Opisze postępy: Udało mi się podłączyć autocom…błędów oczywiście brak:) Z parametrów rzeczywistych nie podoba mi się praca sondy na wolnych obrotach chodzi w granicach 0.01-0.02v - to chyba za mało? Dalej..wymieniłem tps, oryginalny pokazywał 3,6k ohm, nowy 4,1k ohm. Kosmetyka, wiele się nie zmieniło. Zmierzyłem tez opór czujników wału(860ohm), wałka rozrządu(1250ohm)wg danych znalezionych na forum powinny mieć 540 cz wału i 1400ohm czujnik walka. Dodatkowo jak odepne czujnik położenia wału to nie odpala w ogóle, po odpieciu czujnika walka odpala normalnie, nawet praca silnika się nie zmienia. Sam nie wiem co o tym myśleć. Dodatkowo ja mam wrażenie, ze ona ma za niskie obroty jałowe…jak postoi odpalona to co kilka minut spadają tak ze się przydławi i wstaje dalej. Najgorsze jest to, ze jedzie to ona nawet lepiej niż można się spodziewać…7,6s do 100 dragy to jest wynik nieprawdopodobny dla 2.0. Szukam dalej, jak znajdę to zostawię info:) Jeśli komuś przychodzi coś do głowy lub miał podobny temat proszę o wskazówki.
|