BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 9 maja 2024, 03:43

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Regulamin działu


W dziale proszę umieszczać tematy związane z mechaniką, elektryką i eksploatacją modeli wydanych przed 1990r.

Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj.
Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane.



Proszę również o poprawne tytułowanie tematów:
[Exx] Tytuł tematu


Tematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacji.
Nie umiesz czytać, stosować się do powyższych zasad, nie będziesz mieć tematu!!


Tematy związane z modelami wytworzonymi przed 1990r. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery



Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [E30] Problemy z rozruchem na benzynie, CHECK i inne :(
PostNapisane: 25 grudnia 2006, 22:47 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1614
Moje BMW: kiedyś było
Witam. To mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość. :]

Pacjent to E30 320i z '88. Do tego instalacja gazowa BRC. Autko kupiłem wczoraj, a już dziś sprawia problemy.

Pierwsza i najmniej kłopotliwa sprawa, to kontrolka CHECK. Miga cały czas. Na górnej tablicy (z lampkami) pali się 'break-light'. Rzeczywiście lewa żarówka stopu nie działa. Jednak problem w tym, że od czasu do czasu (nie wiem, od czego to zależy) pali się dioda 'lic plate-light' (oświetlenie tablicy rejestracyjnej). Czyżby słabo przykręcona żarówka czy raczej kable?

Gdy poprzedni właściciel wyciągał DVD, grzebał w kablach z lewej strony deski i przypadkowo zwarł poprowadzone tam "-" i "+", co (zgaduję) wywaliło jakiś bezpiecznik. Efekt jest taki, że nie działa centralny zamek (alarm nadal się uzbraja i działa) oraz nie mruga na desce prawy kierunek. Co ciekawe, podczas uzbrajania alarmu miga bez problemu. Który to może być bezpiecznik? Jeden z rezerwowych? Listę mam, ale tam kierunki mają wspólny bezpiecznik.

Aby było ciekawiej, to mam angielską tablicę przyrządów (kierownica po dobrej stronie), czyli w mph i mpg. Wynik jest taki, że nie mam pojęcia ile jadę (tylko orientacyjnie - 60mph = 100km/h) i nie mam pojęcia, jakie jest spalanie (staram się trzymać wskazówkę jak najbliżej lewej strony). Ponieważ mam jeszcze kilka innych wydatków, nie uśmiecha mi się zakup tablicy. Czy założenie nakładek/tarcz od 320i (naklejek z allegro po 20 pln) rozwiąże problem? Tzn czy ich wyskalowanie jest na tyle dobre, aby wychylenie wskazówek miało odbicie w rzeczywistej prędkości? Mam wyskalowane do 140mph, czyli jakieś 240km/h.

Jutro planuję wyjazd do rodziny - 25km w jedną stronę. Problem w tym, że łożysko w lewym przednim kole huczy tak, że na wolnych obrotach nie słychać silnika. Mogę jechać, czy sobie odpuścić? Poprzedni właściciel przejechał na nim trasę z Katowic do Jasła i wytrzymał. Tzn w Katowicach już huczenie stało się nieznośne - nie wiem, od którego miejsca w Polsce zaczęło huczeć. Potem ja jeszcze przejechałem od jego domu do siebie, czyli jakieś 30km i też nic strasznego się nie stało. Czy można coś się stać złego przez te 50km? Są święta, więc nawet głupio prosić znajomego mechanika o grzebanie w tym.

