BMW Sport

Szykuje się nowa siła we Francji ?? Moim zdaniem nie. Dla mnie Monaco będzie posklejanym składem zbudowanym "na szybko" za wielką kasę. Nic wielkiego z tego nie wyjdzie

Również jestem zdania, że za wiele nie wskórają. Wszystko jest robione jakby na "hura". Wydają na piłkarzy ciężkie miliony, ale jakoś mi się to wszystko nie widzi. Moim zdaniem zawodnicy takiego pokroju jak chociażby właśnie Falcao robią spory błąd przechodząc np. do Monaco (zwłaszcza, gdy są w najlepszym okresie swojej kariery), ponieważ widać, że zależy im tylko na "kasie", a nie na odnoszeniu sukcesów. Przecież Kolumbijczyk miał również oferty z innych europejskich drużyn (bardziej prestiżowych), gdzie mógłby spokojnie walczyć o najważniejsze trofea, a jego pensja (np. w Chelsea) z pewnością mogłaby być porównywalna z tym co będzie zarabiał we Francji.

A PSG to klub budowany od lat ??
Liga francuska nie jest na tyle "mocna" żeby coś takiego miało się nie udać.

Tylko, że PSG oprócz kilku ostatnich średnich sezonów, zawsze było w "czubie" , a Monaco już niekoniecznie. Miało dużo więcej wahań formy . Masz rację twierdząc, że Francja nie jest jakąś potęgą, ale takie kluby jak PSG, OM, OL czy Lille, St. Etienne, Montpellier, Bordeaux - nie są przypadkowymi firmami i "wielkiej potędze" z Monaco, na pewno niejednokrotnie "utrą nosa". Plusem drużyny z księstwa będzie fakt, że będą mogli skupić się tylko na rozgrywkach ligowych i pucharze Francji.

Poczekamy i zobaczymy kto miał rację

binta, o czym Ty piszesz? Z drużyn które wymieniłeś jedynie AS Saint-Étienne i Marsylia mają więcej tytułów mistrzowskich. Odpowiednio 10 i 9. Przy czym St. Étienne ostatni w 1981. Monaco ma 7, tyle samo co Lyon.
Jasne, Monaco ostatnio nie miało się najlepiej, ale jednak nie zapominajmy że 10 lat temu grali w finale ligi mistrzów. PSG zawsze w czubie? Oni właśnie w pojedynczych sezonach dobijali się do czołówki a zazwyczaj będąc średniakiem, mającym nawet sezony w których walczyło o utrzymanie.

Mi też nie podoba się szybkie budowanie sztucznych tworów za pieniądze obcych inwestorów, niestety taka jest dzisiejsza piłka

Ale Monaco to jednak jedna z największych firm we francuskiej piłce, z dużo większą tradycją od choćby takiego PSG które obecną czy tam przyszłą potęgę zawdzięcza różnej maści niejasnym kontaktom.
Czy odniosą sukces, zobaczymy, w dużej mierze będzie to zależeć czy "król potasu" okaże się właścicielem cierpliwym jak chociażby Mansour czy szybko rozmyśli się z inwestowania w piłkę, jak Al-Thani.

O to mi właśnie chodzi... Czy okaże się właścicielem cierpliwym. Bo jestem pewien, że Monaco nie zdobędzie mistrzostwa, a nie sądzę, by człowieka, który wpompuje w klub w krótkim czasie takie pieniądze, będzie interesowała choćby Liga Europejska.

Wracając do konkretu, nadal twierdzę, że PSG w ostatnich latach (przyjmuję 15 - 20 lat, a więc mniej więcej czas, który się kojarzy, a nie lata międzywojenne czy powojenne) prezentuje lepszą i stabilniejszą formę od Monaco, które zawsze mi się kojarzyło z klubem o wielkich tradycjach i możliwościach i... to wszystko, bo przeważnie zawodziło. Wspomniałeś o Lidze Mistrzów, a ja i my pisaliśmy o rozgrywkach krajowych. Chociaż, nawet patrząc na tą Ligę Mistrzów, we wspomnianych przeze mnie 20 latach, Monaco zagrało... raz w finale w którym przegrało w 2004 roku z Porto 3:0. Oprócz Monaco, w ostatnich 20 latach, w finale LM grał tylko O.M. (1993 rok).

