BMW Sport

w kwestii tego Audi nie mam pojęcia, bo jest tam turbina i rzeczywiście olej mineralny może mieć zbyt niską temperaturę zapłonu, natomiast generalnie piszesz takie głupoty że można by z tego scenkę kabaretową stworzyć.

Stones, proszę Cię, porozmawiaj z kimś kto ma o tym jakiekolwiek pojęcie a do tego momentu powstrzymaj się od komentarzy bo robisz z siebie idiotę i każdy kto uczestniczy w tej dyskusji lub chociaż to czyta ma świetny ubaw, ale do niczego konstruktywnego to nie prowadzi więc szkoda obciążać serwer tymi wypocinami.

A z klienta od Audi, na pewno będziesz zadowolony, bo będzie często wpadał do swojego "zbawcy" po olej na dolewki.

stones cała polska się smieje albo juz zaczeła płakac

no i dobrze, jest w koncu z czego, 3 idiotow to nie lada gratka.

moze jeszcze raz napiszesz ze 15w40 nie zapewnia gorszego smarowania od 0w40 ? dobre to bylo. Na poziomie piaskownicy.

lolejko na przyklad twierdzi ze W oznacza ze olej mozna stosowac takze zima...

Wiecie Panowie takiej bzdury to dawno nie czytalem.

esiue30 do swojego starego silnika lej sobie mineral jak chcesz.to jest silnika konstrukcyjnie bardzo stary, na luznych pasowaniach jemu mineral nie zaszkodzi.ale lanie mineralu do aut z hydraulika w glowicy kiepsko si ekonczy.moze nie po 10 tyskm ale po 40 bede efekty.myslisz dlaczego w m40 siadaja walki rozrzadu i popychacze? bo inteligenci twojego pokroju leja tam mineral.po roku dwoch jak nim jezdza efektu nie ma.ale nastepny wlasciciel musi wymienic pol glowicy przez polglowka ktroy zaoszczedzil 50zl przy wymianie oleju.dlatego WSZYSCY producenci zalecaja tam syntetyk. mowiac o instrukcji BMW mowisz pewnie o tabelce z zastosowaniami olejow ktora to jest drukowana w kazdej instrukcji nie tylko BMW.

nikt nie kaze lac do szrota syntetykua ale jezeli silnk naprawde dobrze sie sprawuje warto przejsc na polsyntetyk lub syntetyk (stopniowo i nie w kazdym silniku) ktory to delikatnie wyczysci silnik ze szlamu, rozpusci nagar z pierscieni (co czesto powoduje zmniejszenie zuzycia oleju przez silnik - przyklad Kyo ktory lejac mineral dolewal kolo litra a po przejsci na syntetyk nie dolewa nic) co pozwoli silnikowi zachowac sprawnosc w znacznie dluzszym okresie.

piszecie ze mineral zapewnia te same warunki smarowania co oleje wyzszej klasy.hmm dziwne ze mineral latem w korkach staje sie niczym woda i nie zapewnia wystarczajacego filmu olejowego (nie odporny na wysokie temperatury, przy okazji ladnie osadza sie nagar), zima inna sytuacja.zrobcie prosty test sobie i do sloiczkow wlejcie mineral, polsyntetyk i syntetyk i wystawcie na noc za okno na mroz.rano sprawdzcie jak wygladaja te oleje.ktory zapewnia smarowanie od uruchomienia silnika.wyjdzie wszytsko jak na dloni i BANKOWO zmienicie swoje poglady.nie wiem jak wy ale wole rano przy odpaleniu zeby moj silnik byl samrowany olejem a nie gestym kisielem

kornelio wszystko sie zgadza co piszesz ale nie powiedzaiłem że do normalnie chodzącego motoru zalał bym minerala jak jest wszystko w porzo no bo po co? mam na myśli kiedy z silnikiem nie jest juz dobrze albo ma nieznana historije choc po zajzeniu pod dekieiel klawiatury troche sie sprawa rozjaśnia jak czesto oil był wymieniany co wcale nie mówi na jakiej klasy oleju był jeżdzony. aha mineral nie osadza nagaru nagar się robi gdy olej jest zadko wymieniany bez róznicy czy 15w czy 5w.

esiue30 w moim e36 316 gdy kupilem oczywiscie do roboty byla glowica.sciagnalem dekiel a tam czarna jama smoka.ktos poprostu lal do niego mineralny olej.wymienilem walek itd, wlalem mineral i po krotkim czasie zrobil sie brudny wiec spuscilem, wlalem polsyntetyk ktory po 7 tys zrobil sie ciemny, wlalem znow polsyntetyk ktory po 10k byl czysty.mialem zmieniac na syntetyk ale sprzedalem auto.z tego co wiem obecny wlasciciel wlal syntetyk i jest wszystko cacy.oczywiscie nic sie nie rozszczelnilo, nie kapalo ani nie walilo po zmianie oleju na lepszy jedyne co to silnik sie dosc mocno wyczyscil w srodku.gdy jezdizlem na minerale znikla nieduza ilosc oleju, po przesiadce na polsynteyk zuzycie ustalo.

