BMW Sport

Witam wszystkich

Oddalem auto do naprawy do "mechanika" na wymiane sprzegla. Podczas uszkodzenia sprzegla pekla chlodnica na plastiku obok zbiorniku wyrownawczego. Mechanik wymienil sprzeglo, zaprezentowal mi, ze dziala, ale pozostala tylko chlodnica. W dniu wczorajszym dostarczylem ja do mechanika, a dzis mechanik mowi mi, ze nie kreci silnik. Probuje mi wpoic, ze bylo tylko 1.5l oleju, ze pierwszy raz spotkal sie zeby pekla chlodnica. Auto to bmw E39 2.5 z 96 roku. Z tego co czytalem podczas uzytkowania i brania pod uwage tego,ze to auto 13 letnie plastik ma prawo stracic swoja zywotnosc. Jak sie zachowac w takiej sytuacji? czy plastik na chlodnicy mial prawo peknac? Wydaje mi sie, ze to fajtlapa, a nie mechanik.

Pierwsze primo to w E39 do 99r nie było czegoś takiego jak 525i tylko 523i o pojemności 2494 cm3.
Po drugie sekundo nie mogę zatrybić o co Ci chodzi

Mechanik zatarł silnik, czy co?? Jak stwierdził że jet tylko 1,5 litra oleju?? Taka ilość nawet bagnetu nie zamoczy.
Chłodnica mogła pęknąć ze starości, a szczególnie jak ktoś się do niej za natarczywie dorwał

Jak auto przyjechało na kołach, silnik pracował, a walnięte było sprzęgło i chłodnica, to najpierw niech mechanik znajdzie przyczynę tego że silnik nie odpala, jeżeli to problem jakiegoś czujnika, to musisz pokryć koszta, ale jeżeli zatarł silnik to już jego problem.