Cześć,
Chciałbym Wam przedstawić moje BMW serii 7.
Na początek VIN:
VIN WBAGD21080DD47582
Code / Type E32 / GD21
Chassis Sedan (4 Doors)
Market Europe (left Steering)
Engine M60/1 (3.00 l / 160 kW)
Drivetrain Rear-Wheel Drive
Transmission automatic
Color Sterling-silber (244)
Upholstery (0428)
Manufacturer BMW AG / Dingolfing, Germany
Production Date 1992-11-27
Options
241 Airbag Driver/frt Passenger Airbag Fahrer/beifahrer
320 Model Designation, Deletion Modellschriftzug Entfall
428 Warning Triangle Warndreieck
438 Wood Trim Edelholzausfuehrung
472 Center Armrest Frt Driver/pass Mittelarmlehnen Vorn Fahrer/beif.
494 Seat Heating F Driver/front Passenger Sitzheizung Fuer Fahrer/beifahrer
508 Park Distance Control (pdc) Park Distance Control (pdc)
510 Headlight Beam-throw Contr. F Low Beam Leuchtweitenregelung Abblendlicht
528 Automatic Air Recirculation Control(auc) Automatische Umluft Controll (auc)
534 Automatic Air Conditioning Klimaautomatik
540 Cruise Control Geschwindigkeitsregelung
553 On-board Computer Iv W Remote Control Bordcomputer Iv Mit Fernbedienung
661 Radio Bmw Business Radio Bmw Business
676 Hifi Loudspeaker System Hifi Lautsprechersystem
686 Diversity-function Aerial Antennendiversity
801 Germany Version Deutschland-ausfuehrung
BMW nabyłem w październiku ubiegłego roku jako samochód na niedzielne przejażdżki. Brałem pod uwagę wiele różnych modeli z przełomu lat 80 i 90 czyli mojego ulubionego okresu motoryzacji. Głównymi kryteriami był stan, potencjał na bycie klasykiem w przyszłości i szeroko pojęty "fun"
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Samo ogłoszenie oraz rozmowa z właścicielką tego egzemplarza tak mnie zachęciły, że zabrałem żonę na 300-kilometrową wycieczkę po potencjalny nabytek.
Na miejscu nie zawiodłem się. Samochód miał oryginalne szyby i w większości lakier. Wymagał pewnych poprawek wizualnych (wszystkie doły drzwi - z jednych schodził klar, jakieś rdzawki dookoła czy nie najlepiej zrobione poprawki) ale ogólnie okazał się ponadprzeciętnie zdrowy. Stan wnętrza zrył mi beret. Fotel kierowcy bez przetarć, nic nie pourywane, prawdopodobnie oryginalne dywaniki - kosmos jak na 30-letni samochód. Silnik, skrzynia i zawieszenie pracowały idealnie. Po krótkim namyśle spisaliśmy umowę.

Droga powrotna minęła w miarę bezstresowo nie licząc świadomości poruszania się na 15-letnich oponach oraz około 200 kilometrów przejechanych na awaryjnych światłach. Jeżeli ktoś z Was widział srebrne E32 cisnące A-Czwórką na awaryjkach to byłem to ja. Słynny brązowy przekaźnik odmówił posłuszeństwa. Poza tym podróż była bardzo przyjemna.
Zakochałem się w tym samochodzie. W dźwięku silnika, ciszy w kabinie, w niesamowitej jakości wnętrza i dbałości o szczegóły.
Poniżej zdjęcia po powrocie do domu. Na szczęście hak jest odpinany i miałem do niego kluczyki.




Od razu po zakupie wymieniony został olej, filtry i płyn w chłodnicy. Przy okazji mechanik odkręcił miskę olejową, żeby sprawdzić śruby od pompy. Wszystkie były dokręcone.

Pod koniec listopada E32 przestało wyjeżdżać na drogi. Postanowiłem sobie, że nie zobaczy ona u mnie śniegu ani soli. Aż do końcówki marca była jedynie odpalana i ewentualnie jeżdżona po podwórku aby się nie zastać. Wraz z wiosną przyszła pora na blacharkę. W międzyczasie wpadły nowe oponki Toyo Proxes CF2.
Co do blacharki: ściągnięte zostały wszystkie osłony, listwy, klamki po czym miejsca z rdzą zostały oczyszczone i zabezpieczone. Jeżeli gdzieś była dziurka lub cienka blacha to owo miejsce zostało wycięte i zastąpione nową. Polakierowano oba boki w celu wyrównania kolorów. Drzwi, progi i podwozie zakonserwowano. Cała "góra" nadwozia (maska, dach, słupki, góra klapy bagażnika) jest w oryginalnym lakierze i chcę aby tak zostało. Co najwyżej zdecyduję się na polerkę tych elementów



Przy okazji wleciały nowe oba emblematy i dystanse 20mm na tył. Ta druga sprawa bardzo pomogła wizualnie.



Zakupiłem u majfrendów nowy wyświetlacz radia bo stary był rozlany i elektryk mi go wymienił. Niestety nie udało się naprawić samego kaseciaka (mimo nowego mechanizmu wciąż nie działa) i zakupione hity lat 90 będą musiały poczekać.


Wspomniany wcześniej przekaźnik świateł awaryjnych został naprawiony, wymieniłem też na nowy-używany mechanizm szyby kierowcy (cud, że go dostałem, był jeden w Polsce w momencie zakupu).
Tak BMW wygląda obecnie:










Plany na ten rok to tak naprawdę detailing: ponowne przyklejenie osłony airbagu pasażera (rozwarstwiła się od słońca), wspomniana wcześniej polerka itp.
To chyba tyle.
