BMW Sport

Borykam się z tym problemem od wakacji, mianowicie hałaśliwe popychacze przy zimnym starcie.

Przeszedłem przez różne fazy problemu. Od dudnienia, do cykania zaworów teraz jak temperatury spadły. Szklanki dudnią parę godzin po wyłączeniu silnika, natomiast cykanie zaworu słyszę po dniowym postoju. Czyli zakładam jak już olej kompletnie ścieknie do miski. Wymieniłem zawór zwrotny, ale nic się nie poprawiło.

Silnik zalany oliwą 5W30 Motul 8100 X-clean+.

Sugestie?

https://streamable.com/be7d7
Video dla poglądu.

Żebyś ty jeden miał taki problem...
viewtopic.php?f=1&t=73598&start=1040

Może zalej o klasę gęściejszym olejem, silnik jak i szklanki pewnie mają koło 30 lat.

Widziałem temat zbiorczy, tyle że 96 stron, a w większości przypadków chodzi o ciągłe cykanie na rozgrzanym silniku. Prześledzę jeszcze, bo co post to inne rozwiązanie.


Możliwe, bo silnik z VINu. Słyszałem o opcji zalewania gęstym olejem, ale doszedłem do wniosku, że skoro normalnie jeździł na oliwie o tej lepkości to wypadałoby wyeliminować źródło problemu. Tylko teraz nie jestem pewny czy zawór nie wadliwy (słyszałem opinię, że te dostępne w Polsce są gówniane i są z nimi problemy) czy rzeczywiście nie trzeba się brać wymianę szklanek.

Ten mały gumowy oring na długiej śrubie od pokrywy filtra oleju wymieniony?

A sprawdzałeś jak czysto jest pod deklem ? Sitko pompy oleju skontrolowane ? Jeżeli jest czysto to przeszedłbym na 5W40 a dopiero później zmieniał szklanki.