[e36] Ustawienia rozrządu w 318is M42...

szpila

Wie ktoś jak ustawić rozrząd w 318is m42? Za hałaśliwą pracę pomiędzy 2000rpm a 3000rpm winny był przestawiony rozrząd i stary napinacz łańcucha. Chcę ustawić rozrząd wiem tylko, że te strzałki na kołach zębatych maja równo stać, ale te koło wału korbowego jak ustawić równo z rozrządem? Proszę o dokładniejsze informacje dotyczące ustawienia całego rozrządu w 318is M42.

szpila

No nie tylu tu ludzi, 318is ma tylu co połowa forum może ktoś wie? Przepraszam, ale to takie pilne, bo naprawdę potrzebuje auta i nie będę narażać silnik na uszkodzenia.

septi

wał korbowy blokujesz w punkcie zero otwor jest pod rozrusznikiem zaslepiony korkiem. jest gdzies opis jak to ustawic na forum

Hrynio

Tutaj ci wyslalem instrukcje z ksiazki, sam ustawialem wedlug niej i problemu nie bylo.

http://www.speedyshare.com/files/195640 ... -318is.rar

Swoja droga dziwne i pierwszy raz to slysze, by przez zle ustawiony rozrzad lancuch mogl halasowac. Raczej by sie wszystko rozsypalo przy spotkaniu lub ewentualnie bylo by lekko przesuniete co by powodowalo niepoprawna prace silnika.

U siebie wymienialem napinacz, slizgi, lanuch i kolko na korbowodzie. Mimo tego dalej slychac znane wszystkim brzeczenie przy 2000-3000rpm ;/ Juz myslalem ze napinacz sie zapowietrzyl ale to nie to, oleju niebrakuje. Jak narazie pomyslu niemam co to moze byc, ale moze faktycznie cos jest z tym zlym ustawieniem rozrzadu, aczkolwiek silnik pracuje mi wrecz idealnie.

septi

jak machniety byl o zab bedzie latal ale to nie bedzie rakieta. moze to brzeczenie jest zależne jak sie naciaga lancuch. ja robilem w ten sposob ze blokowalem wał i walki luzowalem kulka na walkach i naciagalem lancuch pod prad

Hrynio

septi napisał(a):

jak machniety byl o zab bedzie latal ale to nie bedzie rakieta. moze to brzeczenie jest zależne jak sie naciaga lancuch. ja robilem w ten sposob ze blokowalem wał i walki luzowalem kulka na walkach i naciagalem lancuch pod prad

Nieodczulem by brakowalo mu mocy czy cos podobnego. Tez blokowalem wal, ustawialem walki pod kwadraty, luzowalem zebatki na walkach i naciagalem lancuch. Ostatecznie moglem cos przekombinowac, niepamietam zbytnio, pare miesiecy temu to robilem, a pozniej juz nie mialem sily by kolejny raz wszystko rozbierac i znowu skladac. przez zime autem bede malo jezdzil, a po zimie oddam do mechaniorow, zobaczymy czy zrobia.

szpila

Hrynio napisał(a):

Tutaj ci wyslalem instrukcje z ksiazki, sam ustawialem wedlug niej i problemu nie bylo.

http://www.speedyshare.com/files/195640 ... -318is.rar

Swoja droga dziwne i pierwszy raz to slysze, by przez zle ustawiony rozrzad lancuch mogl halasowac. Raczej by sie wszystko rozsypalo przy spotkaniu lub ewentualnie bylo by lekko przesuniete co by powodowalo niepoprawna prace silnika.

U siebie wymienialem napinacz, slizgi, lanuch i kolko na korbowodzie. Mimo tego dalej slychac znane wszystkim brzeczenie przy 2000-3000rpm ;/ Juz myslalem ze napinacz sie zapowietrzyl ale to nie to, oleju niebrakuje. Jak narazie pomyslu niemam co to moze byc, ale moze faktycznie cos jest z tym zlym ustawieniem rozrzadu, aczkolwiek silnik pracuje mi wrecz idealnie.