W UEFA - Liga Europejska, w ostatnich 20 latach w finale grało Bordeaux (sezon 95 / 95 z Bayernem), O.M. (98 / 99 z Parmą), O.M. (03 / 04 z Valencią)

Reasumując, w ostatnich 20 latach, Monaco tylko raz zagrało w finale LM lub LE, co daje jasną odpowiedź na to, że w rozgrywkach europejskich, piłka francuska potęga raczej nie jest.

Wracając jednak do rozgrywek krajowych (rozgrywki krajowe to nie tylko liga), bo o tym od samego początku była mowa (nie o pucharach europejskich), to tak jak wyżej napisałem, również jestem zdania, że Monaco tutaj wielką potęgą ostatnich czasów nie jest.

Finały Pucharu Francji (ostatnie 20 lat)

1993: Paris Saint-Germain : FC Nantes – 3:0
1995: Paris Saint-Germain : RC Strasbourg – 1:0
1996: AJ Auxerre : Nîmes Olympique – 2:1
1998: Paris Saint-Germain : RC Lens – 2:1
2003: AJ Auxerre : Paris Saint-Germain – 2:1
2004: Paris Saint-Germain : LB Châteauroux – 1:0
2006: Paris Saint-Germain : Olympique Marsylia – 2:1
2007: FC Sochaux-Montbéliard : Olympique Marsylia – 2:2 po dogrywce, k. 5:4
2008: Olympique Lyon : Paris Saint-Germain – 1:0 po dogrywce
2010: Paris Saint-Germain : AS Monaco – 1:0
2011: Lille OSC : Paris Saint-Germain – 1:0 (Obraniak, 89')2012: Olympique Lyon : US Quevilly - 1:0


9 (DZIEWIĘC) razy w finale zagrało PSG, z czego 6 wygrało (m. in. właśnie z Monaco, dla którego w ostatnich 20 latach był to jedyny finał w pucharze Francji)

Nawet biorąc pod uwagę całą historię, to spójrz na poszczególne zdobycze klubowe.

Zdobywca Pucharu Francji:

Olympique Marsylia – 10 razy – 1924, 1926, 1927, 1935, 1938, 1943, 1969, 1972, 1976, 1989
Paris Saint-Germain – 8 razy – 1982, 1983, 1993, 1995, 1998, 2004, 2006, 2010
Lille OSC – 6 razy – 1946, 1947, 1948, 1953, 1955, 2011
AS Saint-Étienne – 6 razy – 1962, 1968, 1970, 1974, 1975, 1977
Olympique Lyon – 5 razy – 1964, 1967, 1973, 2008, 2012
Red Star Paryż – 5 razy – 1921, 1922, 1923, 1928, 1942
Racing Paryż – 5 razy – 1936, 1939, 1940, 1945, 1949
AS Monaco – 5 razy – 1960, 1963, 1980, 1985, 1991

Praktycznie wszystkie wymienione przeze mnie w pierwszym poście nt. temat zespoły, zdobyły więcej pucharów krajowych od Monaco, a na drugim miejscu jest właśnie PSG.


