BMW Sport

Witam ,
Mam w planach kupno e34 525tds z roku 92 i przebiegiem 289tys automat
Stan tego egzemplarzu jest wyjątkowo bardzo dobry, utrzymywany przez mojego sąsiada 42letniego.
Z uwagi na fakt że widze ten samochód bardzo często i wiem jaki styl jazdy preferuje owy sąsiad zdecydowałem sie na kupno.
Moje pytanie jest następujące: czy kwota 7500zł jest odpowiednia (za naprawde zadbane BMW)? , jakie jest racjonalne spalanie przy ekonomicznej jeździe (czy drastycznie wzrasta w okresie zimowym) , i prosze o opisanie waszycz doznań (usterek) jakie przeżyliście.

Z góry dziękuję

Pozdrawiam

Skoro jest to auto które znasz, to bardzo dobrze,
nie mialem do czynienia z diselkami, ale cena spoko, jeszcze tylko wypas jaki to ma?

Jesli to automat to napewno cos tam w wyposazeniu bedzie, napewno jakies szyby elektryczne.
TDS podobno pala w okolicach 10 litrow, jesli faktycznie ma niecale 300tys przebiegu to dopiero w okolicy polowy zywotnosci silnika

z bajerów to
-2 strefowa klima
-tempomat
-elektryka siedzenia + podgrzewane fotele
-szyby wiadom

Samochód garażowany , wygląda i jeździ wzorcowo miałem przyjemnośc sie kilkakrotnie przejechać i wrażenia rewelacyjne;D
Jedynie co to sie wacham co do ceny;/ Gdyz mam zamiar pojeździś tym samochodem przez 2/3 lata i nie wiem czy sie nie wtopie z naprawami;/

Pozdrawiam fanów BMW

jak mowisz ze igla to powinno byc ok.jezeli to nie jest igle to koszty diesla w naprawie duzo wieksze niz bezyny

Ważne,że auto z pewnych rąk. Ja kupiłem swoją E30 od znajomego i od ponad roku nie dołożyłem złotówki po za standardowymi wymianami..oleje, filtry itp..
Jeśli ta E34 jeździł starszy rozsądny gość, ktoś kogo znasz i dbał o samochód to jest wysoce prawdopodobne,że Bunia będzie Ci służyć
Ten model jest tani w serwisowaniu więc nie ma tragedii jak się coś sypnie.

Jeden kupi kilkuletnie BMW i będzie dokładał, drugi 20 letnie E34 i będzie cieszył się jazdą...nie ma reguły.

Unikać należy paździerzy i gruzów i mega okazji a będzie OK

Trudno powiedziec czy co kolwiek ci doradzic ale 7,500tys za pelnoletni samochod hm......za 2,3 lata jak mowisz ze pojezdzisz bedzie mial 21lat i sprzedaz go za 3 tys a moze i nie to zalezy co sie bedzie dzialo z tym samochodem. Odpowiedz jest prosta chcesz twoja decyzja ale wydaje mi sie ze e34 92r za 7.500 tys to sporo tym bardziej ze te auta sie koncza powoli i wychodza z mody nie lepiej bedzie dla ciebie jak zakupisz jakies e36??? przedewszystkim mlodsze