Z nieba mi mi spadles :hurra:

wielkie dzieki kolega za ten link tego szukalem

... Ustawilem jak trzeba i ladnie chodzi.

No wlasnie tez walczę z tym brzeczeniem i sam myslalem, ze mam rozsypany silnik. Myślę, że naciaganie łańcucha nie ma tu nic do rzeczy. Może chodzi tu o napinacz łańcucha na bloku silnika?

Hrynio

szpila napisał(a):

No wlasnie tez walczę z tym brzeczeniem i sam myslalem, ze mam rozsypany silnik. Myślę, że naciaganie łańcucha nie ma tu nic do rzeczy. Może chodzi tu o napinacz łańcucha na bloku silnika?

Niewiem juz sam, napinacz mam prawie nowy (5 miesiecy), a stary mial identyczne wymiary jak nowy, wiec tez nie byl raczej zbytnio zajechany. Ostatecznie mysle ze np cisnienie oleju jest zbyt male i w tym zakresie obrotow nie dociska wystarczajaco. Juz przyjmuje wszystkie mozliwe problemy. :rozpacz:

szpila

Hrynio napisał(a):

Niewiem juz sam, napinacz mam prawie nowy (5 miesiecy), a stary mial identyczne wymiary jak nowy, wiec tez nie byl raczej zbytnio zajechany. Ostatecznie mysle ze np cisnienie oleju jest zbyt male i w tym zakresie obrotow nie dociska wystarczajaco. Juz przyjmuje wszystkie mozliwe problemy. :rozpacz:

A rolki na wałkach rozrządy nie są wydarte od łańcucha? Łańcuch nie za długi? Dobrze ustawiony rozrząd? Bo u mnie już cisza silnik tylko mruczy i nie ma żadnego brzeczenia

Hrynio

szpila napisał(a):

A rolki na wałkach rozrządy nie są wydarte od łańcucha? Łańcuch nie za długi? Dobrze ustawiony rozrząd? Bo u mnie już cisza silnik tylko mruczy i nie ma żadnego brzeczenia

Kola na walkach nie sa wytarte, Porownywalem z nowymi i wygladaja identycznie, nie sa ostre ani zjechane.
Łancuch nie wiem, nie jest oryginalny tylko FEBI, ale nie sadze by byl za dlugi od nowosci.
Rozrzad raczej dobrze ustawiony, jak mowilem silnik przyspiesza w calym zakresie obrotow, ciagnie do odcinki na kazdym biegu bez problemu.

szpila

Hrynio napisał(a):

nie jest oryginalny tylko FEBI, ale nie sadze by byl za dlugi od nowosci

Ale chodzi mi to czy nie jest za długi od oryginalnego, bo na innym forum wyczytałem ze febi sa za długie o nie cały jeden centymetr. Dzisiaj rano odpalam i tak sobie po rozgrzaniu delikatnie gazuje do 3000 rpm i znowu miedzy 2000 a 3000 słychać takie trrrrrrrrr az kierownica drga, gałka zmiany biegów drga :wsciekly:

Hrynio

Nie sadze by mogla byc az taka roznica w dlugosci lanucha, to zbyt duza tolerancja. Napinacz juz by tego mogl nie dociagnac.

Dziwne, zeby od rozrzadowego "trrrrr" kierownica ci drgala ;/ Moze to byc cos powazniejszego, moze cos sie poluzowalo, jakas czesc w srodku ?

szpila

Hrynio napisał(a):

Dziwne, zeby od rozrzadowego "trrrrr" kierownica ci drgala ;/ Moze to byc cos powazniejszego, moze cos sie poluzowalo, jakas czesc w srodku ?

Robiłem cały silnik i nie ma żadnych luzów, jak co to nagram filmik i na youtube wstawie to sobie zobaczysz.