Puchar Ligi Francuskiej

4:2 na korzyść PSG, jeśli chodzi o finały. W tym 3 wygrane PSG w finałach i 1 porażka, a Monaco 1 wygrana i 1 porażka

1995: Paris Saint-Germain F.C. – SC Bastia 2:0
1996: FC Metz – Olympique Lyon 0:0 (po dogrywce), w rzutach karnych 7:6
1997: RC Strasbourg – Girondins Bordeaux 2:2 (po dogrywce), w rzutach karnych 7:6
1998: Paris Saint-Germain F.C. – Girondins Bordeaux 2:2 (po dogrywce), w rzutach karnych 4:2
2000: FC Gueugnon – Paris Saint-Germain F.C. 2:0
2001: Olympique Lyon – AS Monaco 2:1 (po dogrywce)
2002: Girondins Bordeaux – FC Lorient 3:0
2003: AS Monaco – FC Sochaux-Montbéliard 4:1
2007: Girondins Bordeaux – Olympique Lyon 1:0
2008: Paris Saint-Germain F.C. – RC Lens 2:1
2009: Girondins Bordeaux – Vannes OC 4:0
2010: Olympique Marsylia – Girondins Bordeaux 3:1
2011: Olympique Marsylia – Montpellier HSC 1:0
2012: Olympique Marsylia - Olympique Lyon 1:0 (po dogrywce)
2013: AS Saint-Étienne - Stade Rennais FC 1:0


Zwycięzcy w finałach Pucharu Ligi Francuskiej (podaję tylko omawiane przez nas kluby), gdzie znowu jest przewaga PSG i wspomnianych przeze mnie klubów



Girondins Bordeaux – 3 razy – 2002, 2007, 2009
Paris Saint-Germain F.C. – 3 razy – 1995, 1998, 2008
Olympique Marsylia – 3 razy – 2010, 2011, 2012
Olympique Lyon – 1 raz – 2001
AS Monaco – 1 raz – 2003



Superpuchar Francji

Znowu przewaga finałów na korzyść PSG (5:2, z czego co prawda Monaco wygrało oba, a PSG 2 z tych 5, ale pozostałe 3 przegrało dopiero po karnych)

1995 03-01-1996 Paris-SG Nantes 2:2, 6:5 po rzutach karnych
1997 23-07-1997 Monaco Nice 5:2
1998 30-07-1998 Paris-SG Lens 1:0
1999 24-07-1999 Nantes Bordeaux 1:0
2000 22-07-2000 Monaco Nantes 0:0, 6:5 po rzutach karnych
2001 19-07-2001 Nantes Strasbourg 4:1
2002 27-07-2002 Lyon Lorient 5:1
2003 26-07-2003 Lyon Auxerre 2:1
2004 31-07-2004 Lyon Paris-SG 1:1, 7:6 po rzutach karnych
2005 27-07-2005 Lyon Auxerre 4:1
2006 30-07-2006 Lyon Paris-SG 1:1, 5:4 po rzutach karnych
2007 28-07-2007 Lyon FC Sochaux 2:1
2008 02-08-2008 Bordeaux Lyon 0:0, 5:4 po rzutach karnych
2009 25-07-2009 Girondins Bordeaux En Avant Guingamp 2:0
2010 28-07-2010 Marsylia Paris-SG 0:0, 5:4 po rzutach karnych
2011 27-07-2011 Marsylia Lille 5:4
2012 28-07-2011 Lyon Montpellier 2:2 4:2 po rzutach karnych


Zwycięstwa w finałach Superpucharów

Olympique Lyon 8 2 1973, 2002, 2003, 2004, 2005, 2006, 2007, 2012 1967, 2008
Stade Reims 5 1 1949, 1955, 1958, 1960, 1966 1962
Saint-Étienne 5 1 1957, 1962, 1967, 1968, 1969 1970
Monaco 4 1 1961, 1985, 1997, 2000 1960
Nantes 3 4 1965, 1999, 2001 1966, 1973, 1995, 2000
Bordeaux 3 3 1986, 2008, 2009 1968, 1985, 1999
Marsylia 3 2 1971*, 2010, 2011 1969, 1972
Paris-SG 2 4 1995, 1998 1986, 2004, 2006, 2010



Co do samego mistrzostwa, sprawa też nie wygląda najlepiej, patrząc na Monaco.


