BMW Sport

No ma fakt ale to nie problem

Panowie to ile pali to 2,5 bez VANOSA??Tak mniej więcej??

Bez przesady po mieście tak z 12-14 l, mam sąsiada co ma e36 z91 roku z m50b25 i jemu tyle wychodzi, wiadomo silnik cięższy od m52, ja moim compactem spokojnie go na światłach objerzdżałem czyli jest też troszkę wolniejszy

okok podziękowac;]

Samochód często widuję na mieście i byłem zaskoczony że jest to 1,6 jak je usłyszałem
Wygląda elegancko

Właśnie dlatego chcę swap bo az trochę nie wypada

Panowie mam problem z felgami a mianowicie muszę je oddac do porapwek lakierniczych i teraz się zastanawiam czy zostawic tak jak jest to malowanie czy może coś zmienic...np. rant polerka a środek i śruby na złoto? albo rant polerka środek czarny a śruby złote lub chrom?jak myślicie co będzie lepsze??


tak aktualnie są pomalowane felgi:






a musze je oddac do poprawek dlatego że panowie którzy mi je malowali nie przyłożyli się zbytnio bo po 2 tygodniach zaczął odchodzic lakier a gdy pojechałem z reklamacją stwierdzili że to moja wina bo myłem je na myjni pod ciśnieniem a taką felgę myje się ręcznie...moim zdaniem nie ma różnicy felga to felga jest pomalowana tak samo jak każda inna(kwestia dobrania koloru) wiec co za różnica jak je umyje(nie wiem może się mylę)... chyba ze była by polerka to wtedy się zgodzę...

Ja bym nic nie zmieniał, tylko zostawił tak jak jest.

A co do bredni lakiernika, to ja nie wiem ale idąc jego tropem myślenia, karoserię i felgi itd trzeba myć ręcznie, bo w przeciwnym wypadku zejdzie lakier

No chyba że ja już jestem takim tumanem i nie wiem, że powinno się myć delikatna szmatką

hehe jestem tego samego zdania co Ty...tym bardziej ze tam gdzie na rantach odchodzi lakier widzac polerkę...wiec przede wszystkim zie zmatowili czy co się tam robi a z tego co mi wiadomo na polerkę nie powinno się nakładac lakieru bo nie będzie się trzymał...a gdy mu to pokazałem to powiedział ze on zmatowił wszystkie miejsca gdzie była polerka a to było i jest jawnie i dobrze widac kłamał w żywe oczy..na koniec tylko dodał ze "za dopłatą może je poprawic" to nawet już nie chciało mi się z nim dyskutowac tylko wsiadłem i odjechałem


Na ostatnim zdjęciu jak się powiększy to widac na dole między śrubami ze nie ma lakieru;/i właśnie tam widac ze jest polerka

Takich niestety mamy fachowców w tym kraju
ale ja bym mu nie popuścił na Twoim miejscu, bo robota spitolona, a ten jeszcze pierniczy że to nie jego wina

Kilka lat temu miałem problem z alternatorem w E36, pojechałem na serwis elektroniczny, mówię gościowi co jest nie halo a ten kretyn mi mówi żebym sobie kupił szczotki i jak znowu nie będzie ładowania to żebym sobie wymienił na drodze Więc zapytałem go czy jest zdrowy na umyśle, kilka mocniejszych słów i pojechałem.

To tak celem rozluźnienia bo czytając o tym lakierniku przypomniałem sobie ta historie .

A najlepsze w tym wszystkim jest to że ten lakiernik jest najlepszy u mnie w mieście... ogólnie to jest firma która się zajmuje tylko i wyłącznie renowacja felg widziałem inne felgi robione przez ich zakład i są zrobione naprawdę ładnie dobrze i solidnie...moje felgo odebrałem dopiero ponad tydzień po umówionym terminie...wiec podejrzewam ze zrobili je na szybko a co za tym idzie na tak zwaną "sztukę".


a to adres do ich strony tylko ze nie działa juz od dłuższego czasu...

http://www.felgenman.pl/

Na pewno źle oczyścili powierzchnię która była malowana, wystarczy że jej dobrze nie odtłuści i już się lakier nie trzyma tym bardziej jak nie dał żadnego podkładu.. wiem bo sam popełniłem ten błąd, lakier nie ma prawa odchodzić od felgi jak jest twardy. Tym bardziej nie powinni ci jej oddawać jak była jeszcze "mokra" bo wiadomo że taki lakier jest delikatny. Ja bym pojechał jakąś ekspertyzę zrobić do rzeczoznawcy i z nią na reklamacje nie ma lipy za coś w końcu pieniądze u nich zostawiłeś !!

a no zostawiłem i to nie małą kwotę bo prawie 600zl;/

za te pieniądze byś miał silnik kompletny 2 litry

tez prawda...i powiem szczerzę że zaczynam się nad nim zastanawiac tylko że boję się ze pojeżdżę trochę i stwierdzę ze to jednak trochę za mało:D ogólnie słyszałem ze te 2ltry są takie nie bardzo...ale nie wiem bo nigdy nie jechałem...

2 litry są

dawaj od razu 2.8 bo pozniej bedziesz zalowal

Konkretne QP, felgi szkoda ze jakis baran je malowal

Sąsiad (o ile dobrze skojarzyłem) bardzo chętnie ale niestety brak gotówki nie pozwala;/chyba że chcesz swoje oddac;D


dzięki;] a co do felg to niestety;/ ale na wiosnę już będą ok;]

edit: edytuj posty

Powiem Ci tak: ja miałem E36 1.8is a kolega 2.0 - i śmigając jego autem żadnego szału nie było jeśli chodzi o porównanie mocy. Wiadomo że dźwięk na 6 garów z laczków wyrywa ale nic poza tym. Więc może lepiej dozbieraj kapuchy i wrzuć większy motor