BMW Sport

wszystko mozna sprowadzic do sacrum, pytanie po co?

nie ma co sie dopatrywać nie wiadomo czego wszędzie

Cudem można nazwać to, co się działo po śmierci Jana Pawła II. W Warszawie na całej rozciągłości aleji Jana Pawła II (ponad 4 kilometry) zebrało się tyle ludzi, że w Warszawie tylu na jednym miejscu nigdy nie widziałem. Ludzie stawiali znicze, śpiewali, brali się za ręce, nawet osoby niewierzące. Nikt się nie wstydził swoich uczuć, łez, niesamowita atmosfera.

nie wierze, glosuje na SLD, nie chodze do kosciola, ale darze ogromnym saczunkiem Jana Pawła II i jego droge życiową. Zrozumiałem to własnie podczas transmisji Jego pogrzebu. Jak mówie opłuć można wszystko, tak jest najłatwiej

ja tez, i ja wierze ze ona swoje pontyfikat wykorzystal najlepiej ze wszystkich, niosl tyle dobra jak zaden inny, a dla mnie to sie liczy.



troche mnie tym obrazasz, bo ja nie pluje tylko staram sie myslec logicznie i tlumaczyc to co inni nazywaja cudem (bo tak najlatwiej) naukowymi podstawami, czyli fizyka, chemia i matematyka

wszystko mozna sprowadzic do chemi.. milosc tez. pytanie PO CO??

piszac opluc mialem na mysli "krok dalej" od tego co Ty pisales.