MISTRZ WICEMISTRZ III MIEJSCE

1993/94 Paris Saint-Germain Olympique Marsylia AJ Auxerre
1994/95 FC Nantes Olympique Lyon Paris Saint-Germain
1995/96 AJ Auxerre Paris Saint-Germain AS Monaco
1996/97 AS Monaco Paris Saint-Germain FC Nantes
1997/98 RC Lens FC Metz AS Monaco
1998/99 Girondins Bordeaux Olympique Marsylia Olympique Lyon
1999/00 AS Monaco Paris Saint-Germain Olympique Lyon
2000/01 FC Nantes Olympique Lyon Lille OSC
2001/02 Olympique Lyon RC Lens AJ Auxerre
2002/03 Olympique Lyon AS Monaco Olympique Marsylia
2003/04 Olympique Lyon Paris Saint-Germain AS Monaco
2004/05 Olympique Lyon Lille OSC AS Monaco
2005/06 Olympique Lyon Girondins Bordeaux Lille OSC
2006/07 Olympique Lyon Olympique Marsylia Toulouse FC
2007/08 Olympique Lyon Girondins Bordeaux Olympique Marsylia
2008/09 Girondins Bordeaux Olympique Marsylia Olympique Lyon
2009/10 Olympique Marsylia Olympique Lyon AJ Auxerre
2010/11 Lille OSC Olympique Marsylia Olympique Lyon
2011/12 Montpellier HSC Paris Saint-Germain Lille OSC
2012/13 Paris Saint-Germain Olympique Marsylia Olympique Lyon


W ostatnich 20 latach, porównując PSG i Monaco i biorąc pod uwagę podium, to ci pierwsi znaleźli się na nim 8, a ci drudzy 6 razy. Nie wspominając już o O.L. (zespole, który był przeze mnie wymieniany), który ligę w tym czasie zdeklasował.





Reasumując, jak widzisz wcale to nie wygląda tak kolorowo dla Monaco. Dla mnie ten klub kojarzony jest bardziej z porażkami i wpadkami, biorąc pod uwagę na to, że jest znany nie tylko w Europie, ma rzeszę kibiców i przeważnie celuje wysoko. Kojarzy mi się często z Nantes, które również gra poniżej swoich możliwości i oczekiwań. Pewnie napiszesz, że chodziło Ci o całą historię, i okay, rozumiem Cię, ale dla mnie liczy się piłka obecna oraz ta, którą w jakimś stopniu pamiętam. Nie jestem zwolennikiem wracania do dalekiej przeszłości, oglądania starych meczów i podniecanie się Mistrzostwami Świata z roku 1974 w RFN, 1982 w Hiszpanii, czy "wyczynami" Widzewa w Lidze Mistrzów. Chciałbym by nasza piłka osiągnęła coś nowego. Coś co będę mógł wspominać na stare lata i opowiadać o tym młodych adeptom futbolu. Takie jest moje myślenie i tak jak do tego podchodzę. Oczywiście Twoje zdanie może być inne i ja się z tym zgadzam, a także je szanuję


Pozdrawiam,
binta

Moim skromnym zdaniem Monaco jest klubem z o wiele wiekszymi tradycjami,historia niz PSG,
Monaco since 1924, PSG since 1970.

Bayern - Stuttgart 3:2

W dzisiejszym finale Pucharu Niemiec, który został rozegrany na stadionie olimpijskim w Berlinie, triumfują piłkarze z Monachium, zdobywając tym samym po raz pierwszy w historii potrójną koronę.

binta, jak najbardziej zgadzam się z większością Twojej wypowiedzi, tyle że po prostu rzuciła mi się w oczy ta "nieprzypadkowa firma" w odniesieniu do PSG i deprecjonowanie pozycji Monaco.
Puchary krajowe jednak nie są jakimś mocnym odniesieniem bo chyba obaj wiemy jak te rozgrywki zazwyczaj traktują czołowe drużyny do fazy mniej więcej półfinałowej

