BMW Sport

Witam, mam pytanko do ludzi, którzy ogarniali juz temat vanosa w m50b25, otóż wymieniłem uszczelkę pod głowicą w swoim śmigiełku, ustawiłem rozrząd lecz podczas próbnej jazdy vanos zaskoczył tylko raz i później już nie było charakterystycznego szarpnięcia powyżej 3000obr. Moje pytanko jest takie gdyz robiąc małą retrospekcję w głowie z montażu tego ustrojstwa prawdopodobnie nie cofnałem całkiem do końca łańcuszka z kołami zębatymi na wałkach rozrządu co mogło zaowocować złożeniem vanosa z lekkim przesunięciem na zębach (góra jeden ząbek) i czy to mogło spowodować,że vanos zaskoczył podczas pierwszej przejażczki ale nie odpuścił już? Dodam,że autko jest jakby troche bardziej mułowate co mogłoby wskazywać na ciągłą załączoną drugą "fazę" vanosa ale bez dramatu,da sie dynamicznie jeździć choć ze względu na ten przypadek nie wstawiałem jej mocno w palnik.
Pozdrawiam

możliwe że Vanos jest zacięty
dobrze by było podłączyć się do kompa i zobaczyć na ilu stopniach jest wałek ssący na biegu jałowym i czy wyskakuje błąd Vanosa
o ustawianiu Vanosa było na forum

No niestety jestem poza granicą i nie mam mozliwości takiego zdiagnozowania, czy jest jakiś inny sposób sprawdzenia tego, bo jeśli nie to na dniach zrzuce pokrywę zaworów i looknę tam? Dzisiaj ponownie zrobiłem małą przejażdżkę i zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku nie ma "vanosowego szarpnięcia" i do 3000obr idze troche mułowato więc obstawiam blokade vanosa. Naczytałem się trochę i naoglądałem filmików o składaniu i ustawianiu tego cudeńka i wiedziałem jak to trzeba zrobić, było to poprostu niedopatrzenie z mojej strony, autko składałem "pod chmurką", zajeło mi to 5 dni bo pogoda nie rozpieszczała więc moge powiedzieć,że sam jestem sobie winien. Dziękuję za odzew, pozdrawiam