BMW Sport

Roger-Nysa, a co miałem po nich jeździć? Dałem dupy to byłem gotów ponieść konsekwencje I tak mi poszli na rękę, bo miałem zdecydowanie więcej, niż 58, a nawet wiecej, niż 85 Jakbym pyskował, to dostałbym 500 i 10 pkt, bez mrugnięcia okiem.

E tam, będziemy się bliżej trzymać tych z CB (spokojnie, oba stopy już mi działają, wtyczka była poluzowana ).

maaaad, o do licha zawsze myślałem że Twoje auto wygląda, ale nie jeździ ...więcej niż 85 to mnie zaskoczyłeś.
valdorane, hm nie wiem co mam powiedzieć , na forum ci co mają M62 w dowolnej opcji ,nie lubią tych co mają m47n tym bardziej+++ i unikają na drodze tych co mają m57n
Ten twój wpis to jakiś ,niepewny Chyba zgłoszę go do moderacji.
Pewnie że się dogadamy Zrobimy ustawkę , zapłacę , dasz się objechać a potem opiszemy mój sukces w wiadomym dziale .
Wtedy spore grono "pojedzie ostro" po mnie że kłamię i zanim się ujawnisz pojada po Tobie że masz uwalony motor. Życie jest piękne

Wiesz, zapas w domu został, pęcherz opróżniłem w Koninie, więc bujnęło się do tych 90

a tak to jest na prawdę w wielu zawodach, z zewnątrz wydaje się łatwa kasa, tylko co ktoś z boku może o tym wiedzieć, ale skomentować zawsze łatwo


nie widzę w tym nic dziwnego, że ktoś idzie sprawdzić trzeźwość. Sam byłem może z 10 razy i tylko raz jakaś babka robiła problemy, bo chyba pasjansa jej przerwałem i ostatecznie nie chciała zrobić, a tak zawsze bez problemów, głupich pytań po co, czasem spisali dowód, innym razem tylko dmuchnąłem 2-3 minuty i po sprawie, więc jak widać można.

Sam jesteś parówa palancie ubeku.

Roger-Nysa, widzę że nie zrozumiałeś mojego postu. Nie napisałem że policjant nie ma legitymować bandy dresiarzy, którzy całe wieczory przesiadują na ławce palą trawę i piją browara. Napisałem że Policjant normalnemu człowiekowi ma się kojarzyć pozytywnie. Jak idę ulicą i widzę policjanta to nie mam się obawiać, tylko czuć bezpiecznie.



Co w tym jest zabawnego?



Nie, wpadli do nas znajomi i wieczorem wypiliśmy kilka szklaneczek whisky a na komendę podwiozła nas moja małżonka następnego dnia o 17tej aby sprawdzić czy możemy pojechać pozwiedzać Warszawę. Co jest w tym zabawnego lub dziwnego?

Podjechaliśmy na inny komisariat i policjant bez problemu i chętnie zrobił test i nie robił problemów.

Widać że jesteś z mundurówki bo od razu reagujesz agresją i od razu mój post odebrałeś jako atak.

Oj tam, oj tam i do tego z najbardziej wrednej i znienawidzonej przez bandziorów formacji.
Powiem więcej ... często dochodzę do wniosku że moje uprawnienia totalnie ograniczyły prawa człowieka.


Kocie, zero agresji zero ataku, zdarzało się nam już dyskutować parę razy i nie zauważyłem braku logiki w Twoich wpisach ... Tylko czasem zdecydowanie za mocno obstajesz przy swoim.

Właśnie okazało się że jesteśmy po tej samej stronie barykady ,jestem tego samego zdania , powiem więcej sądzę że zdecydowana większość społeczeństwa ,widząc wieczorem patrol, powie :
"Czuję się bezpieczniej, bo widzę że są" . Nie liczni powiedzą " Patrz ,psiarnia węszy ....je.ba.ne nieroby".

No dobra ,z tym badaniem trzeźwości , to inaczej było niż sobie to wyobraziłem. Ta presja Twojej małżonki ,przekonała mnie że były podstawy aby weryfikować wasz stan. Nie mam pytań.

Roger-Nysa, po zbadaniu mieliśmy "ZERO". Lepiej się zbadać niż potem mieć pół roku jazdy jako pasażer.

Strażaki Miejskie to prawie policja więc chyba w temacie.
Się znowu popisali http://www.tvs.pl/43733,ochroniarz_pobi ... filmu.html

Ale co takiego strasznego straż miejska zrobiła?

Steeler, ale o co chodzi?
Był przebrany za ochroniarza (tak zakładam - bo policjant mówi o tym, że podawał się za ochroniarza), pobity otrzymał pomoc, złapali sprawcę. Moim zdaniem może nie poszło wszystko na 100% tak jak powinno być ale ostatecznie raczej na +. Ten "trzeźwy" z Łodzi to swoją drogą musiał wyglądać na obszczymura albo śmierdział. Bo raczej normalnie ubranego i zadbanego człowieka nikt nie weźmie za bezdomnego.

Wole trzymać sztamę z przestepcą niż z policją. W niczym mi nie pomogli a dwa razy potrzebowałem takiej pomocy, 3 raz juz nie pójdę po pomoc tylko wezmę sprawy w swoje ręce... niestety takie myślenie jest destrukcyjnie bo pokrzywdzony stanie sie winowajcą. to samo prokuratura banda decydentów i cwaniaków.

Szczerze widok policjania wywołuje we mnie wiecej obaw i złości niż widok kryminalisty.

najlepiej jak wogóle nie chce słyszec i widziec policji załuje ze ten post przeczytałem bo włancza mi sie agresor.

straż miejska gów*o robi i budynek postawiła sobie za 15 milionów w moim mieście banda!!!.

quote=" incoming, "]Szczerze widok policjania wywołuje we mnie wiecej obaw i złości niż widok kryminalisty.
[/quote]

To zdemolować komisariat powinieneś - trafisz do pierdla, tam będziesz widział samych kryminalistów. Nikt nie będzie Cię złościł i przestaniesz się obawiać

valdorane, większość osób wypowiadających się w tym temacie wyobrażałem sobie właśnie tak jak tą idiotkę w załączonym filmie

Akurat ona postąpiła jak totalna idiotka, brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego.

Bronienie swego w kulturalny sposób, z sensownymi argumentami drażnią policjantów jeszcze bardziej, bo niejednokrotnie spotkałem się z sytuacją że to właśnie policjant próbował sprowadzić rozmowę do takiego poziomu.

A co to jest ten instynkt samozachowawczy ? Bo ja mam wrażenie że właśnie go użyła - w przypadku zagrożenia zaczęła uciekać przecież - to jest właśnie ten instynkt samozachowawczy. Czyż nie ?



Dziwna sprawa, mnie nigdy policja nie zaczepiła gdy nie miała konkretnego powodu, a jak miała powód ( sytuacje drogowe ) to nigdy nie robiłem z siebie idioty i nie przekonywałem w kulturalny sposób z sensownymi argumentami, bo takich po prostu nie ma - przewinienie to przewinienie. Natomiast kulturalną rozmową da się załatwić wszystko - kilka razy ominął mnie w ten sposób duuuuży mandat

Hahaha ale spotulniała... piękne