Na koniec największy problem - z odpaleniem bryki. Wczoraj paliła prawie normalnie - przy pierwszym uruchomieniu chodziła dość nierówno, potem było ok. Dzisiaj jest jednak skrajnie uparta. Ponieważ (tak mi się przynajmniej wydaje) skończył się gaz, jeżdżę na benzynie. Motyw jest taki: Próbuję odpalić na benzynie i niby kręci, niby chce załapać ale nie wychodzi. Przełączam na gaz, kręcę i od razu załapuje i gaśnie (zapewne pusta butla). Wtedy przełączam na benzynę i z ciężkim bólem ale łapie. Na samej benzynie mogę kręcić nawet 10 razy i nic. Haczyk jednak w tym, aby po zapaleniu przez kilka sekund trzymać obroty powyżej 2 000, bo inaczej zgaśnie. Potem puszczam gaz i obroty spadają na około 1200, aby następnie powoli samoczynnie wzrosnąć do 1500 i tak się zatrzymują. Co gorsze, przez kilka sekund silnik działa strasznie nierówno , a jest to przecież 6 cylindrów. Zachowanie podobne, jak silnik 1.9 Diesel w brata Golfie, gdy jest zimny.
Dodam tylko, że mój silnik ma jakieś 320 000 km, 2 dni temu pokonał trasę Anglia - Polska bez problemu, ma wymienioną uszczelkę i kable wysokiego napięcia. Możliwe, że coś jeszcze było robione. Klawiatura gra, ale silnik po rozkręceniu się pracuje raczej równo, nie krztusi się, nie falują obroty. Co do straty mocy, to trudno mi powiedzieć, bo nigdy wcześniej nie jeździłem takim wozem. Wydaje mi się jednak, że jak na taki przebieg i instalację gazową, to raczej jest ok.
Odnośnie rozwiązania, to słyszałem różne wersje: filtr paliwa, ustawienia instalacji LPG, świece i coś tam jeszcze. Co jeszcze mam sprawdzić? Podłączenie pod komputer mi się nie uśmiecha, bo to nie jest za darmo, a nie zawsze pomaga. Jestem jednak niemal pewien, że po zatankowaniu gazu auto będzie chodzić jak w zegarku - palić i jeździć na gazie bez oporu. Zostaje więc układ zasilania paliwem - pompa, filtr, komputer, kable itp. Czy tak?

Edit:
Problem podobny do tego:
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=2568


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 grudnia 2006, 23:46 
Offline
Przyjaciel forum

Posty: 2823
Lokalizacja: MaÂłopolska
Moje BMW: E84
Garaż: Było E36,E39,E60
jaka masz instalacje 2 generacji?strzela ci?możliwe ze ktos jezdził z pustym bakiem benzyny i zajechał pompe paliwa (teraz nie daje cisnienia)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 grudnia 2006, 00:01 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1614
Moje BMW: kiedyś było
Generacja druga. Wystrzałów raczej nie słyszałem, ale może dlatego, że nie miałem okazji. Na gaz przełączałem tylko przy oglądaniu, bo gaz był na wykończeniu.
Gdy wracałem do domu, to jechałem na benzynie. Bez większych problemów bujałem do 80mph, z przyspieszeniem też problemów nie było - jak tylko zapominałem o patrzeniu na ekonomizer, to Golf mojego brata nie miał dużych szans. Generalnie jednak starałem się trzymać wskazówki po lewej stronie zegarów. :]

Jest jakiś sposób sprawdzenia pompy poza wyciągnięciem jej? Czy mogę się wybrać do rodziny? Nie chciałbym ryzykować całkowitego unieruchomienia samochodu, bo tylko brata samochód może mnie holować - Uno (1.0) rodziców raczej nie uciągnie Beti, bo ledwo siebie ciągnie. :P

Edit:
No więc dziś problem był odwrotny - na benzynie zapalił bez większych oporów, a na gazie nie kręcił tak dobrze jak wczoraj. Zatankowałem gaz. Obecnie pali zarówno na benzynie jak i na gazie. Przy uruchomieniu na gazie musiałem się trochę namęczyć i trzymać obroty, bo chciał się udusić, ale teraz jest ok.

Zauważyłem jednak, że jak wkręcę go na obroty (na gazie) i puszczę, to delikatnie strzela. Strzelanie dobiega raczej z rury niż z kolektora, więc chyba jest ok. Generalnie dzisiaj pali na jednym i drugim bez większych oporów, co jest dziwne, bo jest zimniej niż wczoraj. Tyle, że jest chyba mniejsza wilgotność powietrza. Może to mieć coś wspólnego z moimi problemami?

Co do kierunkowskazu, to zauważyłem, że nie zawsze odbija (wraca do normalnego ustawienia). Wynik jest taki, że kontrolka na desce gaśnie, ale dźwignia zostaje w górnym położeniu i kierunek chodzi, bo słychać przerywacz (charakterystyczne pyk-pyk). Domyślam się więc, że to zwykła usterka mechaniczna wynikająca ze zużycia elementów.