Czy tobie silnik ładnie chodzi od 800 rpm do 2000, a potem juz powyżej 2000 do 3000 rpm takie jakby diesel czy traktor, a powyzej 3000 rpm juz normalnie?

Hrynio

szpila napisał(a):

Hrynio napisał(a):

czy tobie silnik ładnie chodzi od 800 rpm do 2000, a potem juz powyżej 2000 do 3000 rpm takie jakby diesel czy traktor, a powyzej 3000 rpm juz normalnie?

Jest tak jak piszesz. od 800 do ~2000 jest ok. od ~2000 do ~2700 slychac cos bardziej jak metaliczne rzezenie, brzeczenie i to wlasnie z okolic gornej obudowy rozrzadu, niewiem czasem czy to lancuh nie wpada w rezonans na kolach zebatych.
Od 3000 w gore jest juz ok.

szpila

Hrynio napisał(a):

Jest tak jak piszesz. od 800 do ~2000 jest ok. od ~2000 do ~2700 slychac cos bardziej jak metaliczne rzezenie, brzeczenie i to wlasnie z okolic gornej obudowy rozrzadu, niewiem czasem czy to lancuh nie wpada w rezonans na kolach zebatych.
Od 3000 w gore jest juz ok.

Rozwiązłem problem

.... Kable WN miały przebicie i nareszcie chodzi jak nówka. Tylko jest maly problemik z sondą albo czujnik TPS, bo auto na zimnym ma 800 rpm raz pofaluje a na ciepłym ma ponad 1000 rpm, sprawdzałem krokowy i jest ok.

Hrynio

szpila napisał(a):

Rozwiązłem problem

.... Kable WN miały przebicie i nareszcie chodzi jak nówka. Tylko jest maly problemik z sondą albo czujnik TPS, bo auto na zimnym ma 800 rpm raz pofaluje a na ciepłym ma ponad 1000 rpm, sprawdzałem krokowy i jest ok.

Czyli nie chodzil Ci na szystkie gary, tez kiedys mialem identyczny problem. Z tymi obrotami i fala to stawiam na sonde, nie zaczal spalac oby wiecej zupy? Podjedz na komputer i bedzie jasnosc w tunelu

szpila

Hrynio napisał(a):

Czyli nie chodzil Ci na szystkie gary, tez kiedys mialem identyczny problem. Z tymi obrotami i fala to stawiam na sonde, nie zaczal spalac oby wiecej zupy? Podjedz na komputer i bedzie jasnosc w tunelu

Byłem na komputerze i nic. Chodził na wszystkie gary tylko było przebicie przez co lekko telepał na górnej partii obrotów i tracił moc.

Hrynio

szpila napisał(a):

Byłem na komputerze i nic.

W takim razie dobrze by bylo podmenic na chwile inna sonde i zobaczyc. Znane sa przypadki ze mimo uszkodzenia komputer bledu nie pokazywal. Np u mnie

Mowisz czujnik TPS, mysle ze gdyby byl walniety, obroty byly by lekko wyzsze, ale by nie falowal. Kiedys w trasie mi sie odpial, zawleczka jakos wyskoczyla. Silnik pracowal na lekko zawyzonych obrotach ale o falowaniu mowy nie bylo.

szpila

Hrynio napisał(a):

Mowisz czujnik TPS, mysle ze gdyby byl walniety, obroty byly by lekko wyzsze, ale by nie falowal. Kiedys w trasie mi sie odpial, zawleczka jakos wyskoczyla. Silnik pracowal na lekko zawyzonych obrotach ale o falowaniu mowy nie bylo.

No właśnie bo jak robię cold start to znaczy z rana odpalam to mam 800rpm raz spadną i stoją a jak się rozgrzeje to podnoszą się do 1100 rpm, a powinno być odwrotnie

BMW Sport

Regulamin działu

[e36] Ustawienia rozrządu w 318is M42...

Kto przegląda forum