arturoo napisał(a):
Brevka,nie widze powodu dla ktorego trzeba az silnik od wycieraczek rozbierac jest to bezsensowna i czasochlonna robota poniewaz silnik nie jest winny tej usterki tylko mechanizm a to dlatego ze po latach eksploatacji tuleje i prowadnice mechanizmu sie poprostu zaczely zacierac i ciezko chodzic a ze silniczek ma wylacznik przeciazeniowy to dlatego wycieraczki staja w polowie szyby bo wylacznik ten czuje opor ze strony mechanizmu i wylacza silnik.Rok temu przerabialem ten temat i wystarczajace jest tylko wyczyszczenie i przesmarowanie mechanizmu czyli tulei i prowadnic.
I tutaj Cię zaskoczę, w moim aucie, przy przebiegu około 240tkm mechanizm wodzikowy działał idealnie, najmniejszych oporów ruchu ani zgrzytnięć, tuleje również były w porządku, nawet ich nie smarowałem - nie było potrzeby, natomiast silniczek miał w sobie kilo bagna, wiadomo, układ nie jest idealnie szczelny, dostała się wilgoć , wewnątrz korozja, sprężyny dociskowe szczotek (mimo że szczotki nie były zużyte) nie ruszały się prawie w ogóle, nie mówiąc że cały wirnik pokryty był niezłym bagnem, wątpię żeby wyczyszczenie i przesmarowanie samych wodzików ruszyło unieruchomione korozją szczotki, cudów nie ma...silnik elektryczny szczotkowy nie będzie działał bez docisku szczotek do komutatora...jeśli Tobie to pomogło to znaczy że silniczek miałeś w porządku, a przytarł się tylko mechanizm, bez ruszania jednego jak i drugiego nie osądzisz co zawiodło bo objawy są podobne, wręcz identyczne, jak się wyjmie mechanizm wodzikowy to wyjęcie i rozebranie z wyczyszczeniem silniczka szczotkowego to kwestia 40-50 minut, sądzę że to czas znikomy...
pozdrawiam