Co do spadania i wzrastania obrotów (do 1500), to kolega wytłumaczył mi, że tak ma być. Ciekawe jest to, że dla benzyny wolne obroty ustawione są na 1500 rpm, a dla gazu jakieś 1200rpm. Nie mniej jednak silnik chodzi raczej równo.

To natomiast, co mnie zdziwiło lekko, to fakt, że jako kierowca, podświadomie prowadzę auto jak Diesla. Mam tutaj na myśli jeżdżenie na momencie obrotowym, a nie na obrotach. Praktycznie do 100km/h można jeździć nie przekraczając 3000 rpm. Przejechałem chwilę temu 25 km i tylko raz obroty przekroczyły 3000 (gdy wyprzedzałem).
Nie wiem jednak, czy to jest zdrowe dla silnika, szczególnie z takim przebiegiem. Z drugiej strony 170Nm to jest już kawał momentu, a auto nie jest specjalnie ciężkie.

Edit 2:
Brat pojechał do dziewczyny moim wozem. Silnik się przegrzał, płyn chłodzący wylał się na gorące tarcze dając piękny biały dym i strasząc brata. Po powrocie do domu okazało się, że wiatrak od chłodnicy nie śmiga. Najpierw podejrzenia padły na termostat, ale że chłodnica też była ciepła, to wytypowany został wiatrak. Dokładniej czujnik temperatury w chłodnicy. Już miałem się poddać, gdy doznałem olśnienia. Bezpieczniki! Sprawdziłem 3 - ok, 9 - ok lecz 18 spalony dość mocno. Założyłem bezpiecznik jeden z rezerwowych i nagle wiatrak ożył. Ku mojemu zdziwieniu ożył też centralny zamek. Reasumując: eureka!

Pozostaje mi więc problem z tarczami. Czy będą pasować te białe tarcze z allegro? Nie bardzo uśmiecha mi się zakup tablicy.

BTW: Z każdym dniem coraz bardziej kocham swój samochód! :]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 grudnia 2006, 16:00 
Offline
Przyjaciel forum

Posty: 7452
Moje BMW: e36
Kod silnika: M43B16
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=53724
ULLISSES napisał(a):
Czy będą pasować te białe tarcze z allegro?


Myśle że jest to wyjście z sytuacji , wyskalowanie powinno być ok. No i zawsze jest pare groszy w porównaniu z drugim licznikiem :)

_________________
11.Bądź wierny marce BMW, uwielbiaj ją i nie pożądaj innej!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 grudnia 2006, 12:10 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1614
Moje BMW: kiedyś było
No więc wygląda na to, że poprzedni właściciel nie dbał specjalnie o samochód. Bezpieczniki tam pozakładane nie zawsze zgadzają się z tymi, jakie powinny być założone. Założyłem rezerwowy, bo miał mieć 30A. Okazało się jednak, że miał 25 bodajże i znów go chyba wywaliło, bo wiatrak znów nie chodzi - znów się przegrzewa.
Do tego przeziębiłem się dość mocno, więc z braku garażu, nie mogę nawet grzebać przy aucie.
Planuję jednak odłączyć całą skrzynkę bezpieczników, przeczyścić wszystko i zmienić bezpieczniki na właściwe. Problem w tym, że samochód to składak i możliwe, że niektóre urządzenia są źle podłączone, więc nie koniecznie są podłączone do tych bezpieczników, do których powinny. Wczoraj wieczorem okazało się, że nie działa nawiew przedniej szyby (wcześniej działał). Do tego bez powodu nagle włączyło się światło wewnętrzne (od strony kierowcy) przy zamkniętych drzwiach. W ogóle nie reagowało na czujnik zamykania drzwi. Musiałem ustawić przełącznik na środek. Kumpel jednak sugerował, że ono gaśnie dopiero po kilku sekundach (jak np. w Golfie brata).
Dlatego mam też pytanie... a właściwie prośbę: Jeśli miałby ktoś jakąś książkę do E30 (w wersji elektronicznej), to proszę o kontakt.

Edit:
Czy uszkodzony termostat może być przyczyną świecenia na komputerze kontrolki "Coolant"? Czy ma on swój bezpiecznik? Jeśli tak, to który?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL