BMW Sport

Kupno takiego wraku ma sens,tylko jak sie ma duzo wolnego czasu i duzo pieniedzy,zeby potem doprowadzic auto do normalnego stanu.

Te auto jest wrakiem tylko zewnętrznie!!! silnik jest w bdb stanie!!! i nie jedno 1,6 z tego forum połknie:)

No to naprawde wyczyn jak 2.0 polyka 1.6

Chcialbym ci przypomniec ze 320 ma o 48km wiecej

dlatego połyka jak chce w końcu 2,0:) Ona kupiona została w zamiarze remontu i zrobienia ją na oryginał:)

ciężko mi oglądać bunie w takim setupie
jednak serducho się raduje jak pomyśle jak będzie wyglądala gotowa

timi-91, tylko nie przesadzaj z tą szpachlą wiem że fajnie się ją nakłada... ale bez przesady

łoooo dobry szpachlowóz się szykuje, sorry ale jak dla mnie kupowanie samochodu w takim stanie blacharskim nie ma najmniejszego sensu bo i tak za rok dwa kwiatki znowu wyjdą spod tej szpachli. łatwiej sie uporać z zepsutym silnikiem niż z zardzewiałą blacharką.

Mimo to powodzenia w dalszych pracach

no e30 wyszła całkiem całkiem... chętnie zobaczymy transformacje twojego autka..milej sie patrzy na morfy autek robionych od stanu kiepskiego do czegoś pięknego niż takich już ładnych na starcie..więc czekam z niecierpliwością.

Bo jeżeli się to robi na tak zwane "odwal się" i się na tym nie zna i nie wie jak zrobić by nie wyszły to kwiatki wyjdą a jeżeli robisz to ze starannością to uwierz że nie wyjdą. ale tam gdzie były dziury to zostawało wycinane i wspawywane. Powiem tak.... kupując auto sam nie wiesz co to auto przeszło, ja dzięki temu wiem że to auto nie miało straszliwej przeszłości blacharskiej. Kolegowipeer, jesteś pewien że twój Compact nie powinien mieć w dowodzie w rubryce masa pojazdu wpisane +30 kg szpachli?? Na pewno nie wiesz ale być może twoje auto też ma szpachle Rzadko które 17,18 letnie auto jest blacharsko idealne NIE MA TAKIEGO tym bardziej w Polsce

Pozdrawiam

ale zgnitek ja bym dołożył kilka zł i zakupił coś zdrowszego, wolałbym żeby silnik był umarły niż buda. no ale powodzenia, widzę zapał do pracy jest, to się liczy

heh może ja się i nie znam ale progi w takim stanie to się kwalifikują do wymiany a nie lepienia ich szpachlą zresztą ja i drzwi w takim stanie bym nie szpachlował tylko kupił jakąś zdrową używkę.

starannie mówisz?? wspomnisz moje słowa szybciej niż ci się wydaje ja na nowym lakierku zacznie kwitnąć (czego oczywiście Ci nie życze)


haha no faktycznie jedynie progi, podłoga, błotniki, drzwi, tylni pas i pewnie jeszcze pare elementów dziurawych jak ser szwajcarski to nie powód do niepokoju

spokojnie o mojego compacta to Ty sie nie bój mam go już 4 lata i znam go na wylot, poza tym nie kupuję auta bez miernika a szpachlę to akurat odrazu da radę wykryć baa nawet z dużym prawdopodobieństwem można określić oryginalność lakieru



Kto mówi o idealnym stanie ale popatrz tylko na zdjęcia to auto jest dookoła w szpachli, co innego dla mnie jest mieć stłuczkę i wymienić np przedni pas zderzak błotnik i lampę na inne i to umalować niż zaszpachlować dziury w praktycznie każdym elemencie.

Sam się jeszcze przekonasz że z rdzą to nie przelewki i nie jest tak łatwo z pordzewiałego sztrucla zrobić zdrową sztukę zwłaszcza za pomocą 5kg szpachli, mimo to powodzenia będę sie bacznie przyglądał galerii

ruina

Kolego nie warto.. Według mnie to za dużo dziur i szpachli..
nie warta skórka za wyprawke. Takie jest Moje zdanie, nie chciałem Cię urazic.

x2

Jak dla mnie to tragedia. Masa kitu, max pół roku i znowu będą cuda wychodzić z pod nowego lakieru. Takie projekty to wyrzucanie pieniędzy w błoto, lepszym rozwiązaniem jest znaleźć jakąś zdrową budę z padliną pod maską aniżeli lepić z gówna kwiatki.

Meh. . .
Szkoda ze jest ona w takim kiepskim stanie...ale i tak chwale za prace poniewaz wole zeby jezdzila taka poszpachlowana jak ... zardzewiala i sie rozpadala...

Pozdro

racja. Z drugiej jednak strony szkoda roboty wedlug mnie.

jest jeden pozytywny element-ja sie przejmuje strasznie bo ruda wyszla mi w jednym miejscu...
Kiedy jednak patrze na to co jest u ciebie to sie pocieszam od razu... naprawde jest dramat

Mhm. Ja wlasnie kukam za e34 e30 i e36...bo chce kupic do szykowania...ale ciezko jest znalesc bez zadnego kwiatka ;/

mysle ze za ta kase sie opłacało jak silnik zdrowy pod warunkiem ze wszystkie naprawy zrobi sie samemu aby nie ponosic dodatkowych kosztów.a co do rdzy too fakt troche jej jest i wiadomo ze po jakims czasie wyjdzie ale jak sie dobrze zrobi to troche to potrfa zanim sie pojawi.
zobaczymy co z tego wyjdzie.

timi-91 dawaj fotki jak juz cos do przodu poszło z robota