Przy takim przebiegu warto sprawdzic pompe i palenie na cieplym. Nawet jesli zadbana to nastawnik moze sie prosic o wymiane a to koszt 1-2 tys zl. Jesli nie robil rozrzadu to przy 300-350 tys zaleca sie zmiane. Przy okazji sprawdzenia pompy na kompie mechanik ci powie czy jest ok. Jesli dawka "plywa" to znaczy ze lancuch wyciagniety a zmiana to 1000-1200 + robota zwykle ze sciaganiem glowicy. 42 lata to jeszcze dobry wiek bo wiem ze starsi potrafia robic rajdy o kropelce i np gasic silnik podczas jazdy albo dusic na bardzo niskich obrotach i maja dziwne przekonania co do materialow eksploatacyjnych. Cena ktora podales jest bardzo dobra. Ludzie czasem placa tyle za "zagadke" a nie za sprawdzone auto. Nawet jesli pompa lub rozrzad klanialaby sie do roboty w blizszej przyszlosci to mozesz przemyslec zakup. Jak nie bylo nic dlubane to i tak jest dobrze Co do utrzymania to zawias chyba wychodzi deko drozej niz w e36 ale to i tak niski kwoty. Co do silnika to duzo zamiennikow i oprocz napraw ktore podalem reszta to taniocha. Czesci w intercarsie masz na nastepny dzien bez kombinacji. Spalanie w granicach 9l przy jezdzie do 140km/h w ruchu mieszanym ale ja mam trojke wiec piatka pewnie w 10l sie zmiesci. Nie jest wybredna na paliwo wiec warto poszukac tanszej alternetywy (chocby bio). Fajnie jakby auto smigalo na markowym polsyntetyku. Sprawdz tez klime najlepiej w jakims serwisie bo zatarta sprezarka porafi sporo kosztowac, warto od razu dobic i sprawdzic wycieki zeby nie chodzila na sucho. Ogolnie to zycze zakupu i zapraszam na bmw-diesel.pl.

Cena adekwatna do stanu auta. Możesz atakować tańsze tdsy, w okolicach 4-5 tys jednak wystarczy że kupisz auto z pompą wtryskową na umarciu bądź innymi "drogimi" gadżetami i dość szybko przeskoczysz granicę 7,5 tys. Jeśli auto zadbane, wszystko wymieniane na czas i co najważniejsze nie było używane w celach strikte sportowych to nie masz się czego obawiać.
Ja za swojego tdsa zapłaciłem jeszcze trochę więcej ale nie żałuję zakupu.

W tych autach drogie naprawy to: pompa, rozrzad, przegrzanie i dwumas (automatu nie dotyczy). Reszte mozesz zrobic samemu niskim kosztem.

Witam ponownie;D

Powiem szczerze że nie spodziewałem sie tak obszernych odpowiedzi na moje pytanie.Jestem mile zaskoczony i bardzo dziękuję.

DED Właściciel wymienił:
-Sprężyny + Amortyzatory (przód tył) końcówki drążków i swożnie (1800zł nie wiem czy to wiarygodna cena!?)
-Tarcze i klocki ( przód tył) płyn w układzie i odpowietrzenie
-Olej w skrzyni 11 litrów
-Jeździ na oleju Mobil 1 pełny syntetyk 5w50
-Nowe opony letnie (zeszła jesień) + zimówki
-(na tym się nie znam) napinacz łańcucha r i prowadnice czy rolki

Oglądam ten samochód z każdej strony i nie ma nawet mikro kropeczki rdzy

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
A mianowicie właściciel tego e34 jeździ nim max 2 razy w tygodniu i robi jakieś 100 km na codzien jeździ 407.Czy samochód może być przez to zastany? tzn jak ja zaczne ten samochód bardziej eksploatować to czy nie zaczna padać podzespoły.

Ale zakochałem sie w tym samochodzie od chwili gdy się nim 1 raz przejechałem;D

Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam;)

Nie zaczną się sypać, przynajmniej nie przez "zastanie". Bierz póki jest

Sprawdz najpierw pompe i rozrzad (najlepiej przez podlaczenie do ktsa u jakiegos pompiarza), przynajmniej bedziesz wiedzial kiedy czeka Cie dokladka. Co do jezdzenia 2x w tygodniu to nie ma mowy o zastaniu.

Ja swojego Tds-a sprowadziłem w 2004 roku jak miał 9 lat. Auto kupiłem od 1-szego właściciela z przebiegiem 243 tys. Po roku autko miało 317 tys. a ja poza eksploatacją nie dołożyłem nawet złotówki. Bunia poszła do mojego kuzyna, który jeździ do dzisiaj (szczęśliwy). Na trasie schodziła poniżej 8 litrów, a przy jeździe ''miejskiej'' ok. 10 litrów. Zimą spalanie oscyluje w granicach 10 litrów. Jeżeli auto jest jak opisujesz to nawet się nie zastanawiaj.

