BMW Sport

Kolega wyzej napisal jedno zdanie ale mowiace wszystko .Zalozyciel tematu pyta czy benz czy lpg w sumie bezsensu bo jesli mialbym taki wybor to bez najmniejszego zastanowienia benz. oczywiscie mam na mysli pominiecie oszczednosci no ,a tak wynika z tematu .Kilka zdan ,ktore w zyciu slyszalem i sie z nimi zgadzam .1 Gdyby auta mialy jezdzic na gazie to bylyby takie produkowane a montaz instalacji jest tylko poprawieniem fabryki .2Gaz ma wyzsza temp. spalania co za tym idzie wieksze zuzycie materialu.3 Opinia kazdego mechanika ,ktory naprawia silnik po uzytkowaniu auta z instalacja lpg tez mowi sama za siebie ,wiec ja nie widze plusow lpg poza niby oszczednoscia ,pisze niby bo do wszystkiego trzeba doliczyc drozszy przeglad,czesta wymiana swiec,przewodow,cewek i ewentualne naprawy ,wiekszosc ,ktora pisze tu ,ze zrobila xxx km i jest ok ,pewnie tak naprawde nie zna faktycznego stanu swojego motoru .I tak na koniec ile jest aut z np 10 letnia instalacja?ktora przeciez juz montowano w tamtych czasach.Malo , bardzo malo wiec co sie z nimi dzieje?

moja instalka IIgen ma 5 lat, 2 na mixerze 3 na blosie, jedynie to w tamtym roku robiłem renowacje parownika, silnik śmiga elegancko przelatane prawie 240tyś. silnik m40b18 kręci sie do końca ori wałek/popychacze , wiadomo że przegląd troche droższy i wymiany świec trzeba częściej dokonywać ale i tak wg. mnie warto.Co do rzywotności silnika gaz napewno go nie wydłuża lecz gdy jest dobrze ustawiony nie powinien dramatycznie skrócić żywot silnika.

Rzeczą oczywista jeżeli zarabiał bym na tyle aby stać mnie było jeżdzić na pb to nie bawił bym sie w rzadne gazy itp.

stac Cie na BMW stac Cie na benzyne
lpg w BMW dla mnie siara i porazka totalna

o co proszisz to moze dostaniesz

lepiej bez

A co jezeli ktos chce posluchac 6 cylindrowego silnika a tu klaps nie ma paliwa? To co wtedy sie robi ?...Przykro mi ale nie mam zamiaru krasc po to by sobie chwile pojezdzic swoja 6 cio cylindrowka na benzynie , i wtym momencie wole zalozyc gaz niz patrzec przez okno jak moje BMW stoi pod domem. Chyba logiczne ,tylko pytanie jest takie gdzie zalozyc dobry gaz i u kogo. Jestem z Gdanska i jestem wlasnie w trakcie szukania dobrego gazownika, ale jakos nie moge znalesc, takze jak macie jakies namiaru na jakiegos dobrego pomorzanina to dajcie znac. pozdrawiam.P.S. Aaaa i najwazniejsze jest to zeby nasze bemkii sie pokazywaly na ulicach a nie zeby staly pod domem.

Mity że gaz psuje silniki można sobie włożyć między pośladki
Z gazem na instalacji sekwencyjnej można zrobić 500tys km i nic nie będzie silnikowi, a ile zaoszczędzimy

Dobra instalacja sekwencyjna to koszta od 2-3tys zł.

moja widoczna w avatarze e30 została przywieziona do polski z przebiegiem 220tys przez brata. założył on gaz II generacji, auto oczywiście straciło trochę wigoru (zwężony dolot) ale poza tym jeździło. ja przejąłem ją przy przebiegu 349tys i dojeździłem do 402tys. kumpel od niedawna nią jeździ i ma juz chyba 406tys. cały czas na gazie, odpala w zimie na dotyk, nie bierze KROPLI oleju.

gaz polecam aczkolwiek dołóż parę zł i załóż sekwencję

kiedys mialem e36 318i z sekwencja podobno montowana fabrycznie(ile w tym prawdy nie wiem, choc monterzy w polsce nie mogli sie nadziwic jak to wszystko bylo upakowane i profesjonalnie zrobione) auto bylo sciagniete z holandii, bylem bardzo zadowolony, zero problemow czy tez roznicy w osiagach a spalanie jakie... ale oplacalnosc musisz sobie juz sam obliczyc..

ja tez mam gaz stag300 sekwencje,silnik ma 218000 jezeli nie byl cofany,ale to juz mniejsza o to,jestem zadowolony,jezdzisz za pol ceny i nie widze spadku mocy,spalanie w miare,nie narzekam,nie mam zamiaru zbierac caly tydzien na wahe zeby sobie w weekend pojezdzic.

Czlowieku zastanow sie co Ty piszesz... Zyjesz jakimis dziwnymi sterotypami albo sloganami. Dlaczego wedlug Ciebie siara jest jezdzic taniej ? W czym niby auto zasilane gazem jest gorsze od auta na benzyne ? Siara moze byc samochod obladowany tona laminatu i naklejkami z allegro,ale nie oszczednosc. LPG to paliwo jak kazde inne,a ze jest tansze to tym lepiej. To ze ktos jezdzi taniej jest wedlug Ciebie siara? Analogicznie - diesel tez ble,bo tanszy? Za to podjazd pod dystrybutor i lanie za 2 stowy pb jest kozactwem? Brawa za dojrzale myslenie.

