Witam Panowie,
Mam pytanie odnośnie fabrycznego alarmu w moim aucie (patrz profil). Mianowicie mam zbyt duży pobór prądu podczas postoju auta, bo aż ponad 0,5A. Co za tym idzie - aku pada w ciągu 2-3 dni.
Wiem, trzeba zmierzyć pobór odłączając po kolei bezpieczniki, czytałem o tym, ale za całe poszukiwania chcę zabrać się w weekend na Mazurach a tam nie będę miał dostępu do neta, więc zawczasu chciałem zapytać:
Jak najprościej można odłączyć fabryczny alarm?Bo z tego co wiem bezpiecznik alarmu fabrycznego jest odpowiedzialny również za inne układy, a jeżeli już to chcę pozbyć się tylko fabrycznego alarmu.
BTW.
Sprawdzałem oświetlenie kabiny, bagażnika, schowków, wszystko gaśnie.
Ładowanie w najlepszym porządku.
Akumulator Bosch silver roczny, na gwarancji (po odłączeniu klem na tydzień auto odpaliło bez problemu)
To, co może pobierać prąd (a raczej na pewno pobiera), to:
-alarm fabryczny (choć nie uruchamiany przy zamykaniu - pewnie prąd ciągnie)
-alarm opcjonalny, założony przez elektryka niecałe dwa lata temu, sprawny, działający bez zarzutu
-syrena alarmu - ma własne zasilanie więc na pewno ciągle się ładuje
-radio - nie panasonix czy first - alpine, więc chyba jego pamięć w stanie spoczynku nie powinna mi rozładować aku.
Macie jeszcze jakieś rady dotyczące poszukiwania przyczyny siadającego aku?
Z góry ogromniaste dzięki!
Pozdrawiam
PS Temat bardzo pilny, jeszcze dziś wieczorem pewnie wyjeżdżam - piszcie proszę