CALY CZAS piszesz ze MINERAL zapewnia TO SAMO co syntetyk, a teraz obracasz po raz kolejny w tym temacie kota ogonem. Ktos kto ma odrobine pojecia o olejach patrzac na Twoje wypowiedzi moze pęknąc ze smiechu. nie mowiac juz o Karolu....

Kornelio ale TRZECH eskspertow juz sie wypowiedzialo, TO ZABOBONY ZE MINERAL jest kiepski.... Sugerujesz ze sie mylą?? To niemozliwe.

Ekspert Karol dziwi sie ze do a3 1,8 T polceilem 10w40...


do "Twojej" japoskiej zabaweczki polecam LOTOS CITY (w koncu jestes z wieeeeeeeelkiego europejskiego CITY) , takze lotos CITY 20w50 do dostania w kazdym tesco. Macie tam na wschodzi TESCO ? Macie, macie.. na przeciwko Fortu Wola.

Znajomy ostatnio zakupil 520 (M50) z przebiegiem 340tys ( auto ma sluzyc do wozenia towaru ). Dal za nie jakies smieszne pieniadze.. Nie wiadomo bylo na jakim oleju auto jezdzilo wiec mechanik zalal mineralny syf, ktory notabene znikal z silnika(wszyscy zrzucali wine na dojechany motor).. przy ostatnich przymrozkach zaczelo byc ciekawie. silnik zimny klepal szklankami, ze szok... po przygazowaniu jakby nie palil na wszytkie cylindry. Pierwsze co to garaz, zlanie szlamu i zalanie 10W40 + 0.5L Xeramicsa dla swietego spokoju. Problemy ustapily... olej rowniez przestal znikac.

[/b]

oczywiscie. Metoda na klopoty wielu mechanikow "wlac GORSZY olej"

Bzdura. To tylko dobije silnik do reszty.

Widzisz Stones, ja w przeciwieństwie do Ciebie nie musze onanizować sie tym czym jeżdżę, nie każdego stać na 750 jak Ciebie, ale może jeszcze kiedyś się dorobię i nie będę musiał lać Lotosa City do mojego japońca... a to gdzie mieszkam myśle że również nie ma większego wpływu na temat tej rozmowy...


Co nie zmienia faktu że w zdrowym, niezużytym silniku syntetyk jest najwłaściwszy, ale jezeli tego oleju syntetycznego zaczyna ubywać to nie można raczej spodziewać się "cudownego" ocalenia silnika poprzez przeczyszczenie do olejem syntetycznym, bo on cały czas tam jest!! Rozumiesz teraz Stones?? bo nie wiem czy jakiś rysunek załaczyć czy co?? i właśnie wtedy jeżeli zaczyna ubywać można szukać ratunku w gęstszym oleju, na poczatek półsyntetycznym, a jeżeli to nie pomoże to mineralnym.

wlanie 10w40 spowoduje zwiekszenie zuzycia.

Ale ja Tobie polecam jak juz pisalem. Lotos City 20w50 . Tylko co tata powie jak go wlejesz do taty autka..

jezeli samochod od zawsze jest na pelnym syntetyku i zaczyna go brac to niestety cos sie dzieje z silnikiem i najlepiej usunac przyczyne a nie pogarszac samrowanie.

no jak to??? Ciagle pisales ze mineral zapewnia to samo.... spojrz na swoje posty.

i powtorze sie:

podam Ci przyklad, moje poprzednie BMW 750iL z 1992 roku bylo na mobilu 0w40. Zuzywalo go okolo 0,2 - 0,4 L na 1000km. Mechanik ktory okazal sie CEPEM doradzil przejscie na MAXLIFE 10W40 ... po tej cudownej zmianie zuzycie wzroslo do 1L na 1000km a inny mechanik stwierdzil ze zrobilem glupote przechodzac na 10w40.

Skoro tak uważasz, to niech będzie że taty, ale myśle że to już nie Twój problem.

a wracając do tematu oleju, naucz się czytać, pisałem że mineralny może zapewnić nawet więcej w silniku w którym syntetyk się juz nie nadaje natomiast tam gdzie jeszcze spełnia swoją funkcję, syntetyk jest najlepszy.

jak to zrozumiec?

mineral lepszy... BRAWO!!!!

mowie Ci lej lotos city 20w50. IDEAL.

jesteś nieźle ograniczony intelektualnie...
zacytuj całość, było tam napisane że na oleju syntetycznym, luzy pojawiają się poźniej, co oznacza właśnie że jest lepszy...
Na mineralu jeździły starsze auta od początku bo nie było syntetyka.

w latach 50. nie bylo. Wozy drabiniaste tez podobno nie byly zalewane fabrycznie syntetykiem