BMW Sport

a moze ankieta na forum?

Rzut monetą chyba rozwiąże problem
Zdania są podzielone, ale więcej osób jednak radzi remont. Nie wiem czy to nie bedzie lepsze rozwiązanie, troche mnie zachodu. Ma ktoś z Was namiar na mechanika, który zna się na tej marce i podjąłby się remontu? Byłbym bardzo wdzięczny za info.
Pozdrawiam

Ja bym kupił rozbitą 325i z silnikiem na chodzie (możliwość sprawdzenia) i przełożył silnik. Rozbitka można kupić za grosze z Niemiec.
Jestem zdania że w BMW silnik po remoncie to już nie to samo co fabryka (chyba że remont będzie robiony na FABRYCZNYCH częściach)
Kupionego rozbitka sprzedasz na części i wyjdziesz w najgorszym wypadku na zero a może jeszcze zarobisz na tym.
Poza tym 2.0 m20 to silnik który ma za duże zużycie paliwa w stosunku do osiągów, 2.5 pali niewiele więcej a radość z jazdy nieporównywalna

Swego czasu tez uznalem remont za lepsze rozwiazanie, bo "bede wiedzial co mam" kupilem glowice w cenie silnika (powodem remontu bylo jej pekniecie, a glowica do M20B25 okazala sie nawet drozsza od calego silnika), i tym sposobem tydzien po zrobieniu remontu auto stalo w komisie...
To juz kompletnie nie to samo, po rozlozeniu i zlozeniu chodzil gorzej niz z peknieta glowica, zaczely wychodzic inne kwiatki, bo olej dostal sie do obiegu wody i mimo wielu plukan silnika wszystkie gumowe elementy ukladu chlodzenia zaczely po kolei pekac...
wydalem ponad 3000 psu w dupe i sprzedalem auto a mogelm wstawic silnik z rozbitego i wydal bym z 1500-1800 a stary motor jeszcze sprzedal na czesci...
Ja polecam wymienic i to w firmie ktora sie zajmuje sprzedaza silnikow, czyli kupujesz z montazem, przeważnie daja przynajmniej 3 miesiace gwarancji na to co wkladaja, a przez ten okres wyjda jego usterki.
Jak jednak zdecydujesz sie na remont, nie pozwol zeby mechanik powiedzial Ci ze naprawa to koszt "od 1500" czy tam "od 2000", tylko konkretnie spisz ile zaplacisz, wczoraj odbieralem z kumplem jego corolle od palanta ktory mu robil swap i tez powiedzial ze cena "od 1500" i wzial 1000 zaliczki, wczoraj kumpel musial doplacic 3000 + 600 za elektronika ktory to uruchomil... Ja bym mu w zyciu nie zaplacil, ale ten sie nie chcial awanturowac

No to wydatek dużo większy. jakbym miał przepłacić za remont to rzeczywiście lepiej kupić silnik. Jeszcze jakbym miał kilka miesięcy gwarancji to by było super. Musze to przemyśleć jeszcze, nie jestem zdecydowany. WIELKIE DZIĘKI za info Karol.

Pozdrawiam

ja bym kupił inny silnik oczywiscie wiekszy

Miałeś okazje, Łukasz zartuje
Ja jestem tego samego zdania, jakiś 2.5i M20 lub 3.5i M30

rzeczywiscie jezeli z gwarancja to tylko "nowy" silnik jakies m20b25 minimum i jazda heheh wydaj nawet te 2000-3000pln ale jezeli silniczek ma gwarancje ja bym raczej robil w ten sposob

Jesli bede wymieniał to raczej bede chciał 2.5i, ale na większy się raczej nie skusze Z wymianą na taki silnik nie bedzie żadnego problemu? Podejdzie bez problemu czy są jakieś przeróbki?

Powinien wejsc bez problemu poniewaz to ten sam silnik z wygladu, bedzie chyba trzeba zmeinic komputer silnika

kumpel ma cabrio e30 wlasnie z tym silnikiem co to wyprawia no i na jego ciezka noge miesci sie w 15l na 100km po miescie