Tym czasem dziś skończył się sezon w Hiszpanii. RSSS w eliminacjach Ligi Mistrzów. Fajnie bo to ekipa która w tym sezonie grała chyba najfajniejszą piłkę w La Liga, ale z drugiej strony szkoda mi Valencii, która ze względu na potężne długi może wpaść w bardzo poważne problemy bez kasy z LM. Tym bardziej że nie wiadomo jak Sociedad będzie się prezentować z nowym trenerem, bo Montanier odchodzi do Rennes. Kolejna kiepska sprawa to spadek Deportivo, które obawiam się że tym razem nie da rady wrócić po jednym sezonie. Oby nie skończyli jak Real Oviedo.

I jeszcze ostatni mecz Mou jako szkoleniowca Realu.
Szkoda gadać, zachowanie tych wpierdalaczy słonecznika, że oni śmią się nazywać kibicami Realu...
Dobrze że chociaż Ultrasi zachowali się na poziomie. Oby to co im powiedział kiedyś się sprawdziło.

W dodatku po meczu, swoje odejście ogłosił Higuain. Jak wiele razy na gościa narzekałem, jak chciałem jego odejścia, tak dziś zrobiło mi się zwyczajnie smutno. Bo jednak gość nigdy nie miał miejsca z marszu. Niemal co rok był sprowadzany napastnik do pierwszego składu, to typ walczył o miejsce w składzie, pokazywał klasę. Szkoda, może gdyby nie te kontuzje pleców, rozwinął by się na tyle że tematu nowego napastnika w Realu by nie było. Mimo że mam w pamięci spierdzielone setki, czy to w Derbach czy to słupek z Lyonem. To jednak będę go pamiętał za wspaniałe mecze z Osasuną, Getafe czy przede wszystkim z Espanyolem.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=hF0LFlxTQeU[/youtube]

Dzięki Pipita. Powodzenia w nowym klubie.

PS. We wtorek Perez ma zainaugurować kolejną kadencje, Heynckes we wtorek ma na konferencji wypowiedzieć się co do swojej przyszłości. Przypadek?

Sociedad "odwalił" w tym sezonie kawał dobrej roboty. Wydaje się, że przy odrobinie szczęścia mają duże szanse, aby zagrać w przyszłym roku w Lidze Mistrzów. Oczywiście zależy też na kogo trafią "po drodze", ale z pewnością zrobią wszystko, aby wywalczyć sobie miejsce w fazie grupowej.


Zgadza się. Gonzalo odchodzi może nie w świetle chwały, ale na pewno jako zawodnik, który wpisał się na karty historii Blancos. Po tej nieszczęsnej kontuzji nie powrócił już do swojej najlepszej dyspozycji jaką prezentował wcześniej lecz mimo wszystko należy mu się szacunek i uznanie za te siedem sezonów spędzonych na Bernabeu.



Wygląda na to, że chyba rzeczywiście jest coś na rzeczy

Tak BTW, to dziś o 15:30 jest mecz weteranów MU z weteranami Realu.

Manchester United: Van der Sar, Van der Gouw, Berg, Blackmore, Irwin, Johnsen, Martin, Stam, Fortune, Robson, Scholes, Sharpe, Cole, Sheringham, Van Nistelrooy y Yorke.

Real Madrid: Contreras, Sánchez, Cannavaro, Helguera, Hierro, Pavón, Salgado, Sanz, Amavisca, De la Red, Figo, McManaman, Makelele, Zidane, Alfonso, Butragueño, Morientes y Van Nistelrooy.

