BMW Sport

Merytorycznie jak zawsze .

Jeździłem wieloma amerykańskimi V8 Challengerem SRT8, Mustangiem Shelby, Viperem, Camaro, T/A i Corvette.
Najlepiej prowadzi się C6 Z06 i ZR1. Bije je na głowę dopiero C7 Z06. Challenger SRT8 najbardziej praktyczny można się bujać na codzień poza zimą no i ma niezależne zawieszenie z tyłu, a nie sztywny most.
Teraz planuję włożyć prochargera i będzie jak Hellcat.

Dodge Charger R/T model '2015 http://www.amerykany.v10.pl/Dodge,Charg ... ,5190.html

Charger mnie się nie podoba, przede wszystkim dlatego że ma 4 drzwi. M3 jest zdecydowanie ładniejsze.

M3 też ma 4 drzwi a charger zawsze mi się bardziej podobał od 300C, poza tym charger to chyba nie gabaryty M3 a bliżej już M5

Tak, Chargerowi duzo blizej wymiarami do M5, zreszta jego rozstaw osi jest nawet wiekszy niz w F10 czy W212 (w zasadzie tylko pare mm mniejszy niz w F01). To auto, pomimo, ze to model 2015, nadal bazuje na tej samej plycie podlogowej opracowanej gdy Chrysler jeszcze nalezal do Daimlera, a sama plyta jest oparta na mieszance rozwiazan W220 i W211.

Z M3 jest czesto porownywany ze wzgledu na cene, 707 konny Hellcat kosztuje w USA tyle co wlasnie F80 M3

Charger RT 5.7 V8/370 KM, od 33 tys $ --------- 320i 2.0 R4/180KM również od 33 tys $.
Charger SRT 6.4 V8/485KM, od 48 tys $ --------- 528i 2.0 R4/240KM, od 50 tys $.

A tak w ogóle to nie gadajcie że nudne są chargery czy inne muscle. Bo co lepiej jak u nas pod marketem stoją corsy 1,3cdti???

a tak ogólnie charger ok, ale np mustang czy camaro nigdy nie był muscle tylko ponycarem

Zalezy, na ktore generacje patrzysz, jezeli na pierwsze, to ok. Ale wtedy Charger mial konkurentow w postaci Forda Galaxie 500/Gran Torino czy Mercury Marquis i Chevroleta Impala/Monte Carlo/Chevelle czy Pontiac GTO, a te modele do dzis wyginely.

Pozniej istniala tez np. taka abominacja pod nazwa Charger, ktora ciezko nazwac nawet pony carem.



Dzis konkurentem dla Chargera jest w zasadzie tylko Cadillac CTS. Bezposrednim konkurentem dla Camaro i Mustanga od Chryslera jest Dodge Challanger.

Przy okazji, ciekaw jestem ile osob na tym forum zdaje sobie sprawe z tego, ze dekodowanie VIN w BMW, zawdzieczaja wlasnie amerykanskim muscle carom

"Zapomniał wół jak cielęciem był..."

viewtopic.php?f=55&t=139770&hilit=fabia

OK, jesli juz, mialbym kupic amerykanca takiego o, to mam 2 typy:

Camaro III







z silnikiem 5,7 225 koni ( )

albo vette, ale tylko C4:



Jakis Taki sentyment i najbardziej odpowiada mi taka stylistyka. Ew. jeszcze od biedy Mustang z okresu tych 2.

rybik ja nic nie mam do tych aut ale one są nudne. Osobiście kupując Fabię wiedziałem, że jest nudna ale potrzebny był taki samochód i kupiłem a od frajdy jest e32.

Natomiast pije do czego innego, że komus przeszkadzają w stanach chargery czy mustangi a stojące u nas 20 letnie astry corsy omegi i inne zgnite badziewia z silnikami od kosiarki pod marketem to sa piekne.

bo ja chciałbym pod marketem słyszeć ryk v8 a nie pierdzenie diesli ( takich jak mój amarok bo mi zaraz jasnie pan wypomni ) i terkot małych r4 w benzynie.

http://otomoto.pl/ford-mustang-shelby-g ... 20332.html - i nie chce żadnych Lambo i Bentlejów

Wcześniejszym modelem Chargera SRT8 jeździł Keanu Reeves w ,,Królach ulicy’’, dobry film.



W II części filmu z Rayem Liotta pojawił się Mustang Mach one.

W najnowszym wydaniu GT350 nie jest już tak źle....

Jest C4 jest face jest okejka

amerykance sa do dupy

czasami lepiej uważać z wypowiadaniem niektórych rzeczy

ale fakt, vette są super ale chyba nie chciałbym amerykańca