BMW Sport

marcin jak sie robi tego magicznego trunka z truskafek?

ja nie robiłem tego z jakiegoś przepisu, tylko tak po swojemu
a zrobiłem tak:

- 0.5l wódki + 0,5l spirytu
- pokrojone truskawki, nie wiem ile dokładnie, tyle by zrównać do poziomu w butli

postawiłem to na tydzień w piwnicy, po 2ch dniach nie było już czuć zapachu spirytu tylko same truskawki
po tygodniu zlałem przez sito, ugotowałem syropu 300ml wody + 0.5szklanki cukru. Zlałem to razem z powrotem do butli. I niech teraz stoi sobie i dojrzewa

W Lidlu Kasztelan 1.99 zł, a przewaznie 2.59zł.

Pogoda daje dzisiaj popalić więc mix:

4 butelki

2 puszki

To jest Łomża Miodowa pod inna nazwą, czyli nic ciekawego. Ale za takie pieniądze to nie ma co wybrzydzać...

Steeler, no właśnie tak popijam i .....hmmm coś znajomego.
Zgadzam się cena znośna a nie jak ciechan miodowy ponad 4 zł. a smakuje teraz

Miodowego Ciechana bardzo dawno nie piłem, bo poza siuskami do 2 zlotych (gdy trzeba iść na ilość nie jakość) to zawsze kupuje coś innego.

Wczoraj próbowałem http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=98167 - bardzo dobre, delikatne piwo w sam raz na upały
Dziś jest http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=98169 - też dobre gorzkie piwo, czarne jak smoła - przez wyciągnięty w ręce kufel nie było widać prześwitującego Słońca
A na jutro ostatnie z AleBrowaru - http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=98168

Szkoda tylko, że kosztują 6.50 sztuka

Albo kilkanaście sikaczy za jednym zamachem i rano przysłowiowy "kapeć w ustach",
albo kilka dobrych browarków i delektowanie się nimi

Z tym się zgodzę całkowicie. Z reguły są to tylko co weekendowe skromne domówki, ale robi różnice w portfelu 5 piw za 20-25 złotych, a 5 sikaczy za 10 złociszy (bo z reguły nie pije więcej jak 5 czy 6 butelek).
A swojego rekordu to chyba długo nie pobije. Majówkowa noc we Wrocławiu, od godziny 18 do 6 rano, coś koło 16 piw. Rano już byłem tak porobiony, że szukałem na przystanku komunikacji miejskiej transportu do domu 2 województwa dalej

Dzisiaj "międzynarodowo"

edit.
Krombacher Dark >>>daje rade
1795 >>>ala Budweiser
Senojo Vilniaus >>>chmiel i przyprawy
Obolon >>>pszeniczne

Zazdroszcze wam AleBrowaru, do mnie nikt nie sprowadza, choć to poniekąd wina leży po stronie AleBrowaru.

Dziś zrobiłem piwne zakupy
4x Viva La Wita! - polecam wszem i wobec, doskonały witbier
4x Atak Chmielu - klasyka gatunku, ciekawi mnie jak wyszła ta warka
4x A'la Grodziskie - pszeniczniak o polskim rodowodzie, bardzo sobie chwaliłem poprzednie warki
4x Odsiecz Wiedeńska - w zeszłym roku się nie załapałem więc teraz będzie okazja
2x Lwówek Belg - na dobry początek, narazie mieszane uczucia, zbyt słodowe (choć to nie wada, czego innego się poprostu spodziewałem), może bardziej podejdzie po drugim kuflu

Wypiłem już piwka z AleBrowaru i jestem zdecydowanie na plus, wszystkie bardzo dobre
kolejność dla mnie smakowo jest taka - Lady Blanche > Rowing Jack > Black Hope



Jeszcze tydzień temu można go było zamówić w jakimś sklepie internetowym (nazwy nie pamiętam) po chyba 7 złotych sztuka + wysyłka


To jest chyba druga albo trzecia już warka, piłem z pierwszej zaraz jak trafił do sklepów i był bardzo dobry, wtedy uznałem go za najlepszy twór z Lwówka

Robi nam się "Browarische Motoren Warke"
Pochwalam świadomą konsumpcję piany - mówię NIE koncernowym sikom

I bardzo dobrze. Niech ludzie wiedzą, że piwo nie służy tylko do nawalenia się.

Jutro postaram się kupić na testy Lwówka Wiedeńskiego, a że ostatnio zasmakowałem także w słodkich ulepkach to też Lwówka Malinowego - robiony z prawdziwym sokiem z malin, a nie na koncentracie czy chemicznych aromatach. A z Pinty mam do spróbowania jeszcze Ognie Szczęścia

Właśnie wracałem Targową. Wykorzystałem sytuacje i myk do mojego ulubionego sklepu ...no dobra na szybko:


2x Old Bobby Ale
2x Old Bobby Lager

Kolega patrze gustuje w piwach zza wschodniej granicy

Piłem kiedyś to ALE i mi smakowało.
To jest rosyjskie piwo? Bo nie pamiętam czy na mojej butelce był podany rosyjski producent czy tylko dystrybutor

Tomek, sklep jest niedaleko satadionu narodowego i sąsiaduje za sklepem mojej żony, więc po znajomości podbieram im co nieco. Pozostało im dużo zapasów piwka zza wsch. granicy.


Zgadza się. Koncern Baltika

No i kolejne ulepki przetestowane.

Lwówek Malinowe - zły nie był, ale po zachwytach nad nim spodziewałem się czegoś więcej
Krakowiak Miód-Malina - nie najgorsze, chociaż lepsze było by zwykłe miodowe piwo

Dzisiaj:


Baltika 5, "umiarkowano goryczkowo, delikatnie słodkie"
Beczkowe, "chmiel odmiany Northern Brewer i Hersbrucker"
Etalon Pszeniczne, jak Paulaner tylko bardziej kwaśny
Ruda Wieśniaczka, "gorzki Zatecky chmiel, goryczka oraz delikatny kwiatowy aromat"