Witam

Czyli mówicie żebym kupił tą e34?

Mam jeszcze pytanie: DED o jakiego "pompiarza" chodzi?
Jaka pompe ma sprawdzic i jak sie sprawdza rozrząd?
Na prawde nie zanm sie na mechanice samochodowej;/

Mieszkam w małym mieście i nie wiem czy będzie mechanik który mi sprawdzi te wszystkie parametry (i żeby nie zdarł ze mnie skóry;D )

Bardzo dziękuję ze życzliwe rady

Miłego dnia Pozdrawiam

Ja swoją e34 tauring równiez kupiłem od znajomego który "powiedzmy ze jej nie katował" i nie był zmuszony dokładać do niej,mam ten samochód juz 8 miesięcy i teraz zaczyn sie finansowa zabawa wiadomo takie rzeczy jak klocki tarcze łączniki i wahacze się nie liczy są to cześci eksploatacyjne ,bedą sie zużywać ale jak mi przestała sie otwierać klapa i przestała działać wycieraczka ogrzewanie szyby i spryskiwacz to zacząłem sie martwić nie wspomne o ogrzewaniu które tez jak na złość w zime zaczeło szwankować.chcesz mojej rady ,przejedz sie w nocy tym samochodem ,soczewki sie wypalają w reflektorach ,ja miałem w nocy masakre ZERO widoczności,oczywiscie tez zakupiłem reflektory

Ja tam wolę kupić w miarę pewne i zadbane autko za 7,5 tysiaczka niż z komisu za 2,5tys i trzeba dołożyć 8tys (bo klepany i rdza wyłazi,bo składany z trzech, bo Pan doktor dolany do silnika aby tylko sprzedać, bo silnik wylata... itd itd.

jestem za

Leaderfox22, przejedź sie innym TDSem będziesz miał porównanie.Musisz mieć też zaplecze finansowe, cudów nie ma.

Pompiarz to osoba zajmujaca sie pompami wtryskowymi w dieslach.Podlaczasz auto pod komputer i patrzysz jaka dawka jest i kat wtrysku. Jesli te parametry po zwiekszeniu obrotow sie nie chwieja to rozrzad dobry. Co do samej pompy to zurzyta glowiczke rozpoznasz po tym ze na cieplym zapala dluzej niz na zimnym. Ewentualnie jesli na rozgrzanym aucie zapalaja sie swiece zarowe to omijaj takie auto. Cieply silnik zapalony po minucie ma palic od strzala. Zreszta ogarniety pompiarz bedzie wiedzial co sprawdzac.

Aha, jesli byly wymieniane rolki, napinasz i slizgi to troche szkoda ze lancuch nie byl. Zwykle tak jest ze lancuch jeszcze jest w miare a wymienia sie tylko te elementy aby koszt byl mniejszy. Oczywiscie nie skresla to absolutnie tego samochodu. Ja bym go bral, w koncu podstawa to zadbane auto a wg opisu ten taki jest.


Wiele osob uwaza tdsa za skarbonke ale wcale tak zle nie jest. Jesli chodzi o sam silnik to ja przez rok zmienilem swieczki, uszczelnilem wtrysk sterujacy, wymienilem 2 koncowki wtryskow, zmienilem termostat i to wszystko. Jak na pierwszy rok eksploatacji to sa to drobiazgi. Do tej pory psuja mi sie co jakis czas pierdoly kosztujace zwykle ponizej 100zl. Wczesniej smigalem astra f isuzu i w porownaniu z nia nie ma koszmaru.

Ja powiem tak!!!
Ze jezeli tylko stan jest naprawde dobry to już tak sie nie patrzyć na cene tylko brać !!
Ja kupilem moją E34 nie tak tanio ale nic nie dokladam , wsiadam i poprostu jade!!!