Witam wszystkich forumowiczów
Od niecałego miesiąca jestem posiadaczem E36 compact 316i z silnikiem M43B16, rok 1997.
W zasadzie jedynym większym mankamentem (w zasadzie dwoma, ale jestem na 99% pewien że są powiązane) jest falowanie obrotów zaraz po uruchomieniu. Nie jest to jakieś częste i intensywne, ale potrafi zdusić silnik doprowadzając do przygasania. Poza przygasaniem, jak wyjeżdżam na drogę praktycznie zaraz po uruchomieniu, auto szarpie przy przyspieszaniu w okolicach 2500-3500 obrotów, tj. jakby nagle odcinało paliwo, tylko po to, żeby zaraz wróciło.
Pierwsze co, to od razu (zboczenie zawodowe

) zakupiłem fejs ADS i zainstalowałem INPĘ, po odczytaniu pamięci wychodzi błąd 201 Lambda Integrator short to ground. Zacząłem więc pseudodiagnostykę i tak: Sonda wygląda na sprawną, napięcia oscylują mniej więcej tak jak powinny tj. 0.1-0.9V, jednak po wjechaniu na kanał i zbadaniu złącza sondy nie ma w ogóle ~12V do grzałki. Idąc po kolei zgodnie ze schematem doszedłem do przekaźnika grzałki. Sam przekaźnik i całość instalacji do sondy jest sprawna, na stykach cewki przekaźnika 0V, ale po odłączeniu go mamy już książkowe 12V. Na ten moment stanąłem na tym, że to komputer nie jest w stanie wysterować cewki przekaźnika, a co za tym idzie, załączyć grzałki. Co ciekawe jak INPĄ aktywuję przekaźnik to pracuje normalnie.
Dzisiaj rano zaczepił mnie sąsiad i auto stało koło 5 minut odpalone, już po około minucie słychać było wyraźną poprawę kultury pracy silnika, po 5min odjechałem, podczas jazdy ani razu nie zauważyłem żadnych nieprawidłowości.
Przed "uczepieniem" się sondy sprawdziłem chałupniczą metodą "odłącz i obserwuj zmiany" masę czujników, o których czytałem na forach, a nawet nie jestem w stanie spamiętać, wiem tylko że po reakcjach raczej powinny być OK.
I tak: czy istnieje szansa, że uszkodzony jest komputer, czy może mam szukać dalej?
Moja wątpliwa wiedza mechaniczna sugerowałaby albo niepoprawne działanie sondy spowodowane niedziałaniem grzałki, temu jak silnik delikatnie się nagrzeje to pracuje normalnie, ewentualnie nieszczelności w układzie dolotowym "znikające" po rozgrzaniu się układu. Może ktoś miał już kiedyś podobny problem i był by w stanie podzielić się rozwiązaniem?

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi
Xavier R.