Orientuje się ktoś na jakich kanałach będzie to lecieć? Wiem że przez oficjalne strony klubów ma być transmisja ale lepiej zawsze przez tv.

do usunięcia

Bramki z meczu weteranów:

0-1 Morientes
1-1 van Nistelrooy
1-2 De La Red

Szczerze, nawet nie wiedziałem o tym meczu

Bramka na 1:2 - mistrzostwo

No niestety. Heynckes ogłosił podczas dzisiejszej konferencji prasowej iż na razie robi sobie "wolne". A więc w takim razie w grze pozostaje prawdopodobnie Ancelotti, no chyba, że Perez wykombinuje jeszcze jakiegoś innego szkoleniowca.

http://transfery.info/58040,heynckes-czas-na-urlop

Co prawda do przyszłorocznych MŚ w Brazylii pozostał jeszcze rok lecz już dzisiaj rozpoczyna się tam „próba generalna” czyli Puchar Konfederacji. Nie są to może jakieś bardzo prestiżowe rozgrywki, ale jest to zarazem dobra okazja na to, aby sprawdzić formę lub po prostu przeprowadzić różne eksperymenty, czy warianty w poszczególnych drużynach. Zespoły zostały podzielone na dwie grupy:

Grupa A:
Brazylia, Japonia, Meksyk, Włochy.

Grupa B:
Hiszpania, Urugwaj, Tahiti, Nigeria.

Tutaj szczegółowy plan rozgrywek http://gwizdek24.se.pl/pilka-nozna/pilk ... _container

Ja w miarę możliwości będę starał się obejrzeć wszystkie mecze Dzisiejszy mecz otwarcia planuję oczywiście oglądać. Będzie to dla mnie okazja do spojrzenia na grę Brazylii, bo dawno nie widziałem ich w akcji. Na pewno ze szczególną uwagą będę obserwował też grę Neymara Nie mam jakiegoś swojego faworyta, ale myślę, że najbardziej będę trzymał kciuki za Włochy i Meksyk

Brazylia - Japonia 3:0 - Ciekawe spotkanie na otwarcie "Pucharu Konfederacji". Bardzo ładna bramka Neymara w 3 minucie i ogólnie fajne spotkanie w wykonaniu tego zawodnika. Ja cały czas jestem ciekaw jak on sobie poradzi w Europie, bo jakby nie patrzeć, to inny styl gry w którym jest więcej taktyki niż w takiej Brazylii. Słowa uznania należą się Japończykom, którzy do straty 2 bramki, dzielnie stawiali czoła faworyzowanej Brazylii.

Dzisiaj kolejne 2 mecze. O godzinie 21, Włochy podejmą Meksyk, a o północy Hiszpania zagra z Urugwajem.

Inauguracja za nami

Brazylia - Japonia 3:0
W pierwszym meczu gospodarze bez większych problemów i zgodnie z planem poradzili sobie z Mistrzami Azji. Teraz spokojnie mogą koncentrować się na kolejnych spotkaniach i obserwować jak rozwija się sytuacja w grupie.


Dzisiejsze mecze:

Meksyk - Włochy
Będzie to drugi mecz w grupie A i zapowiada się ciekawie. Miejmy nadzieję, że będzie to dobre widowisko

Hiszpania - Urugwaj
Tutaj do walki wkraczają Mistrzowie Świata i Europy no i od razu czeka ich najtrudniejszy rywal. Mecz powinien być dość wyrównany, chociaż wydaje się, że to jednak Hiszpanie powinni być górą. Poczekamy zobaczymy

Kolejny dzień "Pucharu Konfederacji" za nami

Meksyk - Włochy 1:2 - Ten mecz oglądałem. Przez praktycznie całe spotkanie, niepodważalna przewaga Włochów. Świetna bramka z wolnego Pirlo na uczczenie setnego meczu w kadrze. Mimo wszystko troszeczkę więcej się spodziewałem po zawodnikach Meksyku.

Hiszpania - Urugwaj 2:1 - Spałem już

Dzisiaj Nigeria zmierzy się z Tahiti. Nigeryjczycy nie powinni mieć problemów z pokonanie niżej notowanego rywala.