BMW Sport

Bardzo możliwe, bo słyszałem już opinię, że ktoś brał z ASO, a i tak magiel zaczął cieknąć po znikomym przebiegu. Cena ok. 5000 zł. Sam fakt pośredniczenia/sprzedaży przez ASO o niczym nie świadczy, bo i tak robi to jakiś mietek od podwykonawcy, a nie inżynier w Monachium. Regeneracja magla to kwestia dużej precyzji i ciężko to zrobić dobrze.

No więc widać już na horyzoncie koniec prac. Lędźwia podpięte, guzik przygotowany do podświetlenia. Dodałem też podświetlenie na nogi oryginalnie po pinach. A co najlepsze...

Dziś były małe zakupy Oryginalne BBS RC 2x8J i 2x9J. Wiadomo że będzie pełna renowacja ale w końcu są. Jaram się, będzie godnie auto wyglądać na 3er i GF.







Oczywiście ET 20 i 22, takie jak ma być

Fajna rolka kiedyś po 1.5/2k teraz cena kosmos...

Dobrze jest zawsze zajrzeć w Twój temat, przynajmniej człowiek może sobie wytłumaczyć, że wcale nie wkłada tak dużo hajsu w stare BMW.

Cóż, wychodzę z założenia że jak za dwa tygodnie do pracy nie wrócę to tak czy srak będzie lipa, więc... nie ma co się martwić

Niestety, dopadł mnie też kurierowirus. Nie jest lekko




Listwy na progi bo połamane były, spinki, konektorki żeby ogarnąć podświetlenie guzika od lędźwi, pierścień na kolumnę kierownicy bo lata lewo prawo oraz...



TA JEST, w końcu dobre kupione Oczywiście miały iść do montażu ale mają niewielkie rozdarcie i są przytarte, więc muszą pójść na spawanie i lakierowanie

Jeszcze tak z rarytasików:


Korzystając z okazji fotele wyczyszczone i zaimpregnowane

Jak wyszły fotele ?

A wiesz, to raczej tylko kosmetyka, one są czyste na tyle że jak przykleiłem taśmę malarską żeby pokazać to odcięcie brudu to się zbytnio nie różniły niczym

Auto pojechało już wczoraj do blacharza i lakiernika. Generalnie spartolili dwa lata temu montaż zderzaka i PDC, coś tam się stopiło, tu ruda wyszła, tam wyszła... Masakra. Oddać do idiotów auto to zniszczą. Mechanik mówi okolice 2 tys, renowacja felg 2 tys, lakiernik że zaczynamy rozmowę od 10 tys i będziemy schodzić nieznacznie w dół... A jeszcze detailing i powłoka... Ale już ku końcowi. Nie wiem czy przez wirusa nie będę musiał zwolnić tempa


//
A i do wszystkich mądrych, co to kebaby za 10 tys kupują w igła stanie - 15 tys zawieszenie, 5 tys zabezpieczenie antykorozyjne podwozia, 15 tys blacharka z lakierem, vadery z wnętrzem okolice 12 tys. A jeszcze nie wliczam zakupu samochodu i napraw u mechanika też na okrągłą sumkę

Żart z ta cena za robotę blachy ...

grabolek363, rozwiń ?

skromny cenik świnka skarbonka pęka

Niestety roboczo godzina dobrego blacharza to 80pln i zgadzam sie z qbak, ze większość E36 na forum po sekcji zwlok pewnie wyszla by slabo delikatnie pisząc.
Jestem na świeżo z tematem i ceny jakimi sypia specjalisci znam...

Ja touringa malowałem z 5-6 lat temu jak dobrze pamiętam to za lakiernika wtedy płaciłem 7k, do tego 2k za blacharza+ pierdołki, listwy, spinki itd... Więc mnie taka kwota wcale nie dziwi.

Rozumiem i kibicuje, chociaż sam jakbym miał drugi raz decydować czy robić kompleksowo lakier to raczej bym się nie decydował, ale to wiadomo... Temat mocno indywidualny.

Tak czy inaczej kibicuje i mam nadzieję, że blacharz z lakiernikiem zrobią dobrą robotę, bo to, że ktoś się ceni niestety wcale nie jest równoznaczne z jakością... Trzymam kciuki!

Ja mam pecha do fachowców, ale Ty też widzę nie lepiej. Ze wszystkim jakaś historia.

Ceny blacharki i lakierowania w większych miastach wynikają jeszcze z tego, że prawie każdy warsztat ma na placu kilkanaście aut z likwidacji szkód, gdzie wiadomo jak wygląda kosztorysowanie napraw. Po co się męczyć z łataniem gruza, jak w tym czasie można ogarnąć kilka aut po stłuczkach i skasuję się za to XX razy więcej.

Właśnie telefon miałem od blacharza - cały pas tylny przerdzewiały, nadkola zrobione na odpierdol, pełno szpachli... Albo robimy na odwal albo jak bozia każe i auto będzie gotowe do malowania za 2-3 miesiące. Wybór jest jeden chociaż serce boli...

Masakra

Współczuję przygody z dotychczasowymi mechanikami, dobrze że samochód wreszcie trafił do kogoś, kto się na tym zna. Na Twoim miejscu też bym nie patrzył na okres oczekiwania, w tym roku i tak już sezon jest raczej stracony, ewentualnie jeżeli coś się będzie działo to Twój samochód będzie już odebrany. Najważniejsze, żeby pozbyć się tych koszmarów z przeszłości.

U mnie póki co jeszcze nic nie było ruszane jeżeli chodzi o kwestię blacharską, ale zgaduję, że na bank ruda już gdzieś sobie zakwitła. Boję się gdziekolwiek bez przemyślenia oddawać samochód, co by nie skończyło się większym pogorszeniem sytuacji.
Nawet podczas głupiego puszczania wiązki do budy, przekazałem blacharzowi razem ze wszystkimi częściami, wydrukowaną książeczkę ze schematami do PDC i pozaznaczałem w niej dokładne wymiary, w jakim miejscu i jakiej średnicy zrobić otwór, aby wpuścić to prawidłowo. Trzeba wspierać jak się da, żeby tylko nie wpadli na pomysł robić to po swojemu

Współczuję. Myślę zrobić w końcu przegląd blach pod plastikami w mojej coupe ale widząc co się dzieje u Ciebie to aż strach tam zaglądać...

Wycinaj rudą innej opcji nie ma, powodzenia. Roboty dużo ale to tylko poszycie zewnętrzne...

Problem jest taki że zrobienie tego ze sztuką wyjdzie 25 tysięcy... Jeżeli czegoś mnie to auto nauczyło, to nie kupuj od polaka samochodu.

Powiem Ci kolego z doświadczenia- weź pod uwagę zmianę budy... Ja wiem, że czas na szukanie fury jest wybitnie nieszczęśliwy, ale ten sezon i tak masz w plecy, a jak sytuacja się unormuje to na tych rynkach:

https://www.coches.net/

https://www.subito.it/annunci-italia/ve ... ?cb=000085

Jest szansa znaleźć e36 w sensownych pieniądzach z bardzo dobrą budą.

Z mojego doświadczenia- lakier 7k+ blacharz 2k, a finalnie z gratami z aso i innymi duperelami wyszło chyba ze 14k, a teraz będzie tylko drożej.

Na spokojnie przemyśl temat, bo dobra buda to podstawa. Niezależnie od decyzji trzymam kciuki, bo e36 to świetne wozy