprzęgła inaczej steruje silnikiem i nie ma już tego opóźnienia.

Więcej opisuję tutaj:
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=115900&start=240

Witam.

Cieszę się, że rozwiązałeś problem, ponieważ podoba mi się Twoje 325ti i szkoda żeby nie chodziło tak jak trzeba.

Szkoda, że trwało to tak długo bo pisałem Ci o czujniku sprzęgła w Twoim temacie: http://e46forum.pl/viewtopic.php?f=22&t=7599

Ja mam takie pytanie a jak się zachowuje silnik gdy hamujesz biegami i wciśniesz sprzęgło? Nie gaśnie silnik? Zastanawiam się czy to ma jakiś wpływ bo wiadomo że hamując biegiem DME odcina paliwo, nagle wciskasz mu sprzęgło o czym DME nie wie i nie dolewa beny a to powoduje ze silnik gaśnie, dobrze to rozumiem?

nie wiem czy akurat ms43 tak steruje ale zwykle jest tak ze sterownik po zejściu poniżej 2 tys obrotów już stabilizuje bieg jałowy i auto nie gaśnie, powyżej 2 tys jedziemy na odciętym paliwie

Nic się złego nie dzieje. Wszystko jest tak jak napisał Buckey.
Jest tylko jeden mankament. Przykładowo w moim(ms42.0) gdy się osiągnie 2tyś obr/min i wyżej to przy zmianie biegów na wyższy(1na2,2na3 itd.) obroty jeszcze wyskakują ok. 500 do 1000 wyżej niż te, które się osiągnęło na danym biegu(tak jakby się silnik zapominał pomimo maksymalnie synchronicznego wciśnięcia sprzęgła i puszczenia gazu).
Mnie to trochę wnerwia, innym może spasuje. Niewątpliwie do ostrej, dynamicznej jazdy ten "myk" jest bardzo dobry. Nie trzeba się tak pieścić ze sprzęgłem i gazem przy ruszaniu. Przy zmianie biegów też jest zupełnie inna reakcja na następnym.
Trzeba też chyba zapomnieć o tempomacie-w moim go nie ma(uboga wersja), także akurat o to nie dbam.
Próbowałem i jest znacznie lepiej, tylko ja już zaczynam "wapnieć" i zrezygnowałem ze względu na wychodzenie obrotów przy zmianie biegów przy spokojnej jeździe.
Każdy może spróbować. To tylko chwila gimnastyki .
Spasi-to zostawi, nie to wepnie tak jak było.

zbieraj pomalutku na nowe sprzeglo 15 lat temu ludzie pierwszych lepszych tanszych aut sprowadzanych do polski sprawdzali po co są wlaczniki przy sprzegle i jak wplywają na obroty (opadanie), dzis przez sportowe zmiany biegów nie maja tarcz sprzegla...nawet po 100 tys km

Ja u siebie nie zauważyłem różnicy ale to może przyczyna kompresora że ciśnienie mam cały czas w dolocie , RobertTOEZ ma racje że auto po wciśnięciu sprzęgła podskakuje na obroty wyższe niż osiągnął na biegu o jakies 300obr.

czy mam ten sam problem co kolega Buckey???

U mnie silnik nie szuka tak wolnych obrotów po dodaniu gazu jak u Ciebie na filmie po pierwszym przygazowaniu. Natomiast kolejne już są bardzo podobne.

Odłączenie czujnika sprzęgła nie jest rozwiązaniem problemu - to tak, żeby nie było nieporozumień

U mnie gdy silnik schodzi z obrotów w czasie jazdy, wskazówka spalania chwilowego jest na zero i dopiero podnosi się przy ok 1200 obr. Czyli dopiero wtedy komp dodaje paliwa aby silnik nie zgasł.

Inna sprawa, że kiedy jeździłem z podłączona INPĄ to w momencie hamowania silnikiem, kiedy chwilowe było na zero, INPA i tak pokazywała czasy wtrysków na 1 ms.... dziwne... I stąd moje domysły, że i w tym przypadku komp gmera i sztucznie spowalnia zejście silnika z obrotów. A to co pokazuje chwilowe spalanie może być spreparowane Co za auto....

Ja w swoim E34 M54B30 też jeżdżę bez czujnika na pedale sprzęgła i nie chciał bym nigdy tego zmieniać, bo jeździ się b.dobrze, a co do obrotów to trochę podskakują, ale nie przeszkadzało mi to nigdy.
jeśli chodzi o diagnostykę inpa, to krótki filmik robiony przy przebiegu ok 165000km :

www.youtube.com/watch?v=RW4AQjTqh_c&lis ... Mz07DUQiZQ

silnik pracuje idealnie na zimnym i gorącym, brak LPG, wkręca się na obroty bez problemów, brak falowania, drgań czy wibracji, przyśpieszenie raczej w normie ok 7s.

Buckey a może vanos do zrobienia hmm?