Moje zdanie jest takie,jak Cie stac to jeździj na benzynie,jeżeli nie zakładaj gaz

gdzie napisałem ze siara jest jezdzic taniej?


i znow ta sama sytuacja gdzie to napisałem ?


nie do konca sie zgodze paliwo owszem tak ale do zapalniczek


uczepiłes sie tej taniości a ja o tym nawet nie wspomniałęm hm.. pisz adekwatne rzeczy do mojej wypowiedzi jak juz mnie cytujesz


to juz jest pełna penera

nie trzeba tu nic pisac doslownie,po samym poscie widac ze takie masz podejscie i myslenie,zgadzam sie z david_pct
juz tak odbiegajac od Twojego postu przypomnialo mi sie jak to kiedys wzburzylem "wielka dyskucje" na forum VAG'owym na ten temat,oczywiscie starzy forumowicze ortodoksi uwazajacy sie za niewiadomo kogo odradzali gaz i pisali jakies herezje i wyuczone schematy/formuły ze gaz nie jest zaprojektowany do aut ze to ze tamto,ze sie auto nie odpycha i wogole bzdet na bzdecie,az mi sie smiac z tego chcialo,przeciez jakby gaz byl ble to nikt by go nie wymyslal i nie wkladal do samochodu,zobaczcie a juz od 1993 roku w PL jest gaz i jeszcze jakos jest i nikt specjalnie nie narzeka,ludzie jezdza i sie ciesza ze tanio a PB droga jak byla tak jest,a mowienia ze "gaz to jest do zapalniczek" i tego typu gadek, moim zdaniem to jest przejaw totalnego gówniarstwa i na sile robienia z siebie ortodoksa i jakiegos takiego niedojrzalego chłopaka ktory nie wie co znaczy pojecie ŻYCIE niestety

akurat mi sie sformuowanie "jeździsz na gazie? nawet dobre zapalniczki są na benzynę" bardzo podoba bo to fajna gra skojarzeń. ale mam dystans do tego i na lpg będę jeździł zapewne długo

dobry gaz to dobry gaz i tyle. jak się zamontuje dobrą instalację sekwencyjną to w jeździe samochodem nie ma żadnej różnicy poza podjeżdżaniem pod inny dystrybutor i obecnością koła zapasowego w bagażniku.

mity biorą się ze wspomnianych lat ok 1993r kiedy to np do silnika m50 jakiś artysta mógł pozstanowić włożyć pierwszą generację. silnik zdławiony, bez mocy, strzela gazem rozpieprzając przepywomierz i gumę dolotu. ale czasy się mieniły na szczęście i jakość instalacji jest zupełnie inna.


a wracając do meritum - gaz polecam. najlepiej jak autor wątku kupi auto bez gazu i sam założy dobrą sekwencję. opcja najdroższa ale najlepsza.

poza tym - kiedyś liczyłem taki pi razy oko ile kosztuje pełen zbiornik wahy (80l u mnie) w dajmy na to niemczech. tak z głowy wziąłem jakąś pensję w euro i koszt paliwa po czym procentowo przeliczyłem na złotówki. przy naszych zarobkach wyszło mi że pełen zbiornik wahy byłby dla mnie takim samym obciążeniem finansowym jak dla niemca gdyby kosztował 130zł. obliczenia tak jak mówię nieprecyzyjne ale kumacie klimat... jakbym miał wlewać pełen zbiornik za 130 czy 150zł nie przemknęłaby mi myśl o lpg. ale realia są jakie są...

tak krawiec kraje, jak mu materii staje

kolego tytuł posta jest zrozumiały dla każdego ja przedstawiłem swoje zdanie /opinię na ten konkretny temat.
masz gaz jeździj na gazie jak Ci to odpowiada.
mnie LPG nie przekonuje ...

Też zawsze bylem przeciwnikiem gazu,ale teraz patrząc na cene bezyny zaczynam sie powaznie zastanawiac nad zamontowaniem gazu. Moja BMka to 328i 142 tys. przebiegu.Mam zamiar jeszcze min. 50 tys zrobic tym autkiem, a z tego co wyliczyłem to po około 20 tys. gaz sie zwróci. To jak auto chodzic na tym bedzie, wydaje mi sie mitem że są jakieś wielkie problemy.Znajomy ma w "Omedze" (a wiem jakie to wadliwe auta bo miałem dwie) dobrą sekwecje założył juz ok. 100 tys. na tym przejechał i nic poza standardowymi usterekami (które też występują na benzynie) sie nie dzieje.Tylko jestem ciekawy jak jest potem ze sprzedażą, czy gaz obniza wartość auta czy nie.

WITAM
Ja mam E36 1.8 IS z 93 roku i od roku chodzi na gazie!(sekwencja) spala tyle co benzyny a osiągi no prawie takie same! tzn do 3,5 tys obrotów nie ma różnicy ale powyżej tzn do tzw "końca" to już nie to benzyna no ale na gazie nie wolno i tak żyłować silnika! też się wkręca nie przerywa nic nie szarpie! jestem zadowolony od czasu do czasu jadę sobie na benzynie ale ostatnio sporadycznie! a ile zostaje w kieszeni to już można przeznaczyć na coś innego! ja tam GAZ polecam! o ile dobry! bo wiele zależy od stacji!! na niektórych to leją jakieś badziewie i więcej pali i km dużo mniej i jakoś słabszy jest! ale mam już sprawdzone punkty i nie ma różnicy czy benzyna czy gaz!

Nie ma reguły.Jedni uważają, że gaz to zaleta, bo sami nie muszą już gazu zakładać. Inni uznają gaz za wadę: nie kupią nigdy auta z gazem, a jeszcze inni pomyślą skoro założona instalacja tzn, że auto dużo jeżdżone/wyeksploatowane.