BMW Sport

Rider_85 - od tygodnia mi brakuje czasu, żeby porządnie samochód domyć :} Ale spokojnie - jakoś dam radę.

Hakelbery - w sumie niedługo, ale żałuj, że nie widziałeś miny kobiety na BP jak podjechałem pod witrynę i wszedłem, żeby kupon na myjnię zrealizować Omal nie zeszła na zawał jak zobaczyła co mam zamiar na szczotkach umyć

Takie małe ot.

Program z cyklu "W poszukiwaniu momentu obrotowego".

Co popsułeś?

W końcu zabrałem się za naprawę cieknącej pokrywy zaworów i obudowy rozrządu. Przy okazji nauczyłem się stosować "helicoils" do zerwanych gwintów:















Przy okazji odświeżyłem trochę stylistykę pod maską, ale o tym już innym razem ;]

Dobra robota W życiu bym się sam za to nie zabrał, zaraz by był wyjazd na lawecie do mechanika

StreetFire7 - ja mam taką zasadę, że jak już coś jest zepsute to koniecznie muszę spróbować naprawić to samemu - jeśli nawet spierdzielę to do końca i u mechanika zapłacę raz więcej to w mojej ocenie i tak warto spróbować - zawsze jest szansa nauczyć się czegoś nowego

Ale wracając do głównego wątku - przez weekend pojawiły się kolejne zmiany. M-kowa mordka na przodzie:





(kratka, listwy i dolne osłony się robią)

Oraz w 99% skończone wnętrze (zostało mi jeszcze tylko dorobienie zaślepki w prawe drzwi):



Kolejne mody wkrótce;]

Pozdrawiam,
Tommy

jak dla mnie to brakuje jeszcze czarnego sufitu.

a mody z tymi helicoils widziałem już na blogu

m-pack a standard w e36 to przepaść

Mały up - miejsce pogniecionego błotnika zastąpił nowy (tu w wersji z tymczasowym lakierem):


Pod maską zagościł weichers dedykowany do M42:


A E36 nadal ma wszystkie koła i nawet jeździ:


I dziś to by było na tyle.

Pozdrawiam,
Tommy

środeczek wygląda świetnie

Dawno mnie nie było i trochę od tamtego czasu się pozmieniało. Błotnik ma już kolor nadwozia, pod spód trafiła ori osłona silnika, pojawiło się także podgrzewanie foteli, fotochrom i parę innych pierdół umilających jazdę.

Dość mocno zmienił się też sam środek - teraz wygląda to mniej więcej tak:





Pozdrawiam,
Tommy

wcześniejszy środek o wiele ładniejszy.

kiera,boczki Skóra w we wczesniejszej konfiguracji o wiele ładniej wyglądała.

Kwestia gustu ;}

Jak dla mnie klasyczna czerń zdecydowanie lepiej pasuje do 18 letniego coupe BMW.

kiera fakt beznadziejna, ale boczki są jak najbardziej OK

te boczki są ori?

były takie ori dostępne jako individual

Ech, to mi pojechaliście po moim poczuciu estetyki

Boczki są ori - przeprowadziłem tylko ich renowację (podobnie jak i reszty wnętrza). Odnośnie zmiany koloru - beżowe wnętrze, zgadzam się - z całą pewnością było dużo ciekawsze. Za to raz, że przez pół roku zupełnie nie mogłem się do niego przekonać (jakieś takie strasznie tandeciarskie mi się wydawało), a dwa - czerń zdecydowanie bardziej pasowała mi do bordowego lakieru i też samego charakteru pełnoletniego coupe ze znaczkiem BMW.

Kierownica to pierwsza generacja momo corsa obszywana gładką, czarną skórą. Decyzję o zmianie seryjnego koła podjąłem po tym, jak jakiś czas temu podczas dość karkołomnej ewolucji zwyczajnie wymknęła mi się ona z dłoni. Jakoś zawsze lubiłem mieć w samochodzie grube, mięsiste koło kierownicy.

Dłuższy czas szukałem modelu pasującego stylistycznie do reszty wnętrza i w końcu padło na ten model. Możecie mnie za to ukamienować ale i tak biorę to na klatę - mnie się podoba i uważam, że wygląda ok w połączeniu z wnętrzem E36

zmiany jak najbardziej na plus bananowy srodek nie bardzo pasowal do bordowego cupe, teraz jest git

podobnie i kiera, mi pasuje taka teraz we wnętrzu jest fajny elegancki ciemny klimat starego sportowego samochodu

kiera nie jest taka zła

Mistrz zmiany i + za kolorek. Jedynie ta kierca jak dla mnie dupy nie urywa ( jakoś wizualnie do skóry mi nie pasuje i w ogóle do e36). Widzę SB - znane mi rewiry . Niestety ja dopiero w poszukiwaniach zacnej e36, ale jak się chce to